Tak selli7 to roślina zimozielona, niestety nazwy nie znam. W szkółce powiedziano mi, że mało wymagająca w uprawie- fakt, ziemia gdzie została posadzona jest sucha i gliniasto-piaszczysta, więc czyżby to prozaiczny niedostatek wody i składników odżywczych? Myślałam, że to przemarznięcie, bo wystąpiło to po zimie, więc powycinałam je ale nadal parę pędów zamiera. Podlałam też nawozem a ostatnio ciągle pada, chyba muszę się po prostu uzbroić w cierpliwość...
Krzew, o którym pisałam to: Griselinia.
Niestety- faktycznie przemarzła- ostatnie dwa lata to anomalie klimatyczne w Irlandii- z mrozem do -20 stopni.
Obecnie posadziłam na jej miejsce Laurel- podobno "nie do zdarcia"