Gosiu, najlepszy sposób to wchodzić z jedzeniem dla nich, wtedy zajęte są przy karmidle

i buty są bezpieczne.
Izuś, ano, pachnie wszystko słońcem nagrzane. Ostatnio zostawiłam sobie trochę trawy z koszenia, wczoraj leżakowałam z zapachem siana

a potem wiatr przywiał maciejkę.
Arletko, bardzo dużo jedzą te kury, ale nie żałujemy, należy im się.
Dorotko, właśnie. Ktoś by pomyślał że kury to płochliwe stworzenia, a to bezczelne i namolne ptactwo

Dziękuję w imieniu kurek za komplement
Renatko, butki to horror, bo nie lubię różowego w ubraniach, ale darowanemu koniowi itd. Wygodne są.
Madziu, nareszcie

A ja wolę się nie zastanawiać o czym kura myśli. Zwłaszcza jak wchodzę na wybieg i widzę jak biegną w moim kierunku
Wczoraj dzień leniwy, dzisiaj afrykańskie upały.
Z frontu ogrodowego:
Lilia trąbkowa odmiany African Queen.
Malwy niskie, ale może jeszcze się wyciągną.
Na razie dominuje krwawnik i słoneczniczek.
Niestety taki gość do mnie zawitał.
Biedronka
Harmonia axyridis . Azjatka, w Polsce notowana od 2006 roku.
Gatunek inwazyjny.
