Daluniu cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Masz rację, liliowce w półcieniu, lub świetlistym cieniu później zakwitają, mam jeszcze 5 odmian, które po południu mają cień- jeszcze nie zakwitły, ale u mnie lepiej się rozrastają, gdyż dłużej utrzymują wilgoć, a ja nie mam możliwości częstego podlewania.
Pozdrawiam serdecznie.
Adasiu bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa.
Pozdrawiam.
Tomku dziękuję, jutro odwiedzę Twój ogród, stęskniłam się za Twoimi kotkami.
Pozdrawiam.
