Ano sporo. Oczywiście (tak na marginesie i w razie w.) w poprzednim poście nie twierdziłem, że nie ma u Cactaceae tych rodzynków tylko, chciałem zaznaczyć, że opuszczam ta rodzinę na rzecz Caprifoliaceae, żeby nikt mnie nie posądził o to, że uważam Kolkwicję za kaktus czy sukulentblabla pisze:W kaktusach jest pełno takich jednogatunkowych rodzajów. Choćby Yavia, Cintia, Geohintonia, Leuchtenbergia, Digitostigma, Ortegocactus, Mila, Carnegiea, do niedawna Aztekium czy Pygmaecereus i wiele innych. Wszystkie z nich najczęściej są prawdziwymi rarytasami w kolekcjach.
Moje sukulenty - tomboj0
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje sukulenty
Re: Moje sukulenty
Dziękuję za odwiedziny i komplementy.
Szczególnie podziękowania za zaliczenie mojego kaktusa do rodzaju Oroya. Już myślałem, że odkryłem w Castoramie nowy gatunek Gymnocalycium - w końcu Latimerię również odnaleziono na targu rybnym.
Dziękuję również za oznaczenie mammilarii.
Dzisiaj pogoda nie była najgorsza i niektóre kwiatki się pootwierały, niestety Thelocactus flavispinus nie był uprzejmy się otworzyć.
Na początek różowa rebutia - chociaż niektórzy znawcy kolorów twierdzą, że jest "łososiowa". Dosyć ją lubię - dlatego 3 zdjęcia:


Do moich ulubieńców należy również chamaecerus o "strażackich" kwiatach

Kwitnienie marketowych mammilarii w pełni:


Dzisiejszy debiutant - Sulcorebutia mentosa:

pozdrawiam
tomek
Szczególnie podziękowania za zaliczenie mojego kaktusa do rodzaju Oroya. Już myślałem, że odkryłem w Castoramie nowy gatunek Gymnocalycium - w końcu Latimerię również odnaleziono na targu rybnym.
Dziękuję również za oznaczenie mammilarii.
Trochę straciłem orientację co było a co nie. Wydaje mi się jednak, że jesteśmy mniej, więcej w połowie.bibi56 pisze:Tomku, ile ty tam tego jeszcze chowasz w zanadrzu?!
Mam go trzeci sezon. Obecnie rośnie w doniczce 10cm. Nawet na otwartej przestrzeni rośnie stosunkowo szybko. Od momentu zakupu mniej więcej podwoił swoją średnicę.Fiolimena pisze:: Jak długo ją masz?? Mam nadzieję, że nie będę musiała czekać latami, by troszkę urosły.
Dzisiaj pogoda nie była najgorsza i niektóre kwiatki się pootwierały, niestety Thelocactus flavispinus nie był uprzejmy się otworzyć.
Na początek różowa rebutia - chociaż niektórzy znawcy kolorów twierdzą, że jest "łososiowa". Dosyć ją lubię - dlatego 3 zdjęcia:


Do moich ulubieńców należy również chamaecerus o "strażackich" kwiatach

Kwitnienie marketowych mammilarii w pełni:


Dzisiejszy debiutant - Sulcorebutia mentosa:

pozdrawiam
tomek
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moje sukulenty
To na pewno nie jest Sulcorebutia mentosa. Oryginał z Aiquile w Boliwii wygląda tak: http://www.cactusadventure.com/nggaller ... /page/115/
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje sukulenty
Raczej jak Weingartia - tak mi się kojarzy po tych białych (nie wiem jak to nazwać, "kapturkach"
) nad areolami.
Re: Moje sukulenty
Oj Tomku,jak u ciebie jest pięknie
U mnie dla odmiany całe niebo zasnute chmurami, tylko nad ranem zdziebeńko słonka było
Jak te kaktuchy mają kwitnąć w takich warunkach?!
Dobrze, że u Ciebie tak barwnie, kolorowo to wpadnę i powzdycham do Twoich
U mnie dla odmiany całe niebo zasnute chmurami, tylko nad ranem zdziebeńko słonka było
Jak te kaktuchy mają kwitnąć w takich warunkach?!
Dobrze, że u Ciebie tak barwnie, kolorowo to wpadnę i powzdycham do Twoich
Re: Moje sukulenty
blabla pisze:To jest sulka, ale nie S.mentosa.
Dzięki za uwagi tyczące sulcorebutii. Oczywiście kupiłem tą roślinę pod nazwą S. mentosa na allegro. Od tego samego dostawcy kupiłem również kaktusa podpisanego jako Neobesseya missouriensis (pokazywany już wcześniej w tym wątku), który teraz budzi moje poważne wątpliwości. Jak widać trzeba uważać przy zakupach u niego. Nick sprzedawcy - Marysia19101991.Artur89 pisze:... jak Weingartia - tak mi się kojarzy...
Dziękuję za odwiedziny, u mnie również słońce świeciło tyko rano i coś udało się zfotografować.bibi56 pisze:, tylko nad ranem zdziebeńko słonka było
Emerytki mammilarie, blondynka i brunetka:

[[nazwa-zakazana]] williamsi

Notocactus schlosseri

Starsze G. baldianum pokazało co potrafi:

Dalsza część zbioru. Lobivia ferox LH 662:

Echinocereus pectinatus LAU 88 Sierra Obscura

Echinocereus knippelianus

I dzisiaj na koniec Ferocactus (?) z supermarketu

pozdrawiam
tomek
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Moje sukulenty
Cudowne okazy i jakie zdrowiutkie! Ładnie kwitną.
Faktycznie te nasze lato jakieś mokre. Dobrze, że w weekend jeszcze było całkiem całkiem, bo tydzień już zapowiadają pochmurny
Faktycznie te nasze lato jakieś mokre. Dobrze, że w weekend jeszcze było całkiem całkiem, bo tydzień już zapowiadają pochmurny
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moje sukulenty
dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozytywne recenzje, dzięki temu kaktusy znacznie lepiej się czują i żwawo rosną mimo względnego chłodu.
Kilka słów o podłożu, które stosuję. Jest to marketowa ziemia do kaktusów (nie zwracam uwagi na firmę, biorę co jest) wymieszana mniej więcej pół na pół z frakcją mineralną (piasek+żwir, ziarno 2-5mm), kilka bryłek keramzytu na doniczkę. Od czasu kiedy zgniło mi w sezonie kilka kaktusów zawsze stosuję drenaż (keramzyt lub w wypadku większych roślin kamienie z pola). Jeśli wiem, że ktoś lubi zasady dodaję trochę wapna ogrodniczego. Dzięki obserwacji gatunków chwastów wysiewających się do doniczek wiem, że podłoże zachowuje kwaśny odczyn, natomiast ich turgor mówi mi czy podłoże jest naprawdę suche czy nie.
Znowu spóźniłem się na kwitnienie i mogłem sobie pooglądać pąki mniejsze lub większe. Dlatego dzisiaj znowu zdjęcia bez kwiatów.
Echinocereus stramineus

Dwa nienazwane kaktusy z marketu

Notocactus submammulosus (?) szykuje się do kwitnienia, ciekawe czy uda się zaobserwować kwiaty:

Kolejna sierota z marketu:

Echinocactus grandis

Koryfanta (?) i ferokaktus ze sklepu ogrodniczego:

Nie mam zbyt wielu kaktusów kolumnowych ten jednak "Łysiejący blondyn" urzekł mnie swoją fryzurą:

I na koniec jeszcze jeden kulisty supermarketowiec:

Niedługo dojdę do części zbioru gdzie rosną kaktusy z nazwami, a zarazem jest to najmłodsza grupa moich kaktusów.
pozdrawiam
tomek
Dziękuję bardzo za oznaczenie kaktusa, z czasem może i ja nauczę się chociaż rozpoznawać rodzaje.blabla pisze:Moim zdaniem to Hamatocactus hamatacanthus.
Kilka słów o podłożu, które stosuję. Jest to marketowa ziemia do kaktusów (nie zwracam uwagi na firmę, biorę co jest) wymieszana mniej więcej pół na pół z frakcją mineralną (piasek+żwir, ziarno 2-5mm), kilka bryłek keramzytu na doniczkę. Od czasu kiedy zgniło mi w sezonie kilka kaktusów zawsze stosuję drenaż (keramzyt lub w wypadku większych roślin kamienie z pola). Jeśli wiem, że ktoś lubi zasady dodaję trochę wapna ogrodniczego. Dzięki obserwacji gatunków chwastów wysiewających się do doniczek wiem, że podłoże zachowuje kwaśny odczyn, natomiast ich turgor mówi mi czy podłoże jest naprawdę suche czy nie.
Znowu spóźniłem się na kwitnienie i mogłem sobie pooglądać pąki mniejsze lub większe. Dlatego dzisiaj znowu zdjęcia bez kwiatów.
Echinocereus stramineus

Dwa nienazwane kaktusy z marketu

Notocactus submammulosus (?) szykuje się do kwitnienia, ciekawe czy uda się zaobserwować kwiaty:

Kolejna sierota z marketu:

Echinocactus grandis

Koryfanta (?) i ferokaktus ze sklepu ogrodniczego:

Nie mam zbyt wielu kaktusów kolumnowych ten jednak "Łysiejący blondyn" urzekł mnie swoją fryzurą:

I na koniec jeszcze jeden kulisty supermarketowiec:

Niedługo dojdę do części zbioru gdzie rosną kaktusy z nazwami, a zarazem jest to najmłodsza grupa moich kaktusów.
pozdrawiam
tomek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje sukulenty
Hmmm ta sierota z marketu zalatuje trochę lobivką (ferox) lub może jakimś echinopsisem. Ostatni to pewnie Parodia. Z Coryphanyha (tu) elephantidens się zgodzę? (moja np. ma dwa różne drugie człony nazwy - nadal się nie moge zdecydować, który jest poprawny sulcolanata czy elephantidens). Za nie długo to może nie mieć znaczenia bo aktualnie odratowuje ją od kompletnego zgnicia (drenaż zatkał dziurki wylotowe z donicy i uniemożliwił odpływ wody - miałem jakąś centymetrową wartstwę drenażu; kaktus siedział w mokrym żwirze.) Teraz przesycha - i jak na razie jest dobrze - już jest twardy
Ciekawe czy wytworzy swoje 'burakowate' korzenie?
Na drugi raz dodaj numerki przy nienazwanych - to na prawdę pomaga
E. knippelianus wygląda jak piłka lekarska z gwoździami xD Ciekawy kształt.
Na drugi raz dodaj numerki przy nienazwanych - to na prawdę pomaga
E. knippelianus wygląda jak piłka lekarska z gwoździami xD Ciekawy kształt.
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moje sukulenty
To wygląda na rodzaj Parodia
Lobivia ferox v.longispina
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje sukulenty
Ten koło wytypowanego przez Tomka jako Parodia to Mammillaria hahniana bodajże.
Re: Moje sukulenty
Wcześniej w tym wątku ktoś już oznaczył innego "białego" kaktusa jako M. hahniana. Trochę nie wyszło na zdjęciu, ale ten kaktus jest ma mocno żółte ciernie - czy to możliwe u M. hahniana? Jak do tej pory ten kaktus nie kwitł.Artur89 pisze:Ten koło wytypowanego przez Tomka jako Parodia to Mammillaria hahniana bodajże.
pozdrawiam
tomek



