Ogród Moni cz.3
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Moni cz.3
Monia, przeczytałam w wątku Deirde, że masz Leonardo i Warwick Castle. Jeśli znalazłabyś chwilę to zrób proszę zdjęcia porównawcze kwiatów i liści. Chciałabym móc porównać te dwie róże. Z góry dziękuję.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Moni cz.3
Monia - jak Ty radzisz sobie z dużym nasłonecznieniem? U mnie róże od tak dużego słońca gotują się.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.3
Asiu - postaram się pokazać fotki, choć prawdę powiedziawszy nie wiem, czy zauważysz różnice za pomocą zdjęć - ciężko je zauważyć nawet na żywo.
Gosiu - u mnie róże są niczym na patelni, bo w pełnym słońcu cały dzień. Niektóre, zwłaszcza te o ciemniejszej barwie (Astrid Grafin, Laguna, Othello) są poparzone na płątkach i konieczne będzie ścięcie kwiatów
Pozostałe radzą sobie nieźle, ale przekwitają szybciej. Podziwiam Honoriusza Balzaca, który dzielnie trzyma kwiaty blisko 2 tyg., mimo takich temperatur
Podobnie Pastella - kwitnie tak długo, że aż zaczęła zielenieć na końcowych płatkach

Doczekałam się wreszcie na zamontowanie łuczków do trejaża z ub. roku. Jeszcze tylko górne belki poprzeczne i będzie w pełni gotowy

Ogromnie się cieszę, bo czeka go jeszcze malowanie, a różyczki rosnące przy tym trejażu coraz większe, więc będzie to niełatwe.
No i róża, którą mam drugi sezon i choć była mizerna, koniecznie chce u mnie się zadomowić
Polka - cudowne barwy


Gosiu - u mnie róże są niczym na patelni, bo w pełnym słońcu cały dzień. Niektóre, zwłaszcza te o ciemniejszej barwie (Astrid Grafin, Laguna, Othello) są poparzone na płątkach i konieczne będzie ścięcie kwiatów

Doczekałam się wreszcie na zamontowanie łuczków do trejaża z ub. roku. Jeszcze tylko górne belki poprzeczne i będzie w pełni gotowy

Ogromnie się cieszę, bo czeka go jeszcze malowanie, a różyczki rosnące przy tym trejażu coraz większe, więc będzie to niełatwe.
No i róża, którą mam drugi sezon i choć była mizerna, koniecznie chce u mnie się zadomowić
Polka - cudowne barwy


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Moni cz.3
Krysiu ja też jestem zadowolona z Williama. U mnie jest na słońcu od rana do nocy i ma piękne kwiaty i liście. Naprawdę nic się z nim nie dzieje.
Może to zależy od gleby? A może masz tego starego Williama?
Może to zależy od gleby? A może masz tego starego Williama?
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.3
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Moni cz.3
Monia- rewelacyjny masz trejaż
, i ile pnącyhc pomieści...drewniany jest czy metalowy?
Patrzę na fotkę Twojej First Lady i przypomina mi mojego rzekomego William Morrisa...pokazuje oko po rozwinięciu? i jak długo trzyma kwiaty?- rzekomy william trzyma ok 3 tygodni...
Asia0809- po co studiować przez lupę różnice pomiędzy WC i Leo.
..Leo jest zdrowszy i to powinno przemówić za tą własnie różą...
Patrzę na fotkę Twojej First Lady i przypomina mi mojego rzekomego William Morrisa...pokazuje oko po rozwinięciu? i jak długo trzyma kwiaty?- rzekomy william trzyma ok 3 tygodni...
Asia0809- po co studiować przez lupę różnice pomiędzy WC i Leo.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Moni cz.3
Monia, dziękuję. Leo ma mniej napakowane płatki i większe liście.
Trejaż z łuczkami fajnie się prezentuje. Gratuluję pomysłu
.
Trejaż z łuczkami fajnie się prezentuje. Gratuluję pomysłu
Nie wiem po co... może w celu poszerzania wiedzy. Jakoś bardzo chciałam wiedzieć. Leo u mnie od dawna obecny i jestem z niego wyjątkowo zadowolonaAsia0809- po co studiować przez lupę różnice pomiędzy WC i Leo. ..Leo jest zdrowszy i to powinno przemówić za tą własnie różą...
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Moni cz.3
Monia - piękne te łuczki, wreszcie się doczekałaś!!!
To jest trejaż, co się zowie 
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Ogród Moni cz.3
..a ja właśnie wróciłem od Moni i widziałem te wszystkie cudowności na własne oczy
Monia..ale wracaliśmy z przygodami..o ile do Ciebie dotarłem błyskawicznie to wracając przejechałem objazd przez Południe i wylądowaliśmy w Zagórzu,Wygiełzowie ,Płazie..ale jakoś dotarliśmy do domku..
róże ..piękne!!gdyby mi przyszło wybrać tę najładniejszą to miałbym poważny problem...no i ilość innych roślinek..toż Ty musiałaś wydać majątek na to wszystko!!
pozdrawiamy i do następnego...
Monia..ale wracaliśmy z przygodami..o ile do Ciebie dotarłem błyskawicznie to wracając przejechałem objazd przez Południe i wylądowaliśmy w Zagórzu,Wygiełzowie ,Płazie..ale jakoś dotarliśmy do domku..
róże ..piękne!!gdyby mi przyszło wybrać tę najładniejszą to miałbym poważny problem...no i ilość innych roślinek..toż Ty musiałaś wydać majątek na to wszystko!!
pozdrawiamy i do następnego...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Moni cz.3
Monia, przypomnij co tam rośnie przy tym trejażu.
Józef, ale miałeś dobrze. Też bym chętnie zobaczyła te cuda na własne oczy.
Józef, ale miałeś dobrze. Też bym chętnie zobaczyła te cuda na własne oczy.
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Ogród Moni cz.3
Gosia..a cóż może rosnąć? RÓŻE oczywiście...
no widzisz! musisz wybrać sie do nas...
no widzisz! musisz wybrać sie do nas...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Moni cz.3
Myślę, myślę....
Tylko jak tam do Was się dostać
Latać nie umiem, a samochodem sama taki kawał nie dam rady.
Tylko jak tam do Was się dostać
Latać nie umiem, a samochodem sama taki kawał nie dam rady.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.3
Grażynko - dziękuję za pochwałę trejaża
- jest drewniany w całości
Jeśli chodzi o First Lady, to również zawróciłam uwagę na podobieństwo tej Twojej, jednak Twoja ma zdecydowanie mniej płatków. First Lady jest tak upchana płatkami, że rzadko daje jej się otworzyć kwiat, najczęściej zasycha w tych wielkich, na wpół otwartych pąkach. Kwiaty trzyma długo. Fotografuj Twoją, będzimy obserwować i próbować zidentyfikować ;)
Asiu, dziękuję
No tak, jest różnica w płatkach u Leo i W.C., jednak na żywo jest to mało widoczne. Leonardo faktycznie zdrowszy
.
Dominisiu, dziękuję i Tobie za pochwały
Mam nadzieję, że na górne beleczki nie będę czekała kolejny rok, bo normalnie Szanownego uduszę gołymi ręcami
Józefie, ale dałeś czadu z tym objazdem wszystkich okolicznych wsi
Nie lepiej było jechać Oświęcimską? Byłbyś błyskawicznie u siebie
Dobrze, że miałeś zapas paliwa, bo ja to uwielbiam jeździć na oparach i zastanawiam się, kiedy mnie takie coś spotka, że przyjdzie mi zostawić samochód i pędzić z butelką na stację paliw, gdy mi go zabraknie
Dziękuję za wizytę - było b.miło
Gosiu - przy trejażu rośnie kolejno od lewej Giardina, Luise Odier, Ghislaine de Feligonde, Pirouette, Etudy, Luise Odier, Elfe. Zamierzam jednego Luise O. przesadzić i w jej miejsce dać coś innego, ale to jesienią.
Jeśli chodzi o First Lady, to również zawróciłam uwagę na podobieństwo tej Twojej, jednak Twoja ma zdecydowanie mniej płatków. First Lady jest tak upchana płatkami, że rzadko daje jej się otworzyć kwiat, najczęściej zasycha w tych wielkich, na wpół otwartych pąkach. Kwiaty trzyma długo. Fotografuj Twoją, będzimy obserwować i próbować zidentyfikować ;)
Asiu, dziękuję
Dominisiu, dziękuję i Tobie za pochwały
Józefie, ale dałeś czadu z tym objazdem wszystkich okolicznych wsi
Gosiu - przy trejażu rośnie kolejno od lewej Giardina, Luise Odier, Ghislaine de Feligonde, Pirouette, Etudy, Luise Odier, Elfe. Zamierzam jednego Luise O. przesadzić i w jej miejsce dać coś innego, ale to jesienią.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Moni cz.3
Ja mam jakiegoś pecha do GF. Cały czas jest niszczony. A to m. go skosił, a to pies połamał. Wczoraj panowie, którzy zakładali gaz go zmasakrowali. Mimo, że ył otoczony kamieniami i kopali rów jakieś 1,5 metra dalej. Jaak można nie zauważyć że coś tam rośnie 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.3
Wrzucam zaległe fotki:
Kolejna miniatura NN - niestety już jej nie ma, rozstałysmy się, bo mimo, że piękna, mocno chorowała, więc ją wykopałam, a na jej miejsce wsadziłam szałwię

W kolejce pożegnalnej są jeszcze te:
Queen Elizabeth

Gloria Dei - miałyśmy się rozstać, ale kwitnie tak pięknie... Chyba pójdzie niedaleko, na inną rabatę

Andre le Notre - cudo, po prostu cudo. Róża, która w ub.roku wcale mnie nie chwyciła za
, a w tym sezonie pokazała swoje piękno

Home&Garden - również sliczna w tym roku

Chippendale - jak dobrze, że pod wpływem Aszki ją kupiłam
Wprawdzie to jej pierwsze tygodnie w moim ogrodzie i nie ma wielkiej siły, więc kwiaty umęczone słońcem, ale piękna jest

pierwszy kwiat Perennial Blue - jak urośnie, to będzie efekt niesamowity, bo kolorek śliczny

Granny - moje ulubione okrywowe róże:

Queen of Sweden

Kolejna miniatura NN - niestety już jej nie ma, rozstałysmy się, bo mimo, że piękna, mocno chorowała, więc ją wykopałam, a na jej miejsce wsadziłam szałwię

W kolejce pożegnalnej są jeszcze te:
Queen Elizabeth

Gloria Dei - miałyśmy się rozstać, ale kwitnie tak pięknie... Chyba pójdzie niedaleko, na inną rabatę

Andre le Notre - cudo, po prostu cudo. Róża, która w ub.roku wcale mnie nie chwyciła za

Home&Garden - również sliczna w tym roku

Chippendale - jak dobrze, że pod wpływem Aszki ją kupiłam

pierwszy kwiat Perennial Blue - jak urośnie, to będzie efekt niesamowity, bo kolorek śliczny

Granny - moje ulubione okrywowe róże:

Queen of Sweden









