Magda
Marzą mi się połączenia róż z ostróżkami och jak bardzo,
Ewa Irysy nawożę w dosyć specyficzny sposób, wisoną pozostaje mi sporo popiołu z przecinki gałęzi i na rabaty wywożę go taczkami, dostają przez to sporą dawkę potasu przez co rosną świetnie. Niestety w tym roku nie ominęła mnie plaga mokrej zgnilizny, parę odmian ucierpiało, natychmiast wykopywałem kłącza, obcinałem chorą część, dezynfekowałem w domestosie i do piasku, większość udaje się uratować choć na kwitnienie trzeba będzie poczekać. W pogotowiu czekają Dithane i Topsin, nie lubię jednak chemii i co ma przetrwać to przetrwa.
Ula Nie romantyczna a srocza natura. Lubię ciekawe kolory, oryginalne kształty i jak coś wpadnie mi w oko to łaps i do ogrodu. Róże były u mnie zawsze jednak romantyczne łączą to co w nich najpiękniesze. Każdy kto widzi je po raz pierszy

. W tym roku kwitną wyjątkowo obficie i nawet niestraszne im były ostatnie deszcze. Na razie rosną dość przypadkowo, poznajemy się,jesienią dołączą do nich ostróżki, wyjątkowo dobrane dla nich towarzystwo. Ula niestety nie podjadę na kiermasz, ciągnie mnie na północ, gdybyś była z przyjemnością obejrzę fotorelację.
Geniu Pająki, i datura wykwitły, nie sądziłęm że mam nawet odmiany dwukolorowe a tu niespodzianka. Geniu do Ciebie dostałem czerwoną pysznogłówkę? , od Joli na pewno różową.

Jak wrócę postaram się wkleić zdjęcia, w laptopie zmasakrowałem wyjście USB.
Madziu Spróbuję w tym roku ukorzenić pędy róż, u Ciebie widziałem piękną parkową, wymienimy się sadzonkami?
Alinko Odnajdę adres szkółki podeślę, ciekawe co planujesz.
Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam.