Z Elfowej krainy storczyków ;)))

[justus27]

Joane- teraz chodzę jak koło jajka, wokół keiki dendrobium kingianum. Tak bardzo chciałabym je uratować. Nie ma korzonków, psb pomarszczona...pojemnik to ostatnia szansa na jego reanimację. Oby się udało, bo to storczyk, którego zapach mnie przyciągnął do jego uprawy

Asiu- dziękuję w imieniu kwiatuszków. Cieszę się, że mamy "bliźnięta". Gwarantuję Ci, że jest on długodystansowcem. Oby i u Ciebie kwitł długo Cambria czy zyguś, wszystko jedno, oby go tylko udało się uratować, bo korzonki kiepskie ma.

Dusiu- uwielbiam te listeczki. Aż żal, że to jedyny mój falek z mozaikowymi liśćmi. Będę się teraz za takowymi falkami jeszcze rozglądać

Empe- chętnie pomogę, jak tylko będę potrafiła ;)


Zabka_Monis- żałuję, że tak późno zdecydowałam się na takie pudełka. Może moja bellina, by jeszcze żyła...

[Storczykowa]

Dusiu- uwielbiam te listeczki. Aż żal, że to jedyny mój falek z mozaikowymi liśćmi. Będę się teraz za takowymi falkami jeszcze rozglądać

Takie listeczki są cudne... Phal. philadelphia też są nakrapiane, niektóre rózowe hybrydy też, a z botanicznych to schilleriana, stuartiana, philipinensis i chyba jeszcze jakieś są, ale teraz nie pamiętam nazw.

[justus27]

Henryku- ja też te pojemniki "skopiowałam" od Forumowiczek ;)

Aniu- jest na stałe zamknięte. Jedynie na jakiś kwadrans dziennie ściągam pokrywkę i wietrzę. Oczywiście nie jest szczelnie zamknięty, ma szparę na jakiś 1cm.

Celinko- już wysyłam adres. Może do weekendu przekwitnie Twoje keiki i też na początku tygodnia pojedzie do Ciebie. ;)

Dusiu- ale bardzo rzadko widziałam takie ciapkowate liście. Może ze 4 razy spotkałam takiego falka

[Storczykowa]

Dusiu- ale bardzo rzadko widziałam takie ciapkowate liście. Może ze 4 razy spotkałam takiego falka

Ja też bardzo rzadko takie widzę, ale parę mam (2 lub 3 Phal. philadelphia, 3 hybrydy, schilleriana). Jeszcze muszę sobie koniecznie kupić Phal. philipinensis. Ma srebrzyste, nakrapiane liście, białe kwiaty i policzki całe żółte, a nie tylko częściowo, jak u normalnych białych.

[olcia1]

justus jeszcze nie dobrnełam do końca wątku ale juz musiałam cos napisać, piękne falki, cudne miltony ale jednak zakochałam sie w kwitnieniu twojego dendrobiu phal. ja cały czas czekam na swoje ale jak na razie nic się nie dzieje , twój MM jest boski a te jego kwitnienie jest aż niespotykane, Twoje Cymbidium Mnie zauroczyło, takie zdrowe i dorodne. Gratuluje wielkiego serducha i zyczę dalszych tak obfitych kwitnien, a teraz lecę do końca przeczytać Twój wątek

pozdrawiam

i przeczytałam cały wątek, gratuluję maleństw oby szybciutko i zdrowo rosły

[justus27]

Olcia- dziękuję w imiieniu kwiauchów ;) Staram się, jak mogę, by storczykom było dobrze u mnie.

[arlet3]

Justynko wybacz, że dopiero teraz ale w końcu dotarłam do Ciebie
Piękne masz okazy jestem na początku Twojego wątku ale zostawiam śladzik aby go nie zgubić a zaległości sukcesywnie będę nadrabiać Bardzo ciekawy ten Twój wątek

[katarzynka575]

Justynko a jak długo jeszcze je trzymasz w pojemniku jak już listek albo korzonek się pokaże

[arlet3]

UFFFF Justynko przeczytałam Twój wątek i teraz mogę śmiało powiedzieć, że to skarbnica wiedzy Miałam wiele pytań których wstydziłam się zadać a tu poznałam odpowiedzi na większość z nich Super masz roślinki i takie różnorodne
Mam jeszcze pytanie co do Miltonii czy ją już wystawić na balkon? i w zimie musi mieć zimno? Kupiłam ją niedawno po przecenie sama roślinka wygląda mi ok ale bardzo bym chciała aby mi zakwitła

[justus27]

Arlet- dziękuję w imieniu kwiatuszków. Na pewno na tym wątku dużo się Dowiesz, bo sama się uczyłam, gdy go tworzyłam

Katarzynka- nie wiem, jak długo będę trzymać storczyki w pojemniku, to mój "pierwszy raz" z pojemnikami Niektóre siedzą tam pewnie z m-c może półtora, a niektóre trafiły tam dziś. Pewnie, jak zacznie brakować miejsca w pojemnikach, a te już będą w dobrej kondycji, zacznę otwierać pojemnik. Potem ściągnę na dzień całkiem pokrywkę, żeby przyzwyczaić daną roślinkę do warunków poza pojemnikiem. A potem pewnie wyciągnę ją całkiem. Ile taki proces może trwać, nie wiem. Może tydzień gdzieś...

A ja dzis dostałam paczusię od Celinki <Trzynastki> Dziękuję Ci bardzo. Radość wielka... a fotka może jutro

[justus27]

Monis, Asiu- dopiero teraz dorwałam chwilkę < czemu doba ma tylko 24godziny?>. Pewnie fotki Obejrzycie jutro dopiero...

A zatem, oto dwa, zdrowe keiki Berry Oda od Celinki Stoją w pojemniku, aklimatyzują się do ciepełka i wilgoci. Mam nadzieję, że jeszcze przed zimą dobrze się ukorzenią:




Moje niezmordowane dendrobium phalaenopsi już produkuje kolejnego pędzika. Nadal by kwitło, tylko keiki jest u Celinki. Na drugiej fotce widać, jaka to nieduża roślinka. Kwitni prawie non stop od półtora roku<przerwy polegały na tym, że po ususzeniu jednego pędziku, zaraz pojawiał się następny...>. Nie mam pojęcia, które to kwitnienie u mnie, może 7 albo 8

[justus27]

Po dzisiejszym odkryciu stwierdzam, że pojemniki sprawdzają się świetnie. Coniektórzy Stali Bywalcy na pewno Pamiętają moje dwa keiki dendrobium kingianum.
Dostałam je w kwietniu. Końcem maja pojechały na działkę. Jakieś 2 tygodnie temu, okazało się, że jedno zgniło. Drugie zaś nie miało korzonków i całe się pomarszczyło. Postanowiłam dać mu ostatnią szansę...pojemnik... I co? Po tygodniu, dziś odkryłam "keiki na keiki". Ale się cieszę




A na dobranoc wariacje equetrisowo-mmowskie

[Haim]

Justynko, piękne bliźniaki dostałaś od Celinki
Gratuluję reanimacji D. kingianum a wariacje equestris&MM rewelacyjne
Dziękuję za przyjemne widoki na dobranoc

[Zabka_Monis]

Faktycznie Twoje Dendronium phal. malutkie , a raczej takie niziutkie ;) Ale śliczne oczywiście ;)
Życzę powodzenia w uprawie keików - niech rosną w siłę

[GrazynaW]

Trzymam kciuki,żeby keiki dały radę Chociaż znając Twoją słabość do keików to nie powinno być problemów