![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
od razu pomyślałam o Ani róży Scarlet,dla mnie to taka sama
![vic :uszy](./images/smiles/uszy.gif)
To jest najprawdopodobniej Doris Tijsterman http://www.helpmefind.com/gardening/pl.php?n=39566 ,przegapiłem pierwszy kwiat w tym roku swojej i nie mam zdjęcia.Na pewno trzeba okrywać ,bo przemarza do gruntu , w ub.r kwitła tak pełnie dopiero od połowy lipca.Na Twoim zdjęciu jest już przekwitająca (dlatego trzeba przeklikać kilka zdjęć na helpmefind),bo wcześniej ma pełniejszy kwiat.Jak zakwitnie ponownie to dam zdjęcie do porównania.leosta pisze:Witam. Dzięki Katty za rozpoznanie mojej poprzedniej róży.
Mam do rozpoznania następną róże bohaterkę.
Posadzona na jesieni. Po zimie długo nie dawała oznak życia. Gdy wreszcie puściła pierwsze listki kret wywalił ją na wierzch. Myślałem że już po niej a ona bidulka tak pięknie zakwitła. Jest to róża o wielkiej woli przetrwania i warta uwagi.
Pozdrawiam Leszek.
Zapisałem sobie zdjęcie tej "aquarell" już wcześniej (jak była w pąkach ),jak mi coś będzie pasować przy przeglądaniu róż to napiszę,będę pamiętałTess pisze:Piotr
a zerknij na koniec strony 22![]()
może coś ci się w oko....no wiesz będziesz wiedział co za cudo mam
Przemek85 pisze:Agnieszko ta róża to.... Jubileetak właśnie się nazywa.
To róża Poulsena należąca do gatunku Floribunda
Inna nazwa tej róży to Autumn Colours. Bardzo ładna róża. Gratuluję zakupu.
Na tym zdjęciu wg mnie też jest zbyt pełna na Doris, raczej to jakaś w typie "angielki"papaver pisze:To jest najprawdopodobniej Doris Tijsterman http://www.helpmefind.com/gardening/pl.php?n=39566 ,przegapiłem pierwszy kwiat w tym roku swojej i nie mam zdjęcia.Na pewno trzeba okrywać ,bo przemarza do gruntu , w ub.r kwitła tak pełnie dopiero od połowy lipca.Na Twoim zdjęciu jest już przekwitająca (dlatego trzeba przeklikać kilka zdjęć na helpmefind),bo wcześniej ma pełniejszy kwiat.Jak zakwitnie ponownie to dam zdjęcie do porównania.leosta pisze:Witam. Dzięki Katty za rozpoznanie mojej poprzedniej róży.
Mam do rozpoznania następną róże bohaterkę.
Posadzona na jesieni. Po zimie długo nie dawała oznak życia. Gdy wreszcie puściła pierwsze listki kret wywalił ją na wierzch. Myślałem że już po niej a ona bidulka tak pięknie zakwitła. Jest to róża o wielkiej woli przetrwania i warta uwagi.
Pozdrawiam Leszek.
Pozdrawiam,Piotr
To szczerze mówiąc jestem zdziwiony, bo ja takie mizerotki dałemPrzemek osiria będzie obsypana kwiatami.....![]()