Saintpaulia - to brzmi dumnie :)

[bibi56]

Witajcie kwiatomaniacy kochani!
Jestem już na forum od roku, ale urzędowałam właściwie tylko w sekcji kaktusowej. Teraz mam troszkę więcej czasu, więc postanowiłam pokazać Wam również inne moje zielone Poza kaktusami uwielbiam fiołki, to bardzo wdzięczne kwiatki, Uwielbiam je za piękne różnorodne kwiaty w kształcie i kolorze, no i cudne listki Pod względem liczebności zajmują w moim domku 2 miejsce Jak bym mogła i nie ograniczałby mnie metraż mieszkania to przygarnęłabym wszystkie możliwe, odmianowe i nieodmianowe, wszystkie są piękne!!! Szczęście, że wszyscy moi domownicy podzielają tego fiołkowo-kwiatowego fioła, więc nie słychać zrzędzenia, że przybyła kolejna doniczka, 2, czy 3... a wręcz wszyscy dzielnie pracują na to aby zrobić w domu busz
Nie wszystkie fiołeczki mi w tej chwili kwitną, bo niektóre to młodziutkie sadzoneczki niedawno zakupione, sporo mam też listeczków, które się ukorzeniają dopiero (większość dzięki Ani.S z naszego forum a niektóre skubnięte to tu, to tam )

A to już moje kwitnące obecnie fiołeczki ? biały. Mój pierwszy fiołek, kradziony wyhodowany z liska. Ma 3 lata





I kwiatek z bliska



I dwukolorowy (już nie kradziony )



I też, kwiatuch w zbliżeniu



I kolejny





A ten jest bardziej fioletowy niż niebieski. W Ogóle nie mogę uchwycić jego naturalnego koloru





I jeszcze takie cudo




Nie znam się niestety za bardzo na nazwach, czy któryś z nich jest odmianowy, czy nie,
także jeśli moglibyście mi coś w tej kwestii podpowiedzieć byłabym wdzięczna
To tyle z moich kwitnących fiołeczków. Są też i inni niekwitnący domownicy, jak znajdę chwilę to i im porobię fotki
Życzę miłego oglądania

[daka]

Witaj w dziale doniczkowym
Piękne masz te fiołki,kaktusy na pewno kwitną równie pięknie,czekamy na więcej ślicznych fiołków

[Baryczka]

Beatko, witaj i tutaj

Pięknie Ci kwitną fiołeczki, każdy ma w sobie coś ciekawego, biały dostojny i z rzucającymi się w oczy żółciutkimi środeczkami, biało- fioletowy ma b. ładne połączenie kolorów, pierwszy raz taki widzę. Jednak najbardziej podoba mi się ten z falbankami, uroczy jest

[bibi56]

Kochani, bardzo Wam dziękuję za tak miłe powitanie w tym dziale

Damianie, niestety za dużo kaktusików mi w tym roku nie kwitnie, kilka się zbiera, ale strasznie opornie im to idzie, a kilka zupełnie się rozmyśliło, ale to sprawka tej naszej niezdecydowanej aury pogodowej
Ale dla fiołeczków to raj, bo nie lubią bezpośredniego słonka, więc przynajmniej one się odwdzięczają

Kamilko, a no zawitałam i tutaj czas najwyższy pokazać co mnie jeszcze kręci tylko kiedy ja przeczytam te Wasze obszerniuchne wątki to nie wiem Kilka zaledwie udało mi się przejrzeć i coś skrobnąć
Cieszę się, że fiołeczki Ci się podobają, mam nadzieję, że niedługo i reszta zbierze się do kwitnienia

[Antilia]

Witam fiołkomaniaczkę

Biały fiołeczek przecudny reszta też śliczna
Jakbyś się chciała kiedyś wymienić listeczkami to pisz do mnie

[bibi56]

Witaj Izo

Dzięki, na pewno tak zrobię, jak tylko dokopię się do Twojego wątku i przejrzę
Nawet się nie spodziewałam, że białasek zrobi taką furorę
jeśli tobie spodoba się coś u mnie to też daj znać

[Mandragora]

Witaj Beatko wśród zielono-zakręconych Fiołeczki masz śliczne, tylko uważaj, bo ta choroba strasznie wciąga... Sama mam ich 6, niestety żaden nie jest odmianowy, ale mimo wszystko je uwielbiam Najwspanialszy chyba moment w hodowli to oczekiwanie na pierwsze kwitnienie

[pati1311]

Piękne fiołeczki nam pokazałaś
i czekam z niecierpliwością na następne

[bibi56]

Witajcie dziewuszki
Cieszę się ogromnie, że Wam się podobają
Niestety nic więcej obecnie u mnie nie kwitnie, może niedlugo się zbiorą? Ale większość to młodzieniaszki, a niektóre to w ogóle niemowlaczki, więc sporo poczekam jeszcze na kwiaty... ale warto Masz rację Mandragoro, pierwsze kwiatki cieszą ogromnie, a niektóre fiołki niestety strasznie długo każą na te kwiatki czekać, ja mam takiego jednego delikwenta właśnie, co od wiekiego święta zakwitnie i potem długo,długo nic...

[Edyta 74]

Witaj Beatko
Fiołeczki masz prześliczne Ten ostatni to rzeczywiście cudo ,bardzo mi się podoba Ja właśnie złapałam wirusa fiołkowego więc będę Twoim częstym gościem

[bibi56]

Witam
Wpadaj oczywiście kiedy tylko chcesz

[bibi56]

Teraz post z rodzaju smutny niestety dziś przy okazji podlewania moich zielonych znalazłam coś takiego na fiołku (chimerka)








I widzę, że drugi też zaatakowało coś chyba, bardzo szybko przekwitł i na 2 listeczkach ma takie kreseczki jak na jednym ze zdjęć
Już je odstawiłam od grupy, stoją w izolatce.
Czy to mogą być wciornastki? Poszperałam w internecie i takie informacje znalazłam, że to może być to, ale pewności nie mam, jeszcze nigdy nie miałam takiego paskudztwa na listkach

[Edyta 74]

Nie wiem co to jest ale wygląda nieciekawie .Szkoda fiołeczka Żeby tylko na inne nie przeszło.

[bibi56]

Mam nadzieję, że uda mi się je uratować, na razie pousuwałam chorych listków ile sie dało (najgorzej jest z chimerką, bo już za wiele z niej nie zostało a u tego drugiego tylko 2 listki) zamówiłam pałeczki owadobójcze i jak przyjdą będę wypraszać niechcianych gości
Mam nadzieję, że udało mi się w miarę szybko to dojrzeć, także trzymaj kciuki Edytko

a teraz żeby zmienić troszkę klimat pokażę wam innych moich domowników (przyznaję się, że do tej pory była ze mnie prawdziwa ignorantka jeśli chodzi o nazwy, więc jeśli wiecie co to za jedni poproszę o podpowiedź)

Oby dwa są kradzione i wyhodowane ze szczepek (tego ciemnego podprowadziłam chyba w 2001 z przychodni) w 2007 przeszedł gruntowne odmładzanie i teraz prezentuje się tak:





A ten jasny też wychodowany ze szczepki (tym razem podprowadzony ze szkolnego korytarza w 2006) Wyglądał jak sztuczny, dopiero jak podeszłam bliżej i dotknęłam to zobaczyłam, że to żywa roślinka, a jak już dotkęłam to tak jakoś niechcący mi się ułamało





A tego dostałam lata temu od babci. Był bardzo gęsty i się zwieszał, ale w tamtym roku zdziesiątkowało mi go jakieś choróbsko, na potęgę żółkły mu liście. Odcięłam wtedy ile się dało i ukorzeniłam ponownie, na razie bezproblemowo rośnie

[x-U-ie]

A jakie szanse mialabym na tego jasnego?