O latarence też myślałam. Miałam zrobić taką japońską rabatę na jesieni, ale niestety funduszy nie starczyło. Przełożyłam na ten rok. Zobaczymy co się da wyskrobać.
Ogród Kasi i Tomka - Czerwony mostek
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Kasiu cudownie wygląda ta rabata przed domem. Myślałam o podobnej. Będę śledzić Wasze poczynania i podglądać pomysły
O latarence też myślałam. Miałam zrobić taką japońską rabatę na jesieni, ale niestety funduszy nie starczyło. Przełożyłam na ten rok. Zobaczymy co się da wyskrobać.
O latarence też myślałam. Miałam zrobić taką japońską rabatę na jesieni, ale niestety funduszy nie starczyło. Przełożyłam na ten rok. Zobaczymy co się da wyskrobać.
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Witajcie.
Pierwszy raz jestem u Was ale na pewno nie ostatni. Kamienie, głazy,żwirek, mostek i te elementy japońskie... Bardzo fajnie widać postępy w ogrodzie. Już jest ślicznie - a jak będzie ? chyba jak w bajce. Co do oczka czy strumienia wodnego to wcale nie jest tak ,że tam gdzie woda to i komary .
My mamy sporo wody u siebie w ogrodzie ,a komary wcale nie gryzą - są one doskonałym pożywieniem dla rybek , które "wyskakują" ponad lustro wody zjadając je.A i jakie widowisko jest wtedy.
Pozdrawiam Jola.
Pierwszy raz jestem u Was ale na pewno nie ostatni. Kamienie, głazy,żwirek, mostek i te elementy japońskie... Bardzo fajnie widać postępy w ogrodzie. Już jest ślicznie - a jak będzie ? chyba jak w bajce. Co do oczka czy strumienia wodnego to wcale nie jest tak ,że tam gdzie woda to i komary .
My mamy sporo wody u siebie w ogrodzie ,a komary wcale nie gryzą - są one doskonałym pożywieniem dla rybek , które "wyskakują" ponad lustro wody zjadając je.A i jakie widowisko jest wtedy.
Pozdrawiam Jola.
- Kasia_Tomek
- 500p

- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Witam Was dziękuję za odwiedzinki
Dziewczyny dzięki za słowa pocieszenia, widzę że każdego kiedyś dopada rozżalenie nad swoim ogrodem.
Z czasem i finansami bywa różnie zwłaszcza, że ogród w czasie zakładania to studnia bez dna.
Jolu już zaczęłam sadzić pierwsze roślinki i rolet nie muszę spuszczać
Dagmaro nic nie mogę wysiać bo za chwilę tomek będzie kopał pod nawodnienie i już by nie zdążyło urosnąć. Zabieramy się do tego jak do jeża
edyta_irka, EdytaB Dziękuję za odwiedzinki ja bez tych małych sierściuchów nie wyobrażam sobie domu.
Priam oj trzymanie kciuków się przyda zwłaszcza za nakłady finansowe, bo te szybko się kończą, siły każdego dnia są nowe, gorzej z czasem
Tomku z sekatorem to ja ciągle biegam, nie lubię fazy buszu, jakoś tak wolę uporządkowany ład
Wyznaje zasadę co za dużo to niezdrowo 
Gosiu trzymam kciuki za Twoją rabatę w stylu japońskim
Moja lampa przyszła w częściach teraz czeka na sklejenie klejem do betonu, bo przy psiakach tylko poskładana nie może stać.
Jolu Witam u nas, przy chwilce czasu wpadnę do Ciebie popodziwiać oczka wodne .
Ja Tomka do nich nie przekonam, na naszej działce jak kupiliśmy było spore oczko wodne i pływały ryby, pierwsze co Tomek zrobił to zasypał
Myślę, że moje psiaki by ciągle się w nich kąpały i przychodziły do domu ubłocone, uwielbiają wodę, żadna siła ich przed nią nie zatrzyma , pędzą do niej z prędkością światła

Dziewczyny dzięki za słowa pocieszenia, widzę że każdego kiedyś dopada rozżalenie nad swoim ogrodem.
Z czasem i finansami bywa różnie zwłaszcza, że ogród w czasie zakładania to studnia bez dna.
Jolu już zaczęłam sadzić pierwsze roślinki i rolet nie muszę spuszczać
Dagmaro nic nie mogę wysiać bo za chwilę tomek będzie kopał pod nawodnienie i już by nie zdążyło urosnąć. Zabieramy się do tego jak do jeża
edyta_irka, EdytaB Dziękuję za odwiedzinki ja bez tych małych sierściuchów nie wyobrażam sobie domu.
Priam oj trzymanie kciuków się przyda zwłaszcza za nakłady finansowe, bo te szybko się kończą, siły każdego dnia są nowe, gorzej z czasem
Tomku z sekatorem to ja ciągle biegam, nie lubię fazy buszu, jakoś tak wolę uporządkowany ład
Gosiu trzymam kciuki za Twoją rabatę w stylu japońskim
Moja lampa przyszła w częściach teraz czeka na sklejenie klejem do betonu, bo przy psiakach tylko poskładana nie może stać.
Jolu Witam u nas, przy chwilce czasu wpadnę do Ciebie popodziwiać oczka wodne .
Ja Tomka do nich nie przekonam, na naszej działce jak kupiliśmy było spore oczko wodne i pływały ryby, pierwsze co Tomek zrobił to zasypał

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Tak, niektóre psy uwielbiają wodę. Kiedyś przyjechała moja siostra ze swoim Haskim. Miałam rozstawiony basen. Pierwsze co zrobił pies to hyc wykąpac się. Nie pomogło nawet nałożenie pokrywy. Wpadał do środka zrywając sznurki mocujące.
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Kasiu to prawda - mam dwa pieski i wciąż wpadają do wszystkich oczek ,mącą wodę ,przewracają lilie wodne,które są w donicach ,a młody Fred "pożarł" moje 4 plastikowe kaczuszki,które w zaroślach wyglądały jak żywe.
Pozdrawiam Jola.
Pozdrawiam Jola.
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Zawsze podczas wizyt z naszym owczarkiem w cudzych ogrodach największym problemem było upilnowanie oczka. Jak takie 50kg wskoczyło, to zazwyczaj mało wody już zostawało
Kasiu, a nie myslałaś nad takim małym, kamiennym ciurkadełkiem jak ma nasz wrocławski Grześ? Komary się w tym raczej nie będą lęgły, a super pasuje do japońskich klimatów. A ja w sobotkę wybieram się do ogrodu japońskiego we WRO. Bardzo lubię tam chodzić. Byłaś?
Kasiu, a nie myslałaś nad takim małym, kamiennym ciurkadełkiem jak ma nasz wrocławski Grześ? Komary się w tym raczej nie będą lęgły, a super pasuje do japońskich klimatów. A ja w sobotkę wybieram się do ogrodu japońskiego we WRO. Bardzo lubię tam chodzić. Byłaś?
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
moje psy wody nieznoszą 
a ciurkadełko fajna rzecz , sama juz posiadam, widziałm też w takim japońskim stylu....
a ciurkadełko fajna rzecz , sama juz posiadam, widziałm też w takim japońskim stylu....
-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Kasiu spiesz się z ogrodem POWOLI bo życie to nie tylko ogród ale już sama nie mogę się doczekać jak to skończysz bo ty masz jedną zaletę w tworzeniu japoński minimalizm .tak u ciebie to postrzegam i to jest DOBRE tak trzymaj .ale wiesz kochana ŚŚŚŚŚŚpiesz sie z tym japońskim bo uschnę z ciekawości.a co do psów to możesz mi zazdrościć mój owczarek to tylko sobie chodzi i wypija wodę ale w takich ilościach że co tydzień dolewam .za to w kojcu woda mu nie smakuje jak ta z oczka
ogród u stop klasztoru
ogród u stop klasztoru
- Kasia_Tomek
- 500p

- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Właśnie dziewczyny pomysł z " ciurkadełkiem " jest dobry mam od jakiegoś czasu coś na oku.

Nawet w zeszłym roku przy zakładaniu rabaty została do tego celu wkopana beczka w ziemię (na pompę), czeka na odpowiedni czas, teraz jest przysypana żwirem, więc nie straszy.
Wyobrażam sobie te Wasze pieski kąpiące się w oczkach, dla piesków radość, dla właścicieli troszkę gorzej.
Spieszę się powoli niestety przez brak czasu na ogród.
Ja to już bym chciała tylko doglądać, podlewać, przesadzać...
Teraz jesteśmy na etapie zakładania krawężników, przy płocie bo jak ich nie było pieski wychodziły w świat zakosztować wolności. Podkop to podstawa

Nawet w zeszłym roku przy zakładaniu rabaty została do tego celu wkopana beczka w ziemię (na pompę), czeka na odpowiedni czas, teraz jest przysypana żwirem, więc nie straszy.
Wyobrażam sobie te Wasze pieski kąpiące się w oczkach, dla piesków radość, dla właścicieli troszkę gorzej.
Spieszę się powoli niestety przez brak czasu na ogród.
Ja to już bym chciała tylko doglądać, podlewać, przesadzać...
Teraz jesteśmy na etapie zakładania krawężników, przy płocie bo jak ich nie było pieski wychodziły w świat zakosztować wolności. Podkop to podstawa
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Kasiu krawężniki ważna rzecz. Mój psiak już raz zszywany był, jak próbował się dołem wydostać, innym razem nos na pół rozcięty
Ale psy sąsiadów już odpuściły, przyzwyczaiły się, że jest nowy lokator, to i pogoń wzdłuż ogrodzenia się skończyła i uciekanie mam nadzieję.
Tyle roślin zdeptanych przez te pogonie było, a od wiosny żadnych strat.
Ciurkadełko bardzo ciekawe
Ale psy sąsiadów już odpuściły, przyzwyczaiły się, że jest nowy lokator, to i pogoń wzdłuż ogrodzenia się skończyła i uciekanie mam nadzieję.
Tyle roślin zdeptanych przez te pogonie było, a od wiosny żadnych strat.
Ciurkadełko bardzo ciekawe
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Ja przez brak krawężników nie mogę wziąść psa
Materiał na nie już leży, tylko czasu brak... Ja też mam już zaplanowane zakopanie beczki pod ciurkadełko koło tarasu 
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Super zmiany Kasiu,macie piękny ogród gratuluję
Jak oglądam te wszystkie wasze piękne ogrody to wpadam w kompleksy bo mój przy waszych to taki bidulek
ale i tak go lubię 
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
- Kasia_Tomek
- 500p

- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Zbyszku masz rację, codziennie przechodzę obok mojego buka i zastanawiam się czy za bardzo się nie kładzie, jakoś nie wpadłam na to żeby go podeprzeć. Koniecznie muszę to zrobić.
- Kasia_Tomek
- 500p

- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogród Kasi i Tomka 2009/2010
Lampa japońska dotarła, znalazła miejsce w Naszym ogrodzie, nie wiem czy ostateczne czas pokaże

Kilka fotek z Naszego ogrodu






Kilka fotek z Naszego ogrodu







