Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

[Karo]

Piękne masz te róże i całkiem udane mezalianse kolorystyczne...
A co tam,że ktoś może myślec inaczej,to Twój ogród a mnie się w nim całkiem podoba...
Dorosła Veilchenblau jest rewelacyjna i masz rację - oglądanie całego krzewu daje największą różaną przyjemność
sądzę jednak ,że na naszym forum większość to róże młodziutkie jeszcze.
Oliwka ma ogród godny zazdrości,pozdrawiam oliwko

[melania28]

Tak Karo , u Oliwki można zobaczyć jak naprawdę mogą wyglądać dorosłe krzewy i właśnie to wzbudza zachwyt , ogród piękny taki naturalny, oczywiście nie wiem czy jest róża której nie ma - bo jak oglądam jej ogród to nieraz pomyślę sobie - no nie tą też ma Ach ta zazdrość różana.

Właśnie przekwita La Reine Vicoria - jest piękna, i dla takiego widoku trzeba będzie czekać rok - szkoda (choć powtarza kwitnienie cały czas to już nie jest to )


I coś na różowo, różowo i różowo .... (Abraham Darby, Lorelai i NN )


Róże w doniczkach - to temat, który lubię, mam 11 róż w doniczkach i myślę że większość róż to lubi.
Leonardo da Vinci nie muszę zachwalać tej róży bo już na forum się jej dość nachwalono i oczywiście z wszystkim się zgadzam. Moja kwitnie od miesiąca więc już kwiatki zaczęły się mi kłaniać ale to nic .

[oliwka]

Dziękuję KaRo Też pozdrawiam

Melanio, jest mnóstwo róż, których nie mam, a inni mają.
Taki np. Leonardo - nie posiadam. Ale zamierzam jeszcze w lipcu zamówić

Natomist Twoja Veinchenblau to bajka rośnie na stanowisku słonecznym czy częściowo zacienionym?
Zazdroszczę Ci jej szczerze i czekam aż sama takiej się .....doczekam

[melania28]

Oliwko - Veinchenblau rośnie w całkowitym słońcu nie ma znikąd cienia i wybarwia się znakomicie , dlatego zawsze dziwię się jak się mówi ,że ona to do cienia - moja lubi słońce - choć może dlatego, że musi -

Kolejną różą którą lubię i polecam jest Tuscany - ach jaki ona ma kolor - chyba najpiękniejszy (łapię się czasami na tym że mówię tak o dużo różach) a w tym roku mam wrażanie że chce mi wyjść z ogrodu muszę ją podwiązywać z wszystkich stron, rośnie jak szalona.

[Aszka]

Veilchenblau z New Dawn-myślę,że "odgapię" Twój pomysł.Muszę przesadzić moją Veilchenblau a w ogrodniczym widziałam ładną New Dawn. Zastanawiałam się czy kupić.I już wiem ,że kupię
Tuscany,mam pierwszy sezon i jestem też nią zachwycona

[korena]

Tuscany to bardzo piękna róża .
Kolejna która znajdzie się na liście moich jesiennych zakupów.

[melania28]

Może teraz czas na jakąś angielkę np - Charls Austin. Mam je dwie i bardzo je lubię.

[melania28]

Przepiękna róża Victor Verdier, ach jaki ona ma kolor i kwiat - cudowna.

[x-K-9]

Prześliczne są Twoje róże.Jakie ogromne krzewy i z jaką ilością kwiatów!
Choć tak naprawdę zazdroszczę dużej działki,bo jest gdzie pomieścić taką ilość różanych krzewów.
Mnie też zawsze podobała się róża Gipsy Boy,lecz dość trudno ją u nas kupić.Twoja jest zachwycająca.

[majka300]

Z przyjemnością znów pochodziłam po twoim ogrodzie same cuda pokazujesz a powiedz mi kupujesz w szkółkach czy zamawiasz przez internet

[gosia07]

Melania a które róże mogłabyś polecić ze względu na długość i obfitość kwitnienia ? Bardzo chciałabym parę dokupić ale takich sprawdzonych godnych polecenia

[Deirde]

Witaj Melanio - zabiorę głos w sprawie Veilchenblau - mam taką 8 letnią w ogrodzie, do tej pory kwitła w cieniu, a teraz w pełnym słońcu. Niestety w słońcu kwiaty są kompletnie spalone, w cieniu miała kwiaty pełny miesiąc i ładnie wyglądała. Teraz po 2 tygodniach nadaje się tylko do przycięcia.

[korena]

Tak jak Gosia ja również poszukuję nowych róż do mojego ogrodu.Takich które by kwitły długo,miały piękny i pachnący kwiat.

[melania28]

Bardzo wszystkim dziękuję jeszcze raz za miłe słowa i za oglądanie moich róż.
Majka 300 - róże kupuję dosłownie wszędzie gdzie się da. Część mam z Rosarium- jak większość i tam może nie zawsze są wielkie i ładnie rozrośnięte krzewy ale zawsze jest dokładnie ta odmiana jaką się zamawia , i oczywiście nigdy nie ma problemu z ewentualną reklamacją, większość róż kupuję w okolicznych szkółkachnp w Dankowicach w szkółce Milczyńskich - oni mają bardzo fajny wybór i historycznych i róż z licencją i przede wszystkim róż Poulsena , a muszę przyznać że te róże lubię najbardziej ale o tym napiszę później, część kupuję również w hipermarketach ale one przeważnie są pomylone i rosną zupełnie nie te ach no i oczywiście zdarzyło mi się zakupić róże na allegro u P. Bogdana.
Gosia 07 i Korena - wszystkie róże, które teraz pokazuję uważam za bardzo wytrzymałe, mrozoodporne, pięknie kwitnące i mogę je z czystym sumieniem polecić, rosną u mnie w klimacie górskim i naprawdę świetnie się mają, Bardzo ale to bardzo polecam prawie wszystkie róże Poulsena - mam ich ponad 30 i jestem nimi zachwycona - one mają te cechy , na których Ci zależy - długo i obficie kwitną (bardzo ładnie trzymają kwiaty) i są bardzo żywotne. Ale nad konkretnymi odmianami muszę się zastanowić i oczywiście dam znać.
Deirde - u mnie z cieniem jest w ogóle bardzo kiepsko - prawie go nie mam i dlatego nie mam porównania jak by rosła Veilchenblau w cieniu , ale na pewno w słońcu przebarwia się u mnie znakomicie a długość kwitnienia - nie jest jakaś oszałamiająca ale całyczas u mnie kwitnie i teraz wygląda cały czas okazale ( zakwitła 2 tygodnie temu)

[korena]

Oj na jesieni ubędzie u mnie trawnika.