Aniu, jak sobie to wyobraziłam to w głos się roześmiałamkozula pisze:. Selekcja smakowa wcale nie jest taka łatwa jak by się komuś wydawało . Do jesieni muszę wrąbać owoce z kilkuset krzaków .
Pozdrawiam , kozula .
Pomidory z nasion od Kozuli
- MalaRybka
- 1000p

- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- ekopom
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5163
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Kozula,podziwiam zapału nad selekcją i wyprodukowaniu nowych odmian,ja bazuję już na sprawdzonych, bo nie mam takiej wiedzy jak Ty,w jednym roku próbowałem polskich odmian,ale nie to.Raz też miałem jakieś amerykańskie ,były duże i prawie nie jadalne,to do produkcji towarowej biorę już sprawdzone ,a chyba w imieniu wszystkich forumowiczów dziękujemy za dzielenie się wiedzą,bo rzadko się zdarza za taką otwartość.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- Piotr-eko
- 50p

- Posty: 89
- Od: 11 wrz 2009, o 01:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Aż czuję ten zapach.A tak przy okazji,napiszcie coś o przycinaniu w szklarni bo mi krzaki wybujały na 2m.Dziękuję.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Ekopom , w hodowlę wdepnęłam przypadkiem , kiedy znajomy przywiózł mi niesamowicie smaczną odmianę amatorską , lecz na tyle plenną i ładną aby próbować jej towarowej uprawy . Było tego 3 sadzonki , z których zebrałam nasiona , bo odmiana rzekomo miała być ustalona . Posadziłam 4 tunele , no i ...totalna wsypa . Wyrosła potworna mieszanina różnych rogaczy , gargameli , samokończących , karłowych itp. Mimo fatalnego wyglądu pomidory udawało się jako tako sprzedawać , ponieważ znalazły nabywców ze względu na smak . Postanowiłam im wygląd poprawić przez krzyżowanie i selekcję i tak już poprawiam 5 rok , z coraz lepszym skutkiem .
Piotr - eko , pokaz zdjęcia .
Pozdrawiam , kozula .
Piotr - eko , pokaz zdjęcia .
Pozdrawiam , kozula .
- Piotr-eko
- 50p

- Posty: 89
- Od: 11 wrz 2009, o 01:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
-
ida74
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
No i nie dziwota ,że nasza kozula taka mikra
jak przez pół roku na samych pomidorach jedzie
Chyba przejmę Twoją dietę ...,ale na rok ...dobrze mi to zrobi po rzuceniu palenia
Kozulo Twoje malinowe zebry baaardzo apetyczne .M mój poluje na nie u mnie w folii od tygodnia .
U mnie dopiero dwa grona rosną ...i wkurzona jestem jak patrzę na Twoje krzaczory

Chyba przejmę Twoją dietę ...,ale na rok ...dobrze mi to zrobi po rzuceniu palenia
Kozulo Twoje malinowe zebry baaardzo apetyczne .M mój poluje na nie u mnie w folii od tygodnia .
U mnie dopiero dwa grona rosną ...i wkurzona jestem jak patrzę na Twoje krzaczory
-
kontra
- 200p

- Posty: 411
- Od: 12 kwie 2009, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Mam problem z wilkami u numeru 31. Od pewnego momentu nie wyrastają z kątów liści tylko tak jakby rosną zrośnięte z łodygą i oddzielają się wyżej. Bardzo trudno je wyłamać. Jak to robić żeby było dobrze?
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Wystarczy mały nożyk z kuchni . Część odmian amatorskich tak rośnie i w tym przypadku wilki należy wycinać . Rany po oderwanych na siłę pędach są źródłem szarej pleśni . Jeśli kilka roślin potraktujesz nożem , nie masz się co obawiać przeniesienia chorób z pomidora na pomidora . Niektóre odmiany mają też liście nie do oderwania i takie również wycinamy nożem równo z łodygą , bez zostawiania choćby najmniejszego kikuta .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Czy tak można wycinać jak pęd rozgałęzia się (już po raz drugi, pierwsze rozgałęzienie zostawiłam, bo i tak prowadzę na dwa pędy)? Można odciąć połowę? To dość spore cięcie będzie
Aniu, taki gigantus mi wyrósł (gruba łodyga, liście wielgachne) - sam krzaczek nie jest duży (przynajmniej na razie):


Siałam Malinówkę (ale nie wiem co to za jedna, od Judyty miałam nasiona), Orange Strawberry, Podłużny czerwony i Monroe. Mam po 2 krzaczki z odmiany, ale ten jest jakiś inny - malinówki mam gdzie indziej (każda inna
), więc tylko 3 do wyboru zostają 
Aniu, taki gigantus mi wyrósł (gruba łodyga, liście wielgachne) - sam krzaczek nie jest duży (przynajmniej na razie):


Siałam Malinówkę (ale nie wiem co to za jedna, od Judyty miałam nasiona), Orange Strawberry, Podłużny czerwony i Monroe. Mam po 2 krzaczki z odmiany, ale ten jest jakiś inny - malinówki mam gdzie indziej (każda inna
-
x-suzana
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2342
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Dominika,a co chcesz uciąć:liścia połowę czy co?
Z inwarza-Skierniewice nie polecają skracać liści.
Z inwarza-Skierniewice nie polecają skracać liści.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Nie nie, ja mam taki problem, że jeden krzaczek (nie pamiętam, chyba bawole serce) uwielbia wypuszczać pędy, które się rozgałęziają - czyli z 1 w pewnym momencie robią się dwa, równolegle rosnące pędy - nie jest to wilk, bo pędy rosną z taką samą siłą, mają taką samą grubość. Nie da się tego wyłamać, trzebaby wycinać. No i nie wiem, czy tak mam zrobić, ale na jednym pędzie z rozgałęzienia powstało kolejne rozszczepienie, więc mam już 3 główne pędy - no i co teraz?
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Poczekam na odpowiedź, bo ja mam to samo. Już nie wiem jak prowadzić te moje pomidorki, rosną jak chcą i ciągle wypuszczają nowe pędy. Pomyślałam sobie, żeby w tym roku pozostawić je tak jak one chca rosnąć i zobaczę jakie będa tego efekty. Nie myślę o ogromnych owocach, ale żeby były zdrowe to dla mnie w tej chwili się liczy.Mam kilka odmian i każdy rosnie inaczej. Pogubiłam się w tym wszystkim, ale jestem bardzo zadowolona, bo są zdrowiuśkie- na razie 
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
TO naprawdę jest problem.W tamtym roku z różnych powodów zostawiłam pomidory same sobie i nic dobrego z tego nie wyszło. Pełno liści dosłownie las , a owoców jak na lekarstwo. Nawet nie miałam na przetwory. Trochę było do jedzenia, ale też mało bo chyba z zbytniego zagęszczenia zaraza zrobiła swoje
Myślę jednak, że jak Ci radzono wyciąć nożem to wytnij dwa i zostaw jeden. Ja tak myślę, ale Najbardziej doświadczona na tym Forum nie jestem
Ja "wydłubałam"nasionka z pomidorków truskawkowych . Zobaczymy co z nich wyrośnie
Ja "wydłubałam"nasionka z pomidorków truskawkowych . Zobaczymy co z nich wyrośnie
-
x-suzana
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2342
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Ja też zostawiłabym 1, resztę wycięłabym.To jakieś zakłócenia genetyczne.Na winoroślach też się takie zdarzały ale pamiętam z forum że odpowiedzialny za to był wirus.
Puszczanie pomidora na żywioł też żle wspominam, masa liści i 0 owoców.Tylko robota zostanie w kościach.Pisano tutaj na forum, że nawet pomidory samokończące trzeba regulować tzn.ograniczać liczbę pędów.Dotychczas nie ograniczałam pędów bo nie wiedziałam ale przez to tak zraziłam się do uprawy tej odmiany( bo był z nich las a nie pomidory) że do dzisiaj mam opory przed jej uprawą.
U mnie są na 2 pędy i ani grama więcej.
Puszczanie pomidora na żywioł też żle wspominam, masa liści i 0 owoców.Tylko robota zostanie w kościach.Pisano tutaj na forum, że nawet pomidory samokończące trzeba regulować tzn.ograniczać liczbę pędów.Dotychczas nie ograniczałam pędów bo nie wiedziałam ale przez to tak zraziłam się do uprawy tej odmiany( bo był z nich las a nie pomidory) że do dzisiaj mam opory przed jej uprawą.
U mnie są na 2 pędy i ani grama więcej.



