Mój ogród - Józef cz.2

[x-T-s]

Józef

piekny ogród

[Miiriam]

Józiu - na 2 fotce widzę u Ciebie 2 takie roślinki - u mnie nie prztrwała zimy .. podzi8elisz sie odnózką ? bardzo mi się podobała ..... ale słabo rosła po zimie - a deszcze dokończyły dzieła

[AniaDS]

Gosia, nie wymiguje się , mój mąż jest po prostu anty..ogrodowy, chyba coś jak Twój...?
Jego jak nie ma w pracy to nie ma zapłaconej dniówki więc prawie wcale wolnego nie bierze

[Alania]

A mnie zachwycają naparstnice i ostróżki Józia


No i wiciokrzew, a jakże Zapach ma faktycznie niesamowity


No i cała reszta
Józefie, dziękuję za miłe przyjęcie i podarki

[Margo2]

No proszę, Monia ma wakacje i nadrabia zaległości odwiedzinkowe.

Ten wiciokrzew to naprawdę kawał krzaka.

[Józef]

Monia..a ja dziękuję za odwiedzinki i możliwość poznania..no i za różyczki..ta w doniczce nie ucierpiała ale ta druga ni może się podnieść...pewnie nie ogarnie mnie szaleństwo różane ale dzięki Wam w ogóle zauważyłęm że je mam w ogrodzie..i to całkiem ,całkiem...może teraz troszkę się do nich przyłożę i zacznę o nie dbać..bo do tej pory ot ..sobie rosły (albo i nie)..

Margo..to tylko połowa wiciokrzewu..bardziej po lewej jest druga.Wyszedł na bza i pewnie go "udusi".

Igor..ja naliczyłem kiedyś szesnaście kwiatów..tyle że na razie same białe (kremowe)...czekam kiedy zaczna kwitnąć czerwone..póki co wyrywam po kilkanaście liści dziennie bo inaczej nie mógłbym nawet ryb nakarmić ..cała powierzchnia wody zakryta.

[Alania]

Józiu, pączki oklapły, bo wykopałam ją w nieodpowiednim czasie Zetnij je do miejsca zagięcia i zaczekaj dwa tygodnie - pojawią się nowe

[Józef]

Bo nie wiem czy widziałeś ale mam oczko z wanny. Pomalowane na czarno.

..niestety jeszcze do ciebie nie dotarłem..moje oczko to dwa kubiki wody..ponad metr głębokości..w wodzie 6 linów (dużych..30 cm) 6 czerwonych karasi kilka dzikich takich zwykłych,małże,błotniarki ,pijawki rozwielitki ,arwy ważek..a jeszcze symiki karłowe..sam nie wiem ile tego jest.Lilie rosną w mule bo ja nawet nie wybieram liści które jesienią wpadają do oczka..ot taki naturalny stawek....wody nie wymieniam a jednak jest czysta..

[Józef]

Józiu, pączki oklapły, bo wykopałam ją w nieodpowiednim czasie Zetnij je do miejsca zagięcia i zaczekaj dwa tygodnie - pojawią się nowe

Monia....ani myślę ich obcinać..myślę że one jednak zakwitną...

[evluk]

Witaj
Piękne masz naparstnice i ostróżki Józefie
Ten wiciokrzew przy furtce robi wrażenie
Mam pytanie odnośnie dziwidła wsadziłam go do tunelu. Mocno się przekorzenił- nawet górą powypuszczał korzenie. A baldachu z zielonych liści nie wypuścił. Za to inne "śmierdziele" popisały się pióropuszami, że ho,ho..Więc nie wiem, czy mam się już zacząć niepokoić o bulwę dziwidła, czy to jest normalne
P.S To kiedy przyjeżdżasz z Jagusią w odwiedziny do nas?
Czekamy

[Margo2]

Józefie to masz tak jak ja. Mnie też szkoda każdego pączka. Powinnam oberwać pączek na Acropolisie, bo prawie bez korzeni była, ale mi szkoda. A swoją drogą to jestem bardzo zdziwiona, że udało jej się zawiązać cokolwiek w takim kiepskim stanie była, korzeniowym oczywiście, ogólnie wyglądała dobrze.

[Alania]

ale z pączków wiszących w dół już nic nie będzie, a po ich obcięciu wyszłyby nowe w krótkim czasie

[Józef]

..udało mi się pstryknąć trochę fotek...
moje róże...

[Józef]

nawet nie wiedziałem że mam ich tyle...
no to jeszcze trochę innych..
przypołudniki...

[Józef]

..lilie..


ostróżki...