Ogródek Kogry cz. 10
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko, róże palce lizać
zyczę dalej słoneczka byś się nimi nacieszyła 
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9573
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Nie wiem co piękniejsze lilia,czy liliowiec .

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Witajcie gorąco i słonecznie. 
Bezchmurne niebo, klapnięte od ostrego słońca liście ale za to ciepło - 28 stopni w cieniu.
Nareszcie lato
, kwiaty rozchylające płatki i ......komary.
Ale nic to, ważne że doczekaliśmy właściwej latu temperatury.
Walczę z mszycą zieloną na śliwie i....ona zwycięża.
Odporne szkodniki się zrobiły nie tylko na chemię ale chyba na wszystko.
Miliony zielonek maszerują każdego dnia w górę drzewa i nie wiadomo skąd się ich tyle bierze.
Spod ziemi wyłażą czy jak......
Jedynie skuteczne są opaski lepowe, zmieniane co drugi dzień, bo armia mszyc maszeruje po swoich przylepionych kompanach.
Prawie wszystkie liliowce będą kwitły, może z 5 nie, bo ślimaki zżarły pąki
.
Inne zagrożenie to nowe robale w pąkach liliowców.
Przyszły wraz z nowymi odmianami z zachodu i ze stanów.
Kilka już roztarłam w proch z larwami.
Trzeba z tym ostro walczyć, bo inaczej nic nie zakwitnie.
Dzisiaj wędzimy rybki, więc za chwilę zmykam.
Agness - rozumiem Cię doskonale.
Nam też groziło, ze nic nie będzie z powodu kędzierzawości, ale udało się zatrzymać jej rozwój i teraz chyba będzie dobrze.
Jadziu - azjatki nie pachną, jedynie niektóre hybrydy.
Za to orienty i trąbkowe owszem.
Dorotko - to dopiero początek a zapowiada się dość obficie, więc jeśli nie będzie niespodzianek to będzie na co popatrzeć.
Takich z fioletem mam kilka a może jeszcze trafi się jakaś niespodzianka.
Anitko - no nareszcie u mnie trzeci dzień bez deszczu.
Wolę już ten zapowiadany upał niż stały deszcz i zimno.
Tajeczko - dobrze, że choć truskawki masz.
Ja też mam, ale głównie sklepowe ......
Moje młodziki jeszcze nie tak obficie owocują, ale za to ciągle.
Ewuniu - tak, czerwony, już zaczyna nabierać koloru.
Słoneczko jest, oby tylko było na dłużej.
Wolę już podlewać niż ten zimny deszcz.
Haneczko - ciebie też to czeka, bo stronek się uzbierało.
Moja Sympatia też czasem podmarznie, ale czas ją odmłodzić.
Co do brzoskwini, to raczej nie sadż w tym miejscu pestkowych.
Może krzewy jagodowe, albo poczekaj do przyszłego roku.
Wcale nie chcę się Ciebie pozbyć
wręcz odwrotnie.....
Grzesiu - akurat zeszłoroczny.
Faktycznie z nimi to jak z różami.
Widzisz i pragniesz - i już przepadłeś.
Izuś - na fotce wyszła z różowawym odcieniem.
Ale w rzeczywistości jest biała - masz ją.
Co do wysypu zdjęć to nie wiem , ale coś tam będzie.
Smokini - nie wiem czy pokonuje, ale jakoś przeżył.
Ogród robi się dopiero radosny, bo liliowce w kolejce do kwitnienia.
Różyce w tym roku zawiodły , ale w kolejce lepsze odmiany.......czekają na wysadzenie w doniczkach.
Bogusiu - ja też nie wiem......
RU nadrabia za wszystkie i wystrojona w takie bukiety, że napatrzeć i nawąchać się nie można.
Brzoskwinki mam nadzieję, że będą.....no przynajmniej coś na ząb się uchowa.
Bożenko - miło, że wpadłaś.
Wiesiu - tylko jedna się spisuje na medal.
Reszta przeciętnie a kilka..... ;:5
Oby się sprawdziły twoje
życzenia.
Jolu - mnie też czasem trudno się zdecydować.
Jedne i drugie bardzo ładne.
Na dobranoc dodatek kwiatowy.....


Bezchmurne niebo, klapnięte od ostrego słońca liście ale za to ciepło - 28 stopni w cieniu.
Nareszcie lato
Ale nic to, ważne że doczekaliśmy właściwej latu temperatury.
Walczę z mszycą zieloną na śliwie i....ona zwycięża.
Odporne szkodniki się zrobiły nie tylko na chemię ale chyba na wszystko.
Miliony zielonek maszerują każdego dnia w górę drzewa i nie wiadomo skąd się ich tyle bierze.
Spod ziemi wyłażą czy jak......

Jedynie skuteczne są opaski lepowe, zmieniane co drugi dzień, bo armia mszyc maszeruje po swoich przylepionych kompanach.
Prawie wszystkie liliowce będą kwitły, może z 5 nie, bo ślimaki zżarły pąki
Inne zagrożenie to nowe robale w pąkach liliowców.
Przyszły wraz z nowymi odmianami z zachodu i ze stanów.
Kilka już roztarłam w proch z larwami.
Trzeba z tym ostro walczyć, bo inaczej nic nie zakwitnie.
Dzisiaj wędzimy rybki, więc za chwilę zmykam.
Agness - rozumiem Cię doskonale.
Nam też groziło, ze nic nie będzie z powodu kędzierzawości, ale udało się zatrzymać jej rozwój i teraz chyba będzie dobrze.
Jadziu - azjatki nie pachną, jedynie niektóre hybrydy.
Za to orienty i trąbkowe owszem.
Dorotko - to dopiero początek a zapowiada się dość obficie, więc jeśli nie będzie niespodzianek to będzie na co popatrzeć.
Takich z fioletem mam kilka a może jeszcze trafi się jakaś niespodzianka.
Anitko - no nareszcie u mnie trzeci dzień bez deszczu.
Wolę już ten zapowiadany upał niż stały deszcz i zimno.
Tajeczko - dobrze, że choć truskawki masz.
Ja też mam, ale głównie sklepowe ......
Moje młodziki jeszcze nie tak obficie owocują, ale za to ciągle.
Ewuniu - tak, czerwony, już zaczyna nabierać koloru.
Słoneczko jest, oby tylko było na dłużej.
Wolę już podlewać niż ten zimny deszcz.
Haneczko - ciebie też to czeka, bo stronek się uzbierało.
Moja Sympatia też czasem podmarznie, ale czas ją odmłodzić.
Co do brzoskwini, to raczej nie sadż w tym miejscu pestkowych.
Może krzewy jagodowe, albo poczekaj do przyszłego roku.
Wcale nie chcę się Ciebie pozbyć

Grzesiu - akurat zeszłoroczny.
Faktycznie z nimi to jak z różami.
Widzisz i pragniesz - i już przepadłeś.
Izuś - na fotce wyszła z różowawym odcieniem.
Ale w rzeczywistości jest biała - masz ją.
Co do wysypu zdjęć to nie wiem , ale coś tam będzie.
Smokini - nie wiem czy pokonuje, ale jakoś przeżył.
Ogród robi się dopiero radosny, bo liliowce w kolejce do kwitnienia.
Różyce w tym roku zawiodły , ale w kolejce lepsze odmiany.......czekają na wysadzenie w doniczkach.
Bogusiu - ja też nie wiem......
RU nadrabia za wszystkie i wystrojona w takie bukiety, że napatrzeć i nawąchać się nie można.
Brzoskwinki mam nadzieję, że będą.....no przynajmniej coś na ząb się uchowa.
Bożenko - miło, że wpadłaś.
Wiesiu - tylko jedna się spisuje na medal.
Reszta przeciętnie a kilka..... ;:5
Oby się sprawdziły twoje
Jolu - mnie też czasem trudno się zdecydować.
Jedne i drugie bardzo ładne.
Na dobranoc dodatek kwiatowy.....


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
x-d-a
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko, w końcu i Ty doczekałaś się na ładną, słoneczną pogodę
Zaczynają kwitnąć liliowce, więc będzie co podziwiać
Tymczasem masz piękne ostróżki i dzwoneczki - czy znasz nazwę odmianową tych ostatnich?
U mnie już zaczyna się robić sucho; jest bardzo ciepło, a deszcz nie pada już co najmniej od dwóch tygodni
Pozdrawiam słonecznie
Zaczynają kwitnąć liliowce, więc będzie co podziwiać
Tymczasem masz piękne ostróżki i dzwoneczki - czy znasz nazwę odmianową tych ostatnich?
U mnie już zaczyna się robić sucho; jest bardzo ciepło, a deszcz nie pada już co najmniej od dwóch tygodni
Pozdrawiam słonecznie
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko - jaki śliczny ten dzwonek różowy
Nie wiem co mi się bardziej podoba ,ten dzwonek czy lilie wodne
Ja pokazałam u siebie swojego o podwójnym kielichu i
jeszcze jednego dziwaka
Nie wiem co mi się bardziej podoba ,ten dzwonek czy lilie wodne
Ja pokazałam u siebie swojego o podwójnym kielichu i
jeszcze jednego dziwaka
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Kogry cz. 10
No... ładny jest ten dzwonek... mój gdzieś wyparował... 
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Cieszę się razem z tobą Grażynko ogladając te piękne kwiaty, pomimo tej wody udało Ci się dochować piękności , które możemy teraz podziwiać 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Ja tez z niecierpliwością czekam na rozkwit liliowców. Większość to tegoroczne zakupy więc nastawiam się na masę niespodzianek
.
Piękna ta twoja lilia wodna. Czy ona jest rzeczywiście taka śnieżnobiała?. ja mam tylko dwie różowe o różnych odcieniach i chyba skusze się jeszcze na właśnie białą.
Wreszcie nastało prawdziwe lato. Słońce, ciepło i od razu człowiekowi chce się żyć
Piękna ta twoja lilia wodna. Czy ona jest rzeczywiście taka śnieżnobiała?. ja mam tylko dwie różowe o różnych odcieniach i chyba skusze się jeszcze na właśnie białą.
Wreszcie nastało prawdziwe lato. Słońce, ciepło i od razu człowiekowi chce się żyć
- nitka55
- 500p

- Posty: 834
- Od: 26 sty 2010, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: szczecinek zachodniopomorskie
Re: Ogródek Kogry cz. 10
GrażynkoNie było mnie kilka dni a tu nowa częśc i takie piękności .Twój ogród jest jak piękna opowieśc o tajemniczym ogrodzie ,brak słów pochwały
,a ciasto mniam ,mniam ,mniam a może ktoś będzie latem odwiedzał nasze morze ,to i zachaczy o mój gród .Zapraszam 
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3057
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko piszesz o jakimś nowym robalu w liliach.Napisz coś więcej a jakbyś mogła zrobić fotę
A kolor ostróżki masz przecudny-myślałam,że wstawisz już swoje liliowce a tu nie ma
A kolor ostróżki masz przecudny-myślałam,że wstawisz już swoje liliowce a tu nie ma
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Witajcie upalnie. 
Rybki uwędzone i w ogóle to dzień relaksu .
Zapraszam na poczęstunek.

Dalu - nareszcie.
Te dzwonki to Campanula punctata Rubriflora.
U mnie nie pada dopiero 4 dzień.
Po tylu dniach deszczu to istny raj dla roślin i ludzi.
Babopielko - zobaczę zaraz co to za cudak.
Tego z podwójnym kielichem widziałam - cudo.
Gabi - jak to wyparował......
Nie przezimował ?
Bożenko - sama jestem zdumiona tym, że po takim zalaniu jeszcze coś kwitnie.
I że zakwitną prawie wszystkie liliowce, to szok.
Lato nadrabia nieudaną wiosnę chyba.
Dodad - no, tych niespodzianek to ja też chyba będę miała trochę......
Nie najlepsze opinie krążą o Lukonie.
Lilia jest biała z bardzo delikatnym nalotem żółci w samym środku.
Niteczko - do tajemniczego ogrodu to dużo brakuje, ale staram się.....
Dziękuję
za pochwały.
Niestety nie wybieram się nad morze w tym roku.
Ale dziękuję za zaproszenie.
Haneczko - dwa już wstawiłam wcześniej.
Następne szykują się do kwitnienia.
Na dobranoc
roślinki z balkoniku.


Rybki uwędzone i w ogóle to dzień relaksu .
Zapraszam na poczęstunek.


Dalu - nareszcie.
Te dzwonki to Campanula punctata Rubriflora.
U mnie nie pada dopiero 4 dzień.
Po tylu dniach deszczu to istny raj dla roślin i ludzi.
Babopielko - zobaczę zaraz co to za cudak.
Tego z podwójnym kielichem widziałam - cudo.
Gabi - jak to wyparował......
Nie przezimował ?
Bożenko - sama jestem zdumiona tym, że po takim zalaniu jeszcze coś kwitnie.
I że zakwitną prawie wszystkie liliowce, to szok.
Lato nadrabia nieudaną wiosnę chyba.
Dodad - no, tych niespodzianek to ja też chyba będę miała trochę......
Nie najlepsze opinie krążą o Lukonie.
Lilia jest biała z bardzo delikatnym nalotem żółci w samym środku.
Niteczko - do tajemniczego ogrodu to dużo brakuje, ale staram się.....
Dziękuję
Niestety nie wybieram się nad morze w tym roku.
Ale dziękuję za zaproszenie.
Haneczko - dwa już wstawiłam wcześniej.
Następne szykują się do kwitnienia.
Na dobranoc
roślinki z balkoniku.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko ależ pyszności serwujesz , aż ślinka leci 
Balkonowe kwiatuchy jak zawsze piękne
lilijka cudna 
Balkonowe kwiatuchy jak zawsze piękne
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grazynko szkoda , że tak daleko bo byśmy Ci sie zwalili na tego grila 

- Anitaaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2512
- Od: 8 maja 2008, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
- Kontakt:
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Ależ narobiłaś apetytu

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
No tak - jak żarełko to wszyscy zapominają o kwiatkach.
Słońce zachodzi, więc idę pryskać EMami grzybki - na roślinach oczywiście.
Miłego wieczoru życzę.
Słońce zachodzi, więc idę pryskać EMami grzybki - na roślinach oczywiście.
Miłego wieczoru życzę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


