Datura-wszystko o niej,praktyczne porady cz.1(11.2008-06.2011)

[kasia_072]

rawa,też tak właśnie się zastanawiałam,że może nie potrzebnie traci energie na boczne pędy.Bardzo mi się podoba to,że datura tak rośnie w oczach.jeśli chodzi o nasiona,to formuowicze uprzedzali,iż trzeba cierpliwości i łatwo nie będzie,no ale cóż są nasiona trzeba spróbować.Ja zasadziłam 5 żółtej i 5 czerwonej,także chociaż po jednej chciałabym doczekać.Trzymam zatem kciuki za nasze nasionka,i jak tylko coś się pokaże dam znać.Jeśli chodzi o ,,przepis'' to ja z nasionami dostałam instrukcje wysiewu w ktorej w zasadzie było napisane tyle co wiemy namoczyć ,zasadzić i czekać:)kupowałam na ebay.Pozostaje nam czekać.Ja mam dylemat gdzie trzymać swoje nasiona,w domu ciągle chodzi klimatyzacja więc jest chłodno na dworze zaś bardzo gorąco,natomiast w nocy lubi się temp.dość mocno obniżyć,biegam z nimi w dzień podwórko w cieniu a w nocy dom,nie powiem nachodzę się.Mam tylko nadzieję że będą efekty.

[mmgg]

Nasionka to minimum dwa miesiące w przypadku datury wieloletniej. Moja biała wzeszła po dwóch miesiącach dokładnie:)

[MagdaMisia]

wcale nie 2 miesiące - wystarczy położyć nasiona na ligninie zwilżonej wodą i nakryć woreczkiem foliowym - puszcza kiełki dość szybko - maks. 2 tygodnie... po tym czas skiełkowane nasionka przekładamy do doniczek z ziemią zanurzając w niej tylko kiełek tak aby samo nasiono wystawało z podłoża... zwilżamy podłoże i nakrywamy woreczkiem

[kasia_072]

mmgg, czekać mogę byle by tylko coś urosło
MagdaMisiadziękuje,wygrzebałam 4 nasionka z ziemi i zrobiłam jak napisałaś,nasiona były 2 tygodnie w ziemi w sumie wyciągłam takie same jak wsadziłam
Pozdrawiam wszystich i życzę miłej niedzieli

[mariola37]

witam mam pytanko do was daturowicze czy mogłabym od kogos z was majac cicha nadzieje liczyc jesienia na badylki datury czerwonej , pomaranczowej, rozowej? bardzo bym sie z nich cieszyła pozdrawiam

[markonix]

Na pewno sie podzielimy , ja mam na razie tylko łososiową i żłótą , a że tnę ostro to pewnie będą i badylki

[x-ni-a]

To bardzo miły widok, i robią zarówno tak datury wieloletnie jak i jednoroczne. To oznaka intensywnego wzrostu:)

A co jeśli tak nie robią? Tzn. nie składają liści?
Moje datury stoją w dwóch grupach i w jednej liście wieczorem stoją na baczność a w drugiej nie. Nawożone i podlewane tak samo. Różnica jest tylko w słońcu. Pierwsze mają słońce do 14,00 a drugie od 12,00 do wieczora.
A swoją drogą to my tu sobie tak radośnie gaworzymy a zupełnie nie odzywa się Ania, Raczek, która jest założycielką niniejszego wątku i na pierwszych stronach podzieliła się z nami ogromną i szczegółową wiedzą na temat tych roślin...

[iwa3003]

a ja znów mam problem z moimi daturami ,wiosną rosły jak szalone , w oczach zmieniały się to była ogromna przyjemność oglądać je
wyglądały tak na poczatku czerwca

nie było mnie tydzień ,znajoma zaglądała do nich i uzupełniała wodę ,a ja zabrałam je z balkoonu do domu bo pomyślałam że lepiej przetrwają ten czas
a po powrocie wyglądają tak
proszę doświadczone osoby o radę co robie nie tak ?
dodam jeszcze że miały małe ogóreczki które opadły
pozdrawiam

[iwa3003]

dodam jeszcze że przed upałami ,na noc ślicznie podnosiły liście do góry a teraz nie
a może miejsce na balkonie jest nie odpowiednie ?, czy ktoś uprawia je na balkonie?
moje mają słońce tak od 13tej i ,teraz w te upały jest tzw patelnia

[mariola37]

witam mam pytanko do was daturowicze czy mogłabym od kogos z was majac cicha nadzieje liczyc jesienia na badylki datury czerwonej , pomaranczowej, rozowej? bardzo bym sie z nich cieszyła pozdrawiam

Na pewno sie podzielimy , ja mam na razie tylko łososiową i żłótą , a że tnę ostro to pewnie będą i badylki

to super , ze moge na was liczyc w sprawie badylkow:)) pozdrawiam serdecznie:))

[maniusika]

datury nie lubią zmiany miejsc tz. z domu na dwór jak się wynosi to opadają wszystkie liście teraz pewnie powtórzą to samo , nic by im nie było jakby stały na dworze , teraz trzeba dać im nawozu i czekać na nowe paki ...

[raistand]

Przeniesienie rośliny z domu na dwór to jest szok spowodowany m. in. nagłym wzrostem promieniowania ultrafioletowego.

[aniaop]

Na mój gust , poparzone plus wołają "jeść!!!" datury to straszne żarłoki, testowałam to w zeszłym roku, nie dałam raz na tydzień albo nawet dwa w tygodniu jeść, tylko np raz na dwa tygonie, to kwiatów nie było i liśćie.... biedniutkieeee
Daj im dobrze pojeść a dojdą do siebie szybko.

[gosia07]

Ja tez tak myślę .W te upały trzeba podlewać i dwa razy dziennie i nawozić dwa razy w tygodniu .Niedługo dojdą do siebie i będziesz jeszcze cieszyła się kwiatem

[kasia_072]

iwa3003 ,moje również miały problem z dużym słońcem ale przyzwyczaiły się.

A ja już porządnie zarażona jestem daturkami,na pewno to zaawansowana choroba.Wczoraj rozglądałam się w końcu za iochromą,a kupiłam brugmansie,tylko znowu te nieszczęsne nasionka,ale sami spójrzcie jak można było się nie pokusić.Gościu wystawił akurat mnóstwo przepięknych gatunków,super cena,a dla mnie problem co wybrać.Wybrałam:
Dorthea X A. Sunbeam
http://img696.imageshack.us/i/blmwyg2kk ... 10cq9.jpg/
i Kelly Anne X A. Exotic
http://img821.imageshack.us/i/bljvgcgkk ... 10cfl.jpg/
Tę niestety ktoś mi podkupił za długo się namyślałam,ale już pytałam czy może jeszcze ma:),niby taka zwykła ale wydaje mi się że kwiat jest olbrzymi czy tak?
A. Swingtime X Kongmansia
http://img594.imageshack.us/i/bk3weqewk ... qewod.jpg/

Pewnie nie powinnam tych fotek wstawiać są inicjały ale jak coś to usunę