Zgadzam się z Arturem, to echinopsis Widziałam go na hiszpańskojęzycznym forum już sporego pięknie kwitnącego. Pisali tam że on nawet przez okres spoczynku i zimę nie zmienia barwy. Jest cudny, dobrze że blisko nie mieszkasz bo bym Ci porwała ;) Tak bardzo lubię i podobają mi się Echinospsis a nie mam żadnego 
. Wydaje mi się, że ten echino ma maleńki pączek 
(pewności nie mam, potem wrzucę zdjęcie). . Zawsze z rana przeglądam swoje maleństwa i dziś odkryłam, że na opuncji albata pojawiły się małe białe STWORY 
. Nie zauważyłam ich wcześniej a przeglądając jej zdjęcia w komputerze widzę, że trwa to już kawałek czasu 
. Szybciutko ją odosobniłam od pozostałych i dokładniutko zrobiłam rewizję wszystkich po kolei. Kilka ma jeszcze jakieś tycie tycie zielone robactwo a ja jestem w rozpaczy . Te białe są tylko na tej jednej opuncji. Pierwszy raz mi się trafia inwazja na moje maleństwa, więc nie znam nawet nazwy tego robactwa. Trzeba będzie postudiować i coś na nie znaleść 
Może to wełnowiec? Paskudztwa, one lubią kaktusy i sukulentyFiolimena pisze:Kasiu mnie w pierwszym momencie bardziej zainteresował ten włochaty na pierwszym zdjęciu i właśnie dzięki temu zainteresowaniu trafiły do mnie wszystkie
A teraz mam problem..
Trzeba je wszystkie zebrać, dobrze jest wykąpać roślinę w denaturacie 1:1 z wodą lub jakimś alkoholem. I spryskać jakąś chemią bo one na korzeniach lubią też siedzieć. Współczuję Ci 
) w kształcie też był troszkę inny, ale to chyba będzie to 
wytłucz wszystko, nie daj się
To typowy E.subdenudata. Te roślinki tak ciemnieją na silnym słońcu. Moje też tak wyglądają:Fiolimena pisze:
. Miałam w jednej donicy trzy kaktusy ale tylko na jednym siedzą. Na dwóch pozostałych (mammilarie) nawet z lupą nic nie dostrzegłam. Zrobiłam im przezornie porządną kąpiel w samej wodzie i wsadziłam do nowych doniczek z nową ziemią już osobno. Opuncją zajmę się jutro, bo dziś mi już czasu zabrakło (czasem trzeba iść do pracy 
). Twoją wiadomość przeczytałam już po tym jak wykąpałam kaktusy więc mam nadzieję, że sama woda wystarczy. Opuncję potraktuję czymś mocniejszym - dziękuję za poradę. 
. On jeden i trzy jego nazwy 
. 
.
. To by się zgadzało jeśli chodzi o ciemnienie (a raczej zaczerwienienie w tym przypadku 
). Wcześniej stały w pełnym słońcu i niewiele dostawały wody - tyle co napadało podejrzewam (a tutaj pada z reguły późną jesienią i zimową porą, kiedy to były przenoszone do domu). Wszystkie cztery miały zasuszone korzenie a za donicę robił płaski talerz ozdobny. Wyobraź sobie jakie to były warunki.
przyniósł mi prezent. Niestety po drodze prezent miał stłuczkę . Nie jestem pewna co z nim zrobić . Zostawić żeby zaschły rany i posadzić, czy też ściąć, zasuszyć i posadzić. Mam nadzieję, że jest szansa by uratować ten odrost (choć jest sporo pokiereszowany). Szkoda by było kaktusa - ma 45 cm długości.
Fajny prezent 
. Nie mam niestety cynamonu w domu . 
. Obdzieliłam już i sąsiadki i znajomych 
Grubosze ładnie wybarwione. Frithia cudnie zakwitła Moja śpi nadal . Posmarować ??
. Nawet bez tego powinien się ładnie zabliźnić 
. Może dlatego, że w większości mam suculenty 
