Mój ogródek - kogra - 1cz. 2007r
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Karuś - jak wiesz u mnie chłody są wcześniej niż w innych rejonach Polski. Poza tym, jak już raz za długo zwlekałam z dokarmianiem, to ptaszki odleciały w inne rejony i potem było ich u mnie niewiele. Dlatego już zaczęłam je karmić , a one i tak karmę uzupełniają szkodnikami. Jak patrzę z jakim zapałem oglądają każdą gałązkę to aż duma mnie rozpiera, że tyle ich jest u mnie.
Lady-r - też to zauważyłam, i wieczorami to już w ogóle nie korzystam z fotosika.
Erazm - dzięki za odwiedziny, ptaszki dokarmiam słonecznikiem, kulkami wołowego tłuszczu z nasionami, surową słoniną - ale dopiero w czasie mrozów,a dla większych ptaszków sucharami z bułki lub chleba.Z innych nasion to daję siemię lniane, pestki z dyni a w tym roku dostaną też orzechy włoskie, które uwielbiają.
Karolku - nie wiedziałam, że tego grzyba się je. W atlasie figuruje jako niejadalny.Nigdy go nie próbowałam i chyba przyjdzie mi spróbować.
Babopielko - dzięki za odwiedziny. Cieszę się że Ci się podobają te fotki. Ja mieszkam w mieście a do tych okolic mam najbliżej 20 km. Ale uwielbiam takie wycieczki.
Tulipanko - witaj w kogrobuszu. Cieszę się że do mnie zawitałaś.Zapraszam na spacer po moim kogrobuszu. Jeśli będziesz miała jakieś pytania to pytaj - proszę. Z chęcią Ci odpowiem, jeżeli będę znała tylko odpowiedż. Naciesz oczy ile tylko możesz.

Lady-r - też to zauważyłam, i wieczorami to już w ogóle nie korzystam z fotosika.
Erazm - dzięki za odwiedziny, ptaszki dokarmiam słonecznikiem, kulkami wołowego tłuszczu z nasionami, surową słoniną - ale dopiero w czasie mrozów,a dla większych ptaszków sucharami z bułki lub chleba.Z innych nasion to daję siemię lniane, pestki z dyni a w tym roku dostaną też orzechy włoskie, które uwielbiają.
Karolku - nie wiedziałam, że tego grzyba się je. W atlasie figuruje jako niejadalny.Nigdy go nie próbowałam i chyba przyjdzie mi spróbować.
Babopielko - dzięki za odwiedziny. Cieszę się że Ci się podobają te fotki. Ja mieszkam w mieście a do tych okolic mam najbliżej 20 km. Ale uwielbiam takie wycieczki.
Tulipanko - witaj w kogrobuszu. Cieszę się że do mnie zawitałaś.Zapraszam na spacer po moim kogrobuszu. Jeśli będziesz miała jakieś pytania to pytaj - proszę. Z chęcią Ci odpowiem, jeżeli będę znała tylko odpowiedż. Naciesz oczy ile tylko możesz.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
Grzegorz B
Grażynko zbliżenia natury z wycieczki, są niesamowite
, uwielbiam skryte w runie leśnym, małe arcydzieła natury. Jednak nie ma się co dziwić patrząc np. na gożdzieńczyka grzebieniastego wystającego z mchu, wystarczy spojrzeć...
Grażynko, tak jak sobie patrzę na Twój ogródek, to zdaję sobie sprawę, dlaczego nazywany jest "kogrobuszem", przecież on jest niewyczerpaną skarbnicą widoków...
Tyle tego jest, że przez cały rok możesz raczyć Nas wspaniałymi ujęciami, za co jestem bardzo wdzięczny ;:91 Kolejne widoczki wspaniałe, najbardziej podoba mi się klonik i paproć
Widzę, że jakaś ptaszyna do Ciebie zawitała, ale jak już "jadłodajnię" otwarłaś, to się nie dziwię
U mnie ptaki też nie mają źle, wiadomo jak drób, to i misa zawsze pełna smakowitego ziarna. Nigdy im nie żałuję jedzonka , bo zdaję sobie sprawę z tego że w mroźne dni ja sobie siedzę w ciepłym domciu z pełnym brzuszkiem a one wiadomo...
Grażynko, tak jak sobie patrzę na Twój ogródek, to zdaję sobie sprawę, dlaczego nazywany jest "kogrobuszem", przecież on jest niewyczerpaną skarbnicą widoków...
U mnie ptaki też nie mają źle, wiadomo jak drób, to i misa zawsze pełna smakowitego ziarna. Nigdy im nie żałuję jedzonka , bo zdaję sobie sprawę z tego że w mroźne dni ja sobie siedzę w ciepłym domciu z pełnym brzuszkiem a one wiadomo...
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Wczoraj podziwiałam "widoczki z Beskidów", a dzisiaj Twoją jesień, która wcale nie jest taka bura, jak moja.
Jak Ty to robisz?
Jak Ty to robisz?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Grzesiu - wiem, że lubisz patrzeć na naturę. Cieszę się że tak duże wrażenie zrobiły na tobie leśne widoczki. Ja takie też uwielbiam. Grzesiu dawno już nie oglądałam w twoim wątku zdjęć zwierzęcej gromadki. Może pokażesz jak podjadają z drobiem domowym ptaki?
Guciu - dzięki za odwiedziny wątku z Beskidami. Jesień u mnie dzisiaj też była bura, bo słoneczko nie świeciło a chmury wyglądały jak gradowe. Ale takich nie pokażę, bo tylko wszystkim popsuły by nastrój. Niech jesień trwa jeszcze aż do grudnia.

Guciu - dzięki za odwiedziny wątku z Beskidami. Jesień u mnie dzisiaj też była bura, bo słoneczko nie świeciło a chmury wyglądały jak gradowe. Ale takich nie pokażę, bo tylko wszystkim popsuły by nastrój. Niech jesień trwa jeszcze aż do grudnia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Zobacz Izo na maila, coś Ci posłałam. Trochę będzie się odbierał ale myślę że warto trochę poczekać.
Teraz idę już
bo myłam okna i jestem KO.
Dobrej nocy.
Teraz idę już
Dobrej nocy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- k-c
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
teraz to już nie wiem - bo przypomina popularne w moim rejonie kozie brody a te u nas się je - ale musiałbym zobaczyć go dojrzałego wetedy bym powiedział czy to jest na pewno ten grzybkogra pisze: Karolku - nie wiedziałam, że tego grzyba się je. W atlasie figuruje jako niejadalny.Nigdy go nie próbowałam i chyba przyjdzie mi spróbować.![]()
![]()
http://www.grzyby.pl/gatunki/Sparassis_crispa.htm - bo ten jest jadalny i o tym myślę
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
-
barbarka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Grażynko usiadłam dzisiaj w Twoim ogrodzie .... dłuższą chwilę . Popołudni siedział ze mną jeszcze młodszy synuś i patrząc na rybki wołał "ybki , ybki" , na grzybki też tak wołał hihi i nie dał mi poczytać dalej , bo ybki są fajne
Widoczki z gór
super , tak piekne , że dech zapiera . Wybrałabym się z taka ochotą w góry i choć troszkę "połazikowała" po nich
Jesienne widoki są superaśne . Ja też dokarmiam ptaszynki , zawsze jest ich u mnie sporo . Domeczek sie im zepsuł , ale mężulkowi już dałam "plan" na nowy .
Wszyscy zachwycają sie paprocią i mają racje jest cudna
PA PA Grażynko

Widoczki z gór
Jesienne widoki są superaśne . Ja też dokarmiam ptaszynki , zawsze jest ich u mnie sporo . Domeczek sie im zepsuł , ale mężulkowi już dałam "plan" na nowy .
Wszyscy zachwycają sie paprocią i mają racje jest cudna
PA PA Grażynko
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Grażynko, wydaje mi się, że Ty i Karol mówicie o różnych grzybach. Ty pokazałaś goździeńczyka grzebieniastego i w atlasie podają, że jest niejadalny. Karol zapewne miał na myśli szmaciaka gałęzistego / u nas też nazywają kozią brodą/ , ten jest jadalny i bardzo smaczny. Tak, że lepiej nie próbuj tego pierwszego.kogra pisze:
Karolku - nie wiedziałam, że tego grzyba się je. W atlasie figuruje jako niejadalny.Nigdy go nie próbowałam i chyba przyjdzie mi spróbować.)
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Witaj Grażynko
Dawno u Ciebie nie byłam...a tutaj jak zwykle ciekawie i miło.
Piękne zdjęcia z gór...no i ta figurka.
Super. Też lubię angielski styl ogrodu. Grażynko, co do umieszczenia w ciekawym otoczeniu Twojej panienki...moim zdaniem niekoniecznie musi stać ciągle w tym samym miejscu. Może będziesz dla niej znajdować różne miejsca w ogrodzie ...w zależności od pory roku...zmieniających się barw w ogrodzie...itd.itp. Rzeczywiście jakiś postumencik dla niej by się przydał.
Pozdrawiam cieplutko
Dawno u Ciebie nie byłam...a tutaj jak zwykle ciekawie i miło.
Pozdrawiam cieplutko
Maria
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504



