Moje parapetowce - Delete

[agnieszkar1978]

Przepiękne roslinki

[Delete]

Dzięki.

Sarracenia purpurea wybarwiła się w półtora tygodnia od zakupu.
Z takiej: .............. Na taką:


Kalanchoe ponownie zakwitnie. Podobno ciężko ją zmusić do ponownego zakwitnięcia, ale się udało.


Nowy kaktus.

[Delete]

Nowości:

[Delete]

Dzięki, że wpadłeś. No ja liczę, że się ta wena znajdzie, bo ciągle czekam.
Moja wychowawczyni na apelu była, ale dostała jakiś telefon i musiała pilnie wyjść. Świadectwa dała nam pedagog. Tak jakoś strasznie szybko rok zleciał. Dobrze, że się udało oceny z rozszerzenia wyciągnąć.

W gimnazjum to u nas było tak luźno. Jakoś się nie przejąłem, że odchodzę. W sumie wiedziałem, że pójde do szkoły która stoi 20m obok.

[izka]

Piękne kwiaty
pozdrawiam

[Delete]

Dziękuję.
______________________________________________________
Maluch fiołek z liścia.


Hoja i Zamio wreszcie się ukorzeniły.


Muchołówka ładnie rośnie, tylko trochę ją ostatnio słońce sparzyło.


Aloes w nowym 'domu'.


No i wreszcie kupiłem porządny torf do owadożerów - Hollas. Zwerbowałem kuzyna i mi przywiózł. Jak porównać ten z innymi, które kupywałem to istne bagno. Wreszcie mogłem przesadzić Alicje. I jeszcze zainwestowałem w deszczówkę dla oszczędności. Kupywanie non stop demiralki to spore wydatki.


A na koniec kot sąsiadki - Diabeł. Pomylił się i wylegiwał się na moim skuterze zamiast na skuterze swojego pana.

[daka]

Witaj Bartek
Kotu widać skuter bardzo się spodobał
Kwiaty ładnie urosły,i pojawiły się 1 dzbanki u dzbanecznika

[Delete]

Kot ciągle siedzi. Dzisiaj go odgonić nie mogłem.

Jutro zamierzam wysiać nasiona rosiczek, które zostały z zeszłego roku.
_______________________________________________________________
Dzisiaj chciałbym pokazać nową półkę dzięki której zwolniło się trochę miejsca.


Kącik z palmą.


I nowy kaktus: Notocactus warasii.

[luczek95]

No widzę że też zaczynasz lubić owadożerki

[Delete]

Owadożery ciekawiły mnie od zawsze, ale zacząłem przygode ponad rok temu jak kupiłem nasiona rosiczki. Wysiałem, wyrosło coś, ale torf był złej jakości, pleśń się pojawiła i kaput. Potem była muchołówka i tak rozwijam to.
__________________________________________________________
Dzisiaj: Kwiat Kalanchoe. Jest ich mniej, ale za to są większe niż poprzednim razem.


Mega liść grubosza. Ma 6cm.


Na koniec mój pierwszy storczyk. Kupiłem go w Tesco po przecenie za 7,99zł. Oczywiście przy kasie cena była inna, ale zwróciłem uwagę i musileli zwrócić różnicę. Prosiłbym o jakiekolwiek rady hodowli. Czytałem różne artykuły w necie, ale to tylko czysta teoria, a jak w praktyce? Rozumiem, że poradzi sobie na wschodnim oknie. Podlałem go już destylką.

[zeberka4]

storczyków sie nie podlewa ja swoje dawałam pod prysznic na kilka minut raz w tygodniu i było oki

[arlet3]

Bartku z tego co widzę storczyk jest w całkiem niezłej kondycji, z następnym podlaniem poczekaj aż podłoże całkiem przeschnie a korzonki zrobią się srebrzyste. Okno wschodnie jest jak najbardziej ok. Ja swoje podlewam odstaną kranówą i też pięknie rosną i kwitną. Podlewam je z góry i pozwalam nasiąknąć jakieś 10-15 min w miseczce. Powodzenia one naprawdę nie są takie trudne w uprawie

[Delete]

Dobra. na razie wyczerpałeś wszystkie pytania. Jak coś się przypomni to zapytam jeszcze. Dziękuję.

Arlet3 - Czy ja wiem czy w dobrej. Koszmarnie nie jest, ale trochę wygląda na niedoświetlonego i końcówki korzeni powietrznych pousychane. Myślę, że się wyliże.

[Delete]

Tak wyglądała kora storczyka z wierzchu: Podlewany był na bank twardą wodą. Rozkopałem całe jego podłoże i okazało się że przelany był. Ma parę dobrze wyglądających korzeni.


Zbliżenie na kwiat falka.


Albicja szybko rośnie. Aż sam kuzyn się zazdrościł, że mi tak rośnie a mu nie.


I pąki na kaktusach.


A w przyszłym tygodniu szykują się nowości.

[Delete]

Kto by pomyślał, że inne nowości tak szybko przybędą. No to zanudze i oto one:

Jakiś tam Cereus 'monstruosa'. na razie miniaturka, ale się pewnie rozrośnie jak chwast.


Chyba Caralluma.


Lawenda. Zamierzam ją wsadzić na działce jak przekwitnie.


I na koniec "wyśniona" Agawa amerykańska. Zastanawiam się gdzie ją ciachnąć: przed ostatnim liściem czy za?