Miejsce na ziemi Ave - cz.5
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Czas na nowy rozdział... 
Poprzednia część znajduje się tutaj... http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 8#p1658508
			
			
									
						
										
						Poprzednia część znajduje się tutaj... http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 8#p1658508
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Witaj Igorze... w takim razie... już nie musisz czekać...
Jesienią zaszalałam? posadziłam 17 odmian róż? koło 30 krzaczków? i choć są bardzo młode to zachwyciły mnie tymi swoimi pierwszymi kwiatami? Róże są prawdziwymi królowymi ogrodu. Nie da się jednak ukryć, że posiadanie zdrowych krzaków wymaga pielęgnacji i uwagi. Trzeba zauważyć ?na czas?, jakie robale przystępują do ataku i im przeciwdziałać? w tym roku udało mi się bardzo wcześnie przyuważyć nalot bruzdownicy pędówki i nimułki różanej. Ostatnio zauważyłam skoczka?
tak, są piękne, ale wymagają opieki. Nie uwierzę, że ktoś ma zdrowe róże bez żadnego zachodu?
Nie wiem czym to sie skończy, bo widzę, że choroba zwana ?różomanią lub różyczką? dopadła mnie na całego...
 
  
Na rabacie różowej?
pierwsza zakwitła PINK PEACE
 
 
 
 
 
 
W jej cieniu szykowała się PEACE
 
 
potem dołączyły kolejne?
BONICA
 
 
BONICA PIENNA i PIENNA FAIRY ? rekonwalescentki po przesadzaniu w trakcie kwitnienia ? na razie muszą mieć spokój, więc... fotek mało.
 
 
FAIRY OKRYWOWA ? faktycznie robi się okrywowa i zaczyna się rozpychać na rabacie.

 
 
?ŁOSOSIOWA OKRYWOWA? ? może ktoś rozpozna kto ona ? edit - juz wiem, już wiem to Pirouette
 to Pirouette    , ale niespodzianka
 , ale niespodzianka   
 


 
 
DEGENHARD ? jestem po prostu zachwycona tymi małymi różyczkami... widziałam podobne, czerwone u 100krotki i muszę takie dokupić...
 
 
 
  
 
 
 
HANDEL ? na razie trzyma się nieźle... ale jak zacznie grymasić i wpadać w czarne choróbska... to...
 
 
 
 
PARADE ? fajna różyca, podoba mi się ...
 
 

WARWICK CASTLE ? pancerna róża... nie śmieci, żaden deszcz jej niestraszny... jedyny minus ? słaby zapach.
 
 

 
 
 
 


FELICIA ? jest dla mnie w dalszym ciągu niespodzianką... myslę, że jeszcze pokaże ?na co ją stać?... na razie to najzdrowsza ze wszystkich moich róż, nie ma najmniejszej plamki, żadnej dziurki na liściu, jakby była niewidzialna dla wszystkich robali... no i ten zapach... jaśminowo-konwaliowe perfumy z nutą piżma...
 
 

 
 
 
 

			
			
									
						
										
						Jesienią zaszalałam? posadziłam 17 odmian róż? koło 30 krzaczków? i choć są bardzo młode to zachwyciły mnie tymi swoimi pierwszymi kwiatami? Róże są prawdziwymi królowymi ogrodu. Nie da się jednak ukryć, że posiadanie zdrowych krzaków wymaga pielęgnacji i uwagi. Trzeba zauważyć ?na czas?, jakie robale przystępują do ataku i im przeciwdziałać? w tym roku udało mi się bardzo wcześnie przyuważyć nalot bruzdownicy pędówki i nimułki różanej. Ostatnio zauważyłam skoczka?
tak, są piękne, ale wymagają opieki. Nie uwierzę, że ktoś ma zdrowe róże bez żadnego zachodu?
Nie wiem czym to sie skończy, bo widzę, że choroba zwana ?różomanią lub różyczką? dopadła mnie na całego...
 
  
Na rabacie różowej?
pierwsza zakwitła PINK PEACE
 
 
 
 
 
 
W jej cieniu szykowała się PEACE
 
 
potem dołączyły kolejne?
BONICA
 
 
BONICA PIENNA i PIENNA FAIRY ? rekonwalescentki po przesadzaniu w trakcie kwitnienia ? na razie muszą mieć spokój, więc... fotek mało.
 
 
FAIRY OKRYWOWA ? faktycznie robi się okrywowa i zaczyna się rozpychać na rabacie.

 
 
?ŁOSOSIOWA OKRYWOWA? ? może ktoś rozpozna kto ona ? edit - juz wiem, już wiem
 to Pirouette
 to Pirouette    , ale niespodzianka
 , ale niespodzianka   
 

 
 DEGENHARD ? jestem po prostu zachwycona tymi małymi różyczkami... widziałam podobne, czerwone u 100krotki i muszę takie dokupić...
 
 
 
  
  
 
HANDEL ? na razie trzyma się nieźle... ale jak zacznie grymasić i wpadać w czarne choróbska... to...
 
 
 
 
PARADE ? fajna różyca, podoba mi się ...
 
 

WARWICK CASTLE ? pancerna róża... nie śmieci, żaden deszcz jej niestraszny... jedyny minus ? słaby zapach.
 
 
 
 
 
 

FELICIA ? jest dla mnie w dalszym ciągu niespodzianką... myslę, że jeszcze pokaże ?na co ją stać?... na razie to najzdrowsza ze wszystkich moich róż, nie ma najmniejszej plamki, żadnej dziurki na liściu, jakby była niewidzialna dla wszystkich robali... no i ten zapach... jaśminowo-konwaliowe perfumy z nutą piżma...
 
 

 
 
 
 

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Na rabacie żółto-pomarańczowej rozbłysły?
ALCHYMIST ? róża niespodzianka, oglądając zdjęcia nie można właściwie powiedzieć jaka to róża? zakwita tak różnymi barwami paków? sami zobaczcie, to ta sama róża?
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
w towarzystwie MONIKI (chyba, bo róża nie była oznaczona? edit... ale już jest - oficjalnie przedstawiam LAMBADA) świetna róża, trwała, choć blednie przekwitając?
 
 
 
 
 
 
 
 
ARTUR BELL ? pachnący?
 
 
 
 
 
 
ALEXANDER ? te falbanki?

 
 
 
 
 
 
BEROLINA

 
 
 
 
 
 
 
 
CASANOVA ? podobno delikatny? ale u mnie , na razie sprawuje się ?elegancko?


 
 
 
 
TROIKA ? trochę mnie rozczarowała? szybko przekwitła i kolor ?nie taki?? miała być pomarańczowa?
 
 
 
 
CHOPIN ? cudo, po prostu cudo? i w nosie ma deszcz?
 
 
 
 

 
 
			
			
									
						
										
						ALCHYMIST ? róża niespodzianka, oglądając zdjęcia nie można właściwie powiedzieć jaka to róża? zakwita tak różnymi barwami paków? sami zobaczcie, to ta sama róża?
 
  
 
 
 
 
 
 
 
w towarzystwie MONIKI (chyba, bo róża nie była oznaczona? edit... ale już jest - oficjalnie przedstawiam LAMBADA) świetna róża, trwała, choć blednie przekwitając?
 
 
 
 
 
 
 
 
ARTUR BELL ? pachnący?
 
 
 
 
 
 
ALEXANDER ? te falbanki?

 
 
 
 
 
 
BEROLINA

 
 
 
 
 
 
 
 
CASANOVA ? podobno delikatny? ale u mnie , na razie sprawuje się ?elegancko?


 
 
 
 
TROIKA ? trochę mnie rozczarowała? szybko przekwitła i kolor ?nie taki?? miała być pomarańczowa?
 
 
 
 
CHOPIN ? cudo, po prostu cudo? i w nosie ma deszcz?
 
 
 
 

 
 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Na rabacie ?teoretycznie czerwonej? jakoś mało czerwieni, a więcej ? bordo i amarantu?
VENROSA ? fajna róża, trwała, pachnąca... na razie same plusy łapie...


 
 
DOUBLE DELIGHT
 
 


NOSTALGIA ? nieśmiałe początki...

			
			
									
						
										
						VENROSA ? fajna róża, trwała, pachnąca... na razie same plusy łapie...


 
 
DOUBLE DELIGHT
 
 


NOSTALGIA ? nieśmiałe początki...

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
I na koniec ?mój kat?  (bo Minismok mnie nią katował, znaczy? zachęcał usilnie do kupna) ? czyli WESTERLAND... szkoda, że tak szybko przekwita...Mam ją posadzoną , jedną w miejscu słonecznym , a drugą w lekko cienistym... ta róża to kameleon...ma inny odcień w zależności od stanowiska...
 
 



 
 
 
 
			
			
									
						
										
						 
 



 
 
 
 
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
No to się tu zakotwiczam, znaczy w nowym wątku   
 
Róze marzenie, ja również chce rabaty wg kolorów tworzyć. Co z tego wyjdzie to czas pokarze.
Jak na razie zgapiłam kilka odmian. Rabata różowa i czerwona jak najbardziej w moim guście.
pomarańczową przed domem mam . Taka sobie 
 
Alchymist kwitnie u Ciebie. U mnie dawno już po jego pięknych kwiatach. Teraz walkczę z mączniakiem I chyba nową podpore muszę szykować, tak rośnie.
  I chyba nową podpore muszę szykować, tak rośnie.
Lilie jak zwykle piękne.
			
			
									
						
										
						 
 Róze marzenie, ja również chce rabaty wg kolorów tworzyć. Co z tego wyjdzie to czas pokarze.
Jak na razie zgapiłam kilka odmian. Rabata różowa i czerwona jak najbardziej w moim guście.
pomarańczową przed domem mam . Taka sobie
 
 Alchymist kwitnie u Ciebie. U mnie dawno już po jego pięknych kwiatach. Teraz walkczę z mączniakiem
 I chyba nową podpore muszę szykować, tak rośnie.
  I chyba nową podpore muszę szykować, tak rośnie.Lilie jak zwykle piękne.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewciu - piękne rozpoczęcie kolejnej części wątku   
 
Piękne odmiany, naprawdę aż dech zapiera Czy Westerland w słońcu jest bardziej pomarańczowy, czy odwrotnie?
 Czy Westerland w słońcu jest bardziej pomarańczowy, czy odwrotnie?
			
			
									
						
										
						 
 Piękne odmiany, naprawdę aż dech zapiera
 Czy Westerland w słońcu jest bardziej pomarańczowy, czy odwrotnie?
 Czy Westerland w słońcu jest bardziej pomarańczowy, czy odwrotnie?- Ave
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Domiś - w słońcu lepiej wybarwiony - czyli pomarańczowy  tylko w przypadku Westerlanda  raczej trudno mówić o jednolitym pomarańczowym... cudna róża.
 tylko w przypadku Westerlanda  raczej trudno mówić o jednolitym pomarańczowym... cudna róża.
Edytko, wczoraj pożegnałam ostatni kwiat Alchymista... jaka szkoda, że on nie powtarza kwitnienia...
			
			
									
						
										
						 tylko w przypadku Westerlanda  raczej trudno mówić o jednolitym pomarańczowym... cudna róża.
 tylko w przypadku Westerlanda  raczej trudno mówić o jednolitym pomarańczowym... cudna róża.Edytko, wczoraj pożegnałam ostatni kwiat Alchymista... jaka szkoda, że on nie powtarza kwitnienia...
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewuś ale piękna prezentacja róż   
  
Bardzo mi szkoda, że nie mam Casanovy, kupowałam go, ale chyba został pomylony, bo żadna róża nie jest łososiowa. Cóż, czeka mnie trochę przesadzania i zakupów na jesieni. Tak czy inaczej apetyt na róze rośnie więc zakupy są nieuniknione
			
			
									
						
										
						 
  Bardzo mi szkoda, że nie mam Casanovy, kupowałam go, ale chyba został pomylony, bo żadna róża nie jest łososiowa. Cóż, czeka mnie trochę przesadzania i zakupów na jesieni. Tak czy inaczej apetyt na róze rośnie więc zakupy są nieuniknione

- Frida
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
No jestem, podziwiam i porównuję. Masz sporo tych samych róż co ja. Westerlanda kupiłam namówiona przez Bogusię2 i utwierdzona w decyzji przez JSZFRED (Joasię) i ... lekkie rozczarowanie. Ma ciekawe liście, takie z wzorkiem, kolor kwiatów ładny, ale kwiat jakiś mizerny i przekwita w try miga. 
Pozdrowienia słoneczne, D.
			
			
									
						
										
						Pozdrowienia słoneczne, D.

- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
EWA  piękne  różane  rabaty    .  Casanova   i  Westerland   znajdują  się też  na  mojej  następnej   jesiennej  liście  zakupów  .  Będę   do  Ciebie  zaglądać  i  obserwować  te  różyce
 .  Casanova   i  Westerland   znajdują  się też  na  mojej  następnej   jesiennej  liście  zakupów  .  Będę   do  Ciebie  zaglądać  i  obserwować  te  różyce   
			
			
									
						
							 .  Casanova   i  Westerland   znajdują  się też  na  mojej  następnej   jesiennej  liście  zakupów  .  Będę   do  Ciebie  zaglądać  i  obserwować  te  różyce
 .  Casanova   i  Westerland   znajdują  się też  na  mojej  następnej   jesiennej  liście  zakupów  .  Będę   do  Ciebie  zaglądać  i  obserwować  te  różyce   
Pozdrawiam   EWA
Spis linków
			
						Spis linków
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Tadam... mam nazwy moich NN 
"łososiowa okrywowa" okazała sie Pirouet'em 
 
a "chyba Monika" to Lambada
lecę poprawić w postach
			
			
									
						
										
						
"łososiowa okrywowa" okazała sie Pirouet'em
 
 a "chyba Monika" to Lambada
lecę poprawić w postach

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
No dobra - a jak z blaknięciem w słońcu? Rozumiem, że kwiaty dość szybko opadają?Ave pisze:Domiś - w słońcu lepiej wybarwiony - czyli pomarańczowytylko w przypadku Westerlanda raczej trudno mówić o jednolitym pomarańczowym... cudna róża
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewuniu ależ u Ciebie różanie   ogrom przepięknych, kwitnących krzaczków
  ogrom przepięknych, kwitnących krzaczków  Różyce jak malowanie. Widok przepiękny, ja sobie wyobrażam, że najchętniej nie wychodziłabyś z ogrodu i nie zostawiała tego niesamowitego bogactwa cudnych kwiatów i zapachów
 Różyce jak malowanie. Widok przepiękny, ja sobie wyobrażam, że najchętniej nie wychodziłabyś z ogrodu i nie zostawiała tego niesamowitego bogactwa cudnych kwiatów i zapachów  
 
Widzę, że łączyłaś pnące z powojnikami, wspaniały duet
			
			
									
						
										
						 ogrom przepięknych, kwitnących krzaczków
  ogrom przepięknych, kwitnących krzaczków  Różyce jak malowanie. Widok przepiękny, ja sobie wyobrażam, że najchętniej nie wychodziłabyś z ogrodu i nie zostawiała tego niesamowitego bogactwa cudnych kwiatów i zapachów
 Różyce jak malowanie. Widok przepiękny, ja sobie wyobrażam, że najchętniej nie wychodziłabyś z ogrodu i nie zostawiała tego niesamowitego bogactwa cudnych kwiatów i zapachów  
 Widzę, że łączyłaś pnące z powojnikami, wspaniały duet

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewa... właśnie miałam Ci podpowiedzieć, że łososiową okrywową zidentyfikowałyśmy z AniąDS jako Pirouette  
 
Jesienne zakupy u Flasha?
			
			
									
						
										
						 
 Jesienne zakupy u Flasha?









 
 
		
