Warto schudnąć-rewelacyjna dieta Pierre?a Dukana

[Jolusia]

24 kilo schudłam w 4 miesiące, potem waga ustała i się nic nie działo bo organizm się przyzwyczaił i to dla niego nie było nic nowego więc trzeba było coś wymyśleć. Stwierdziłam że jedyne co może mi pomóc to fitness i tak się stało. Teraz znowu kilogramy idą w dół jednak o wiele wolniej i cała figura nabiera kształtu.

[marlenka78]

To super-taki wynik w 4 miesiace-gratuluje.Moja waga tez na razie stoi.Mam nadzieje ze u mnie w koncu tez zacznie spadac.Teraz lecimy na urlop,to na pewno cos podskoczy
Do uslyszenia.

[empuza]

Dziewczyny - 11kg z hakiem w 38 dni ... święta nie jestem, bo grzeszę ale nadal trwam

[marlenka78]

Wow to super,zycze dalszych sukcesów.

[empuza]

Nie dziękuję , bo właśnie pokutuję i to wszystko przez Marzenkę!

[Baryczka]

Same dobre wiadomości! Gratuluję Wam!

U nas raczej bez zmian, Piotr ostatnio za wiele podjada zakazanych potraw, czasem nie ma wyjścia i musi zjeść coś "niedukanowego"- cały maj przyjęcia w rodzinie, jak nie chrzciny to I Komunia i uroczysty Dzień Matki.
W pierwotnym planie chcieliśmy przejść na III fazę pod koniec czerwca, niby brakuje Mu ok. 3-4 kg, ale waga skacze, dni warzywne przeważają protalowe. Chyba tę magiczną datę przesuniemy o miesiąc

Trzymam za Was kciuki!

[ihasia]

Ciesze sie ze na naszym wspanialym forum znalazlam watek ktory aktualnie mnie bardzo abrdzo interesuje:-)))) Tez jestem na dukanie- od 11 czerwca. Poki co druga faza i 4 i pol kilo mniej na liczniku. Czuje sie swietnie. będę podczytywac:-)))

[marzenaF]

A ja zaraz się zrobię okrąglutka jak beczka się mi tak wydaje moje drogie wcinać mi się chce całen czas niby waga stoi ,ale jak długo? Hm..... czyli utrwalania ciąg dalszy tylko z jakim rezultatem za dużo grzechów

[Baryczka]

Agnieszko, witamy i zapraszamy Widziałam w drugim wątku Twoje przepisy, też robię ciasteczka cappucino, często modyfikuję przepis, dodaję cynamon, kakao.

Marzenko, nie ma się czym załamywać My też pozwalamy sobie na małe grzeszki, bo jak tu sobie odmówić np. świeżych truskawek?

U Piotra waga skacze od 90 do 95kg, potrafi się w ciągu dnia zmienić o 2-3kg- to chyba nie jest normalne. Planowo bylibyśmy od tygodnia na III fazie, a w skutek ostatnich grzeszków tę datę przenieśliśmy o miesiąc.
Ostatnio "zaraziłam" Dukanem kilka osób oczarowanych przemianą Piotrka, nawet teść jest chętny, by ją zastosować, tylko teściowa jest nieprzychylna

Podsumowanie to strata ok. 20kg w ciągu 5 miesięcy- jak dla mnie rewelacja

Trzymam kciuki za Wasze spadki!

[marlenka78]

Gratuluje wszystkim spadków.A co do grzeszenia to też mam troche na sumieniu Ale najważniejsze, że waga znowu mi idzie w dół.A masa mieśni wzrosła mi o ponad 10 %, byłam w szoku jak mi waga procenty pokazała.Ostatnio przez te upały nie potrafie nic jeść, dopiero pod wieczór coś tam skubne.
Ihasia-życzę Ci dalszych sukcesów w traceniu kologramów.

[ihasia]

Marlenka Dzięki:-)) chudne powoli ale chudne- zmieniam zle nawyki zywieniowe. Zrobilam dzisiaj pierwszy raz otrebowego tosta z mikrofalowki- pyszny. Nie spodziewalam sie i jestem milo zaskoczona ( otrebow mialam powoli dosc).

[marlenka78]

Ja przechodziłam mały kryzys niedawno,ale już mi przeszło.Mimo małych grzeszków waga spada i to naważniejsze.Jestem już 6 miesiąc na tej diecie więc trudno byłoby mi chyba przeżyć tak długi czas bez owoca.Pozwalam sobie na 1 owoc dziennie a waga i tak leci w dół Chociaż przez pierwsze miesiące nie grzeszyłam w ogóle.Otręby jem w pierniku najczęściej, bo też mi sie znudziły w jogurcie.
Powodzenia!

[ihasia]

Marlenka- zjadliwy jest ten piernik? moze sie skusze.

[Beatrice]

No to też się przyznam, zaczęłam wczoraj. Niektórzy pomyślą, że nie mam takiej potrzeby, ale niestety wiek i choroba kręgosłupa dołożyło mi parę kilosków, startuję z 73 kg- dla niektórych może to niewiele, ale w wieku 28 lat ważyłam 48 kg przy wzroście 162 cm( mhm się przyznam, 1 lipca stuknęło mi 48) latek). Nie wymagam wiele ale te 65 to byłby już sukces, mam nadzieję, że będziecie za mnie mocno trzymać kciuki.

Kamilko ( Baryczko) jak się trzyma Twój P ?

Śliweczko, gratulacje, Ty jesteś SUPERMENKĄ w odchudzaniu, szczerze podziwiam Twoje wyniki i siłę woli, rzadko się zdarza taka chęć walki jak u Ciebie. Byłam na NK, jesteś piękna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[ihasia]

Beatrice trzymam kciuki. Wbrew pozorom nie jest ciezka ta dieta. Wlasciwie trzeba zmienic troche swoje przyzwyczajenia zywieniowe i jest dobrze.
MUsze sie pochwalic. Schudlam od 11 czerwca juz 7 kg:-)))) mam juz 6 z przodu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-) jestem zadowolona bardzo. I najwazniejsza rzecz dla mnie- nie mecze sie spacerujac, wchodzac pod gorke, czy chodzac po schodach. teraz mam ochote spacerowac caly dzien!!!!!!!:-)