Grażynko, ale masz dobrze, ciągłe obcowanie z takimi widokami to dopiero frajda. Ja jak bym tam wpadł, to przez miesiąc bym się z tamtąd nie ruszył, bo musiał bym zjrzeć w każdy zakamarek, tak jakoś mam
Masz pełną rację, że mimo ogromu opadniętych liści, nadal jest na czym oko zawiesić, widać jesień nie ma zamiaru się zbyt szybko wynieść

. Wiesz te złociste modrzewie, to fantastyczny widok

wspanale się odbijają na świerkowym tle

...
Widzę, że buki to jednak, już straciły ten charakterystyczny złocisty odcień (chyba, że pomyliłem drzewa

), a u mnie nadal cieszą oko złotem
To co mi się zawsze bardzo podoba, to strumyki górskie

. U mnie takich nie ma, więc może stąd ta słabość, albo i nie, bo przecież każdy przyzna, że te wodne cieki to prawdziwe naturalne arcydzieła i tylko natura jest w stanie takie unikaty stworzyć. Powalające

...
Widzę, że jeszcze grzyby się pojawiają a u mnie już pustka, nie ma nic, ale i w sezonie za wiele nie było, to i pewnie dlatego prędzej się skończyły
Grażynko było mi bardzo miło pospacerować tymi malowniczymi ścieżkami z tak wspaniałym przewodnikiem. Jeszcze nie raz skorzystam z Twojego fachowego przewodnictwa
