Chore drzewa owocowe - pepe180

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
pepe180
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 25 cze 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Chore drzewa owocowe - pepe180

Post »

Pomocy, dopiero rozpocząłem swoją przygodę z ogrodem i potrzebuję pomocy przy wybraniu sposobu walki z chorobą moich drzew.
Słowem wstępu

W poprzednim roku, późną jesienią posadziłem kilka drzew w tym czereśnie odmiany Kordia, sumit, regina. oraz leszczyny.
Wiosną na czereśniach pojawiły się ładne zielone liście w dużej ilości, niestety kilka tygodni później liście stały się czerwone, pomarszczone, prawie wszystkie opady. Na początku myślałem że wina spada na pogodę bo w zasadzie kilka tygodni dzień w dzień padało, ale teraz dochodzę do wniosku że może to być jakaś choroba. Na leszczynach także pojawiły się niepokojące znaki na liściach.

Prośba o pomoc w rozpoznaniu i może jakaś sugestia co do walki/oprysku.

Tak wyglądało w pierwszej facie, liście zaczęły tracić kolor:
Obrazek

Potem było już tylko gorzej
Obrazek


A to dziury w liściach w leszczynie

Obrazek
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Pomocy - jaka to choroba - moje czereśnie cierpią

Post »

Na czereśni brunatna zgnilizna. W całym kraju to panuje.
Waleria
pepe180
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 25 cze 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomocy - jaka to choroba - moje czereśnie cierpią

Post »

wielkie dzięki
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomocy - jaka to choroba - moje czereśnie cierpią

Post »

Na drugim zdjęciu jest drobna plamistość - a nie brunatna zgnilizna
Pozdrawiam :wink:
pepe180
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 25 cze 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

identyfikacja choroby - jabłoń i orzech

Post »

Kolejny raz zwracam się do mądrzejszych od siebie o pomoc w identyfikacji choroby która dotknęła moje orzechy włoskie oraz jabłonie. Na razie forumowicze pomogli w zdiagnozowaniu brunatnej zgnilizny, i dziś czereśnie zostały potraktowane kaptanem zawiesinowym. Teraz chciałbym pomóc moim orzechom oraz jabłonią.

Na liściach orzechów pojawiły się żółte przebarwienia, a od spodu biały nalot
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na kilku jabłonkach pojawiły się dziwne pajęczyny - czy to jakaś choroba czy może coś innego?
Obrazek


Czy oprysk Kaptanem pomoże?

JabłoNIOM, nie jabłoniĄ, tak jak chłopcom, dziewczętom, psom czy kotom. Wrrr. Nalewka
Łysy
200p
200p
Posty: 351
Od: 22 cze 2008, o 21:27
Lokalizacja: wielkopolska

Re: identyfikacja choroby

Post »

Antraknoza.
pepe180
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 25 cze 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: identyfikacja choroby

Post »

Antraknoza na moich orzechach włoskich mnie dobija. W poprzedni weekend dokonałem oprysku Kaptanem zawiesinowym, w tą sobotę powtórzyłem. Niestety nie widać poprawy. Proszę o pomoc. Czy po zwalczeniu tego grzyba żółte plamy na liściach powinny zniknąć. Czy kaptan zawiesinowy będzie skuteczny - może inny środek?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8133
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: identyfikacja choroby

Post »

Pepe, na jabłonkach to jest jakiś szkodnik, zniszcz tę pajęczynę (Może namiotnik- a są gąsieniczki w środku?).
Nie znam środka interwencyjnego na antraknozę orzecha, może i taki jest, w tej chwili nic już nie zdziałasz, gdy liście opadną trzeba je wygrabić i spalić.
Ochronę orzecha trzeba rozpocząć wiosną. I-szy oprysk robię miedzianem 50WP wczesną wiosną na wszystkich drzewkach i krzewach, kiedy są jeszcze bez liści i orzech podpada pod ten oprysk jak najbardziej.
Po ukazaniu się pierwszych liści opryskuje się Dithane Neo tec lub Manconex, są to preparaty tylko zapobiegawcze, działają kontaktowo . W ub. roku oprysk Dithane powtórzyłam po dwóch tyg. i wystarczyło. W tym roku robiłam tylko miedzianem na początku kwietnia, są jakieś niewielkie plamki na końcówkach liści, ale jest ich niewiele, więc nie pryskam już niczym.
Pozdrawiam! Gienia.
pepe180
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 25 cze 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: identyfikacja choroby

Post »

Gienia, bardzo dziękuję za pomoc - bardzo fachowa i pełna konkretów.
pepe180
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 25 cze 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

pomoc w identyfikacji - jeszcze raz wielka prośba o pomoc

Post »

postaram się więcej pokazać niż opisywać, działka dopiero w fazie porządków. Drzewa wsadzone na jesieni w 2009 roku. Ponieważ poprzednie moje posty spotkały się z odpowiedziami od specjalistów, rozpoznano brunatną zgniliznę drzew pestkowych oraz Antraknoza.
Wykonałem dwa opryski kaptanem 50Wp w odstępach tygodniowych i rozpocząłem intensywne nawadnianie działki. W najbliższych dniach będzie jeszcze powtórka Miedzianem 50
Poniżej zdjęcia z mojego ogrodu, Wielka prośba o pomoc i propozycję co dalej robić. Z góry dziękuje wszystkim którzy pochylają się nad tematem.

1: na korze jakaś dziwna błona, jakby za dużo wody dostała

Obrazek

2: Orzech włoski, poprzednio rozpoznano że plamy na liściach to Antraknoza. Proszę o potwierdzenie.
Obrazek
Obrazek

3: Leszczyna - orzechy wielkie i ładne, niestety na liściach dziwne ślady, jakby spalone. Pod liściem spotkałem jakieś pająki - czy to normalne?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

4: moja największa bolączka, czyli czereśnie
Obrazek
pepe180
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 25 cze 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chore drzewa owocowe - pepe180

Post »

czy ktoś może się wypowiedzieć?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8133
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Chore drzewa owocowe - pepe180

Post »

Pepe, nie sądzę by pająk niszczył Ci liście, on raczej poluje na coś. Te obgryzione liście, to moźe być sprawka jakichś gąsieniczek- jeśli ich tam nie ma to mogły już spaść na ziemię, lub jakieś żuczki.
Czy to jest jeden liść uschnięty, czy cała końcówka gałązki podsycha?
Najlepiej będzie jak przejrzysz wszystkie wątki o leszczynie, coś tam o obsychających liściach już było. Jeśli usychają gałązki , no to inna śpiewka.
Pozdrawiam! Gienia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”