Ogródek Kogry cz. 10
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko nawet nie ma takiej możliwości, żeby liliowce mogły się znudzić. A Ty masz bajeczne odmiany, od których nawet wzrok oderwać trudno
Jeden piękniejszy od drugiego 
-
x-d-a
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko, będę się powtarzać, jeśli napiszę, że liliowce piękne!
Ale, tak jak Wiesia-Pszczółka chętnie zobaczyłabym z jakimi roślinkami komponujesz je na rabatach, czy w kępie kwitnie równocześnie jeden kwiatek, czy jest ich więcej...Takie kwitnące rabaty liliowcowe, nawet bez dodatku innych roślin wyglądają niesamowicie :P W zeszłym roku miałam okazję zobaczyć łany liliowców w Wojsławicach - to piękny widok, choć ja osobiście wolę rabaty mieszane w stylu angielskim od momotematycznych...
Ale, tak jak Wiesia-Pszczółka chętnie zobaczyłabym z jakimi roślinkami komponujesz je na rabatach, czy w kępie kwitnie równocześnie jeden kwiatek, czy jest ich więcej...Takie kwitnące rabaty liliowcowe, nawet bez dodatku innych roślin wyglądają niesamowicie :P W zeszłym roku miałam okazję zobaczyć łany liliowców w Wojsławicach - to piękny widok, choć ja osobiście wolę rabaty mieszane w stylu angielskim od momotematycznych...
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Destined To See cudny... kurcze... żałuję że mi go nie przysłali... ;:44
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Chmurzyło się , grzmiało i.....nic.
Ani kropelki deszczu.
Wszystko prawie kona w tym upale.
Dzisiaj rekord 35 stopni w cieniu.
A w termometrze na ścianie od słonecznej strony brakło termometra czyli powyżej 50 stopni.
Ziemia tylko syczy a woda błyskawicznie znika.
Gdyby nie studnia, roślinki dawno już by padły.
Czy u was też taka masakra ?
Jadziu - no to masz już jedno cudo.
Teraz czas na następne.....
Eluś - to na prawdę dobra odmiana i niezawodna.
Dobrze radzi sobie w tej suszy a i nie zmarniała po zalaniu.
Więc będziesz miała z niej pociechę.
Wiesiu - tez jestem z niej bardzo zadowolona.
Mildred otwiera dobrze kwiaty, ale czegoś jej brak, bo faktycznie blada.
Może po tym zalaniu ogrodu zabrakło jej składników pokarmowych.
Otoczenie na razie nieciekawe, bo floksy jeszcze nie kwitną a reszta juz okwitła.
Dopiero jesienią będa marcinki, ale wtedy już nie będzie liliowców.
Ale liliowce najładniej prezentują się na tle zieleni, traw, żywopłotów i roślin skalnych, okrywających im korzenie.
Rośliny rabatowe nie specjalnie do nich pasują i żeby ich kwiaty dobrze się prezentowały, trzeba na prawdę dobrać odpowiednie rośliny do koloru kwiatów liliowca.
Muszę solidnie przerobić swoją alejkę liliowcową, żeby wyeksponować piękno liliowców.
Czeka mnie jesienią mnóstwo pracy - a miał to być ogród bezobsługowy.....
Joluś - mam nadzieję, że nie na długo.
Daturka podlana......
......i nawet za bardzo nie protestowała.
Biedne koty w tym futrze, ledwo chodzą .
Agness - dziękuję.
Igorze - tyle kosztują te najnowsze a nawet niektórzy chcą i 400.
Ale wystarczy trochę poczekać i powoli będą tanieć.
Coraz więcej ludzi zajmuje się ich hodowlą, nie mówiąc już o eksperymentach działkowiczów.
Myślę, że nie warto teraz dawać więcej niż 50 zł za kłącze.
Za trzy lata ten po 400 będzie kosztował już o wiele, wiele taniej.
Dalu - w pięcioletniej kępie jest od kilku do kilkunastu pędów kwiatowych, które systematycznie rozkwitają.
Jeden kwiat nie oddaje całego ich piękna i urody.
Dopiero od trzech łodyg można zobaczyć jak są urocze i jak pięknie się prezentują na rabacie.
Gabi - składaj reklamację.
Ja już złożyłam wszędzie tam, gdzie rośliny były niezgodne z zamówieniem.
Napisałam, że zrobię im taką opinię, że nikt więcej u nich nie kupi.
Dzisiaj fotek nie będzie, bo muszę jeszcze dużo roślin podlać na ogródku i balkoniku.
Zatem do jutra.
Ani kropelki deszczu.
Wszystko prawie kona w tym upale.
Dzisiaj rekord 35 stopni w cieniu.
A w termometrze na ścianie od słonecznej strony brakło termometra czyli powyżej 50 stopni.
Ziemia tylko syczy a woda błyskawicznie znika.
Gdyby nie studnia, roślinki dawno już by padły.
Czy u was też taka masakra ?
Jadziu - no to masz już jedno cudo.
Teraz czas na następne.....
Eluś - to na prawdę dobra odmiana i niezawodna.
Dobrze radzi sobie w tej suszy a i nie zmarniała po zalaniu.
Więc będziesz miała z niej pociechę.
Wiesiu - tez jestem z niej bardzo zadowolona.
Mildred otwiera dobrze kwiaty, ale czegoś jej brak, bo faktycznie blada.
Może po tym zalaniu ogrodu zabrakło jej składników pokarmowych.
Otoczenie na razie nieciekawe, bo floksy jeszcze nie kwitną a reszta juz okwitła.
Dopiero jesienią będa marcinki, ale wtedy już nie będzie liliowców.
Ale liliowce najładniej prezentują się na tle zieleni, traw, żywopłotów i roślin skalnych, okrywających im korzenie.
Rośliny rabatowe nie specjalnie do nich pasują i żeby ich kwiaty dobrze się prezentowały, trzeba na prawdę dobrać odpowiednie rośliny do koloru kwiatów liliowca.
Muszę solidnie przerobić swoją alejkę liliowcową, żeby wyeksponować piękno liliowców.
Czeka mnie jesienią mnóstwo pracy - a miał to być ogród bezobsługowy.....
Joluś - mam nadzieję, że nie na długo.
Daturka podlana......
Biedne koty w tym futrze, ledwo chodzą .
Agness - dziękuję.
Igorze - tyle kosztują te najnowsze a nawet niektórzy chcą i 400.
Ale wystarczy trochę poczekać i powoli będą tanieć.
Coraz więcej ludzi zajmuje się ich hodowlą, nie mówiąc już o eksperymentach działkowiczów.
Myślę, że nie warto teraz dawać więcej niż 50 zł za kłącze.
Za trzy lata ten po 400 będzie kosztował już o wiele, wiele taniej.
Dalu - w pięcioletniej kępie jest od kilku do kilkunastu pędów kwiatowych, które systematycznie rozkwitają.
Jeden kwiat nie oddaje całego ich piękna i urody.
Dopiero od trzech łodyg można zobaczyć jak są urocze i jak pięknie się prezentują na rabacie.
Gabi - składaj reklamację.
Ja już złożyłam wszędzie tam, gdzie rośliny były niezgodne z zamówieniem.
Napisałam, że zrobię im taką opinię, że nikt więcej u nich nie kupi.
Dzisiaj fotek nie będzie, bo muszę jeszcze dużo roślin podlać na ogródku i balkoniku.
Zatem do jutra.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Też.kogra pisze: Czy u was też taka masakra ?
Niektóre będą, niektóre nie będą.kogra pisze: Igorze - tyle kosztują te najnowsze a nawet niektórzy chcą i 400.
Ale wystarczy trochę poczekać i powoli będą tanieć.
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Kogry cz. 10
U mnie już nieraistand pisze:Też.kogra pisze: Czy u was też taka masakra ?
Ale czy to warto wydawać tyle kasy tylko dlatego że to nowość? Stare też ładne, a może nawet ładniejszekogra pisze: Igorze - tyle kosztują te najnowsze a nawet niektórzy chcą i 400.
Ale wystarczy trochę poczekać i powoli będą tanieć.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek Kogry cz. 10
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Ja jak chcę oczy nacieszyć liliowcami to wpadam do Ciebie
Popatrzę sobie ,popodziwiam trochę i znikam
Tez mi się podobają liliowce ,ale jak mój M mówi nie można mieć wszystkiego
Popatrzę sobie ,popodziwiam trochę i znikam
Tez mi się podobają liliowce ,ale jak mój M mówi nie można mieć wszystkiego
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Ja też tu wpadam na ucztę liliomana. 
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3057
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Witaj Grażynko
A teraz będę Cię chwalić.Masz przecudne liliowce-odmiany niespotykane-z najwyższej półki-powiedz gdzie je kupujesz,że dostałaś to co chciałaś.
U mnie teraz 37 w cieniu.Nie ma czym oddychać ,nie można wyjść na ogród bo u mnie patelnia.A deszczu ani kropli i nie zanosi się na deszcz.Codziennie podlewam i to dość obficie bo bez podlewania już nic by nie było na ogrodzie.kogra pisze:Ziemia tylko syczy a woda błyskawicznie znika.
Gdyby nie studnia, roślinki dawno już by padły.
Czy u was też taka masakra ?
A teraz będę Cię chwalić.Masz przecudne liliowce-odmiany niespotykane-z najwyższej półki-powiedz gdzie je kupujesz,że dostałaś to co chciałaś.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Ale upał.......i ani kropelki deszczu.
Zmieniamy się w pustynię powolutku.
Chyba Afryka ma lepszy teraz klimat niż my.
Komp mi się grzeje mimo wiatraka, więc szybko będę wklejać fotki zanim nie padnie.
Andrzeju - pożyjemy zobaczymy.
Miejmy nadzieję, że z korzyścią dla nas.
Wiesiu - masz rację.
Pogoń za ciągłymi nowościami nie zawsze kończy się sukcesem.
Jadziu - piękny jest.
Ale to chyba jakiś mutant.
Nie spotkałam nawet podobnego do tego co pokazujesz.
Albo trafiłaś na jakąś ciekawą siewkę.
Babopielko - M ma rację.
Wszystkiego nie, ale kilka......
Lucy - no to zapraszam na ciąg dalszy.
Haneczko - nie wszystkie są z najwyższej półki.
Większość jest starszych odmian.
Kupuję od forumków, a kiedyś z zagranicznych firm, ale za bardzo się nacięłam.
Nie warto też kupować na Allegro, chyba, że z potwierdzonej firmy.
No to wklejam ciąg dalszy liliowców.
Jako pierwszy Awesome Blossom.
Piękny duży kwiat, bardzo elegancki.
Pięknie by wyglądał na tle białych drobnych kwiatów lub srebrzących się kłosów trawy.

Drugi to Black Emanuella.
Piękne purpurowo czarne kwiaty z żółtym okiem.
Dobrze sobie radzi w te upały.

Dalej to David Kirchhoff.
Kompletnie nie radzi sobie z upałami i tworzy ciągle niewykształcone kwiaty i niewybarwione do końca.
Chyba trzeba będzie przesadzić go do półcienia.

Następny to Kwanso.
Ten to jest nie do zabicia.
Potrafi odbić nawet z kawałka korzonka.
Rośnie jak szalony i nie ma żadnych problemów z wykształceniem pąków czy kwiatów.

A ten z kolei jest pełny czyli Double Firecracker.
Mam go pierwszy sezon i zrobił bardzo ładne różyczki.
W dodatku jak na tą aurę nieżle sobie radzi.
Zapowiada się bardzo dobrze.

I tyle na dzisiaj, bo komp zaczyna się przegrzewać.
Miłego oglądania życzę.
Zmieniamy się w pustynię powolutku.
Chyba Afryka ma lepszy teraz klimat niż my.
Komp mi się grzeje mimo wiatraka, więc szybko będę wklejać fotki zanim nie padnie.
Andrzeju - pożyjemy zobaczymy.
Miejmy nadzieję, że z korzyścią dla nas.
Wiesiu - masz rację.
Pogoń za ciągłymi nowościami nie zawsze kończy się sukcesem.
Jadziu - piękny jest.
Ale to chyba jakiś mutant.
Nie spotkałam nawet podobnego do tego co pokazujesz.
Albo trafiłaś na jakąś ciekawą siewkę.
Babopielko - M ma rację.
Wszystkiego nie, ale kilka......
Lucy - no to zapraszam na ciąg dalszy.
Haneczko - nie wszystkie są z najwyższej półki.
Większość jest starszych odmian.
Kupuję od forumków, a kiedyś z zagranicznych firm, ale za bardzo się nacięłam.
Nie warto też kupować na Allegro, chyba, że z potwierdzonej firmy.
No to wklejam ciąg dalszy liliowców.
Jako pierwszy Awesome Blossom.
Piękny duży kwiat, bardzo elegancki.
Pięknie by wyglądał na tle białych drobnych kwiatów lub srebrzących się kłosów trawy.

Drugi to Black Emanuella.
Piękne purpurowo czarne kwiaty z żółtym okiem.
Dobrze sobie radzi w te upały.

Dalej to David Kirchhoff.
Kompletnie nie radzi sobie z upałami i tworzy ciągle niewykształcone kwiaty i niewybarwione do końca.
Chyba trzeba będzie przesadzić go do półcienia.

Następny to Kwanso.
Ten to jest nie do zabicia.
Potrafi odbić nawet z kawałka korzonka.
Rośnie jak szalony i nie ma żadnych problemów z wykształceniem pąków czy kwiatów.

A ten z kolei jest pełny czyli Double Firecracker.
Mam go pierwszy sezon i zrobił bardzo ładne różyczki.
W dodatku jak na tą aurę nieżle sobie radzi.
Zapowiada się bardzo dobrze.

I tyle na dzisiaj, bo komp zaczyna się przegrzewać.
Miłego oglądania życzę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Witaj Grażynko
-u mnie od dawna nie padało....chyba od czasu jak zaczęły się te upały....a one nadal są...po 30 parę stopni w dzień,nocą nie da sie spać...a na pięterku-o zgrozo
,strasznie
U Ciebie teraz królują liliowce.....piękne one są,a naj....te z falbankami
Dobrze że jeszcze na nie nie zachorowałam.....i tak już na nic nie mam miejsca....choć dziś zakupiłam kilka żurawek.....bo takie ładne one......
U Ciebie teraz królują liliowce.....piękne one są,a naj....te z falbankami
Dobrze że jeszcze na nie nie zachorowałam.....i tak już na nic nie mam miejsca....choć dziś zakupiłam kilka żurawek.....bo takie ładne one......
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko, coraz piekniejsze Twoje liliowce. Aż by się chciało i chciało, i chciało więcej ...
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Priam
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Nie pozostają też w tyle lilie.
Wprawdzie nie wszystkie są dorodne, ale bardzo się starają.
Jeśli interesuje Cię jej nazwa to jest to Lilia tygrysia 'Pink Giant' (mam taką samą z Florexpolu)
http://www.swiatcebul.pl/product-pol-85 ... iant-.html
Wprawdzie nie wszystkie są dorodne, ale bardzo się starają.
Jeśli interesuje Cię jej nazwa to jest to Lilia tygrysia 'Pink Giant' (mam taką samą z Florexpolu)
http://www.swiatcebul.pl/product-pol-85 ... iant-.html
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Porównaj sama
Aparat Ci raczej nie przekłamuje więc może pomieszane etykietki
No chyba, że jednak aparat..
Akurat na tą odmianę jestem ciety bo kiedyś kupiłem ją jako "kanadyjskie, pewne odmiany" i wcale nie wyglada jak powinna. Zresztą NIC z tamtej partii nie wygladało jak powinno. TEN Twój jest super, sam bym chętnie takiego posadził ale na AB mim nie pasuje.
Co przyjdę to marudzę... Skaranie Boskie z takimi gośćmi...


