Rośliny Mandragory
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Dorotko, listeczki już masz zaklepane
A ja codziennie przekonuję moją Kumpelę, która kupiła Aliena i Lolę, by zrobiła dziurki w doniczkach! 
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Rośliny Mandragory
to była kępa dopiero :P ja skrętniczki ukorzeniam w perlicie i mam 100 % frekwencję jak dotąd :P
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Rośliny Mandragory
Milenko,kwiatki mnożą Ci się błyskawicznie

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Anetko - w perlicie jeszcze nigdy nie próbowałam
Sam perlit czy z ziemią/piaskiem?
Dorotko - posadziła do osłonek. Codziennie ją męczę, bo w końcu jej padną, a jak jej padną, to i ja nie będę miała listeczka (taka egoistka ze mnie
)
Aniu - ten fiołek wyjątkowo puścił się na boki
Może teraz wreszcie się dowiem, jak kwitnie 
Dorotko - posadziła do osłonek. Codziennie ją męczę, bo w końcu jej padną, a jak jej padną, to i ja nie będę miała listeczka (taka egoistka ze mnie
Aniu - ten fiołek wyjątkowo puścił się na boki
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Rośliny Mandragory
w samym perlicie z wodą oczywiście i przykrywam czymś przezroczystym
Re: Rośliny Mandragory
Witaj Mileno
jednym tchem przejrzałam Twój wątek, jest tu tak miło i ładnie że aż się zasiedziałam
Mówisz, że nie masz ręki do kwiatów balkonowych a co pokazujesz kwiata to kwitnie zanim jeszcze urośnie
gratuluję pięknej kolecji a najbardziej tego nie kwitnącego, jest milutki.
przepraszam że już pytam ale od niedawna mam tunbergię, zdradź jak się nią opiekować i jak ją przezimować?
jednym tchem przejrzałam Twój wątek, jest tu tak miło i ładnie że aż się zasiedziałam
przepraszam że już pytam ale od niedawna mam tunbergię, zdradź jak się nią opiekować i jak ją przezimować?
Re: Rośliny Mandragory
właśnie ukorzeniam listki fiołków i intensywnie myślę skąd wytrzasnąć taki kubek

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Rośliny Mandragory
Pięknie Ci kwitną kwiatuszki
a ja bardzo podziwiam klonika i czekam kiedy mój będzie taki duży

Re: Rośliny Mandragory
witaj
cudne masz kwiatuchy ale najpiękniejszy jest grzywacz ;) mam sentyment do nich ;)
cudne masz kwiatuchy ale najpiękniejszy jest grzywacz ;) mam sentyment do nich ;)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=29378" onclick="window.open(this.href);return false;
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Rośliny Mandragory
No,wypadało by wreszcie dowiedzieć się jakie ma kwiatuszkiMandragora pisze:Aniu - ten fiołek wyjątkowo puścił się na boki Może teraz wreszcie się dowiem, jak kwitnie
Chociaż ja mam też takiego łobuza (listek z łapanki)już ze 2 mc ma pączek jeden wielkości główki szpilki i nic do przodu
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Dorotko - oj myśli, myśli, tylko pewnie nie miała pod ręką doniczek
A ja to niby myślę? A kto zasusza kaktusy, kto trzyma 4 rozetki fiołka w małej doniczce? No kto? Ja!
Moniko - dziękuję za miłe słowa. Wiesz, spacerowałam dziś z psem po osiedlu, najpierw przyjrzałam się swojemu balkonowi. Z daleka sama zielenina... Dwie rozpoczynające kwitnienie aksamitki giną w gąszczu zielonego nie wiadomo czego - chmiel, winobluszcze, osteospermum z 5 kwiatkami na krzyż na całą skrzynkę, celozja z kwiatkiem szerokości 1,5 cm, przekwitający słonecznik, gazania przypominająca zielony wiecheć, dwie oberżynki wyglądające jak jakieś warzywo... Obok - sąsiedzi: piękne kolorowe petunie, surfinie, pelargonie, kawałek dalej kwitnący clematis. I tak mi się trochę smutno zrobiło, nie z zazdrości, tylko temu, że wysiewam, chucham potem i dmucham, a wszystko takie mizerne u mnie w tym roku. Co do tunbergii to ta po zimowaniu nie była moja - tak jak pisałam, mojej teściowej. Z tego co wiem, po prostu wstawiła skrzynkę do mieszkania i na pewno ograniczyła podlewanie. Nie była jednak po zimie już taka ładna, jak w pierwszym roku. Ja w tym roku nastawiłam się na obiecywany przez spółdzielnię remont elewacji, dlatego nie nastawiałam się na kwitnące pnącza. I błąd - bo remontu raczej nie będzie :P A kubek jest z McDonaldsa - myślę, że latem Coffee Shake powinien znowu się pojawić. Alternatywnie może być też kubek po McFlurry (lody ze zmielonymi cukierkami) - w nich dziurka jest większa, ale może też będzie dobry?
Arletko - no moje faktycznie rosną jak szalone - trzymam je na południowym oknie (w największe upały przestawiałam w głąb kuchni) i podlewam codziennie
Moniko - Liczi to mały ADHD z niespożytymi pokładami energii (mimo chorego serducha...)
Moniko - dziękuję za miłe słowa. Wiesz, spacerowałam dziś z psem po osiedlu, najpierw przyjrzałam się swojemu balkonowi. Z daleka sama zielenina... Dwie rozpoczynające kwitnienie aksamitki giną w gąszczu zielonego nie wiadomo czego - chmiel, winobluszcze, osteospermum z 5 kwiatkami na krzyż na całą skrzynkę, celozja z kwiatkiem szerokości 1,5 cm, przekwitający słonecznik, gazania przypominająca zielony wiecheć, dwie oberżynki wyglądające jak jakieś warzywo... Obok - sąsiedzi: piękne kolorowe petunie, surfinie, pelargonie, kawałek dalej kwitnący clematis. I tak mi się trochę smutno zrobiło, nie z zazdrości, tylko temu, że wysiewam, chucham potem i dmucham, a wszystko takie mizerne u mnie w tym roku. Co do tunbergii to ta po zimowaniu nie była moja - tak jak pisałam, mojej teściowej. Z tego co wiem, po prostu wstawiła skrzynkę do mieszkania i na pewno ograniczyła podlewanie. Nie była jednak po zimie już taka ładna, jak w pierwszym roku. Ja w tym roku nastawiłam się na obiecywany przez spółdzielnię remont elewacji, dlatego nie nastawiałam się na kwitnące pnącza. I błąd - bo remontu raczej nie będzie :P A kubek jest z McDonaldsa - myślę, że latem Coffee Shake powinien znowu się pojawić. Alternatywnie może być też kubek po McFlurry (lody ze zmielonymi cukierkami) - w nich dziurka jest większa, ale może też będzie dobry?
Arletko - no moje faktycznie rosną jak szalone - trzymam je na południowym oknie (w największe upały przestawiałam w głąb kuchni) i podlewam codziennie
Moniko - Liczi to mały ADHD z niespożytymi pokładami energii (mimo chorego serducha...)
Re: Rośliny Mandragory
W zasadzie każdemu zdarzają się wpadki :DMoja mam wykończyła mi echmee i kilka kwiatkow,przelała je.Trochę mi żal,bo pieknie u mnie kwitła 
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Aniu - czasem sobie myślę, że dużo zależy od pomieszczenia... Jak kwiat polubi, to będzie rósł prawie że w pustej doniczce
W moim poprzednim mieszkaniu nigdy przenigdy żaden fiołek nie zakwitł. Hoye u mojej Cioci potrafiły kwitnąć prawie non stop, a u nas - puszczały się na boki, jednak nie zakwitły nigdy. Za to tutaj fiołki, skrętniki - nie mogę narzekać, kwitną. Tak więc w tych żyłach wodnych / fluidach czy czym tam jeszcze, coś musi być ;)
Dorotko - bez wpadek życie byłoby... takie szare i smutne przecież
Dorotko - bez wpadek życie byłoby... takie szare i smutne przecież



