 Aż sama zaczęłam liczyć
 Aż sama zaczęłam liczyć 
Co do usuwania strąków, to nie mam pojęcia. Pierwszy raz w tym roku wysiałam bób, ale może ktoś z forumowiczów będzie wiedział.

 kwestia odmiany???? i nie widze pszczolek kolo niego
 kwestia odmiany???? i nie widze pszczolek kolo niego  Mszyc tez brak
 Mszyc tez brak  Pierwszy raz wysialam bob i jestem totalnym prawiczkiem..bedzie cos z tego?
   Pierwszy raz wysialam bob i jestem totalnym prawiczkiem..bedzie cos z tego?

 Co robić, wykarczować wszsytko i dać na kompostownik, czy jest jeszcze jakaś nadzieja?
 Co robić, wykarczować wszsytko i dać na kompostownik, czy jest jeszcze jakaś nadzieja?


Ja mam małe poletko bobu 1 metr na 5 metrów. Tuż po rozpoczęciu kwitnienia pojawiły się obficie mszyce, prawie na wszystkich roślinach. Wiec ja (21 maja) do sklepu, kupiłem Decis (2x4ml), a w aptece strzykawkę i iglę, bo Decis w płynie. Zrobiłem litr mszycowej trutki (400 mikrolitrów Decis na litr wody) i po mszycach, a plynu starczyło jeszcze na mszyce na kilku drzewkach owocowych i na moich ulubieńców kwieciaki malinowce. Od tamtego czasu tylko raz urwałem wierzchołek jednego bobu bo parę mszyc się zabłąkało.Marek-BB pisze:Ratujcie! Cały bób mam obsypany mszycą

Czyli podobnie jak truskawka , w tunelu mam posadzoną bardzo gęsto i też prawie sie nie rozkrzewia . Owszem , zagęszcza się , ale poprzez nowe rozłogi , a nie poprzez podział pędu . Czyli rośliny mają swój rozumGroser pisze:Frant u mnie bób posiałem gęściej i nie rozkrzewia się; ale z tą wysokością to rzeczywiście w tym roku poszedł na maksa.
 i same wiedzą ,że jak jest miejsce to można sie rozpychać , a jak nie ma miejsca , to lepiej nie tracić sił na nowe pędy , które i tak będą słabe i cienkie .. Dobrze jest ten świat urządzony
  i same wiedzą ,że jak jest miejsce to można sie rozpychać , a jak nie ma miejsca , to lepiej nie tracić sił na nowe pędy , które i tak będą słabe i cienkie .. Dobrze jest ten świat urządzony   .
 .


