Ankowo cz.2
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ankowo cz.2
No kobieto! Krokodyle łzy mnie zabiły! Aż tak łzy wyciska? A przepis już znalazłam- wygląda smakowicie. Pozdrawiam. Kasia
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Kasiu, na początku smak wydawał mi się dziwny, troszkę goryczki ze skórki z cytryny było czuć, ale jak dobrze dojrzała ta nalewka, to okazało się że jest najsmaczniejsza. Łez nie było
No, chyba że widać już dno butelki 


Re: Ankowo cz.2
Aniu, ależ Twój wątek goni, ale zauważyłam już małe ogórki, trochę Ci zazdroszczę, bo ja już siałam 2 razy i prawie nic nie wzeszło, a tak lubię takie prosto z grządki
Ich smak bezcenny
A jeśli chodzi o koperek, to mój podobnie, cały w mszycach. Myślę, ze jakimś sposobem na pozbycie się ich jest położenie koperku i co jakiś czas spłukiwanie i mszyca opada (niestety to trochę trwa i nie ma gwarancji 100% oczyszczenia)
Jestem za w kwestii wątku kulinarnego


A jeśli chodzi o koperek, to mój podobnie, cały w mszycach. Myślę, ze jakimś sposobem na pozbycie się ich jest położenie koperku i co jakiś czas spłukiwanie i mszyca opada (niestety to trochę trwa i nie ma gwarancji 100% oczyszczenia)
Jestem za w kwestii wątku kulinarnego

Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Ankowo cz.2
Kulinarny wątek jak najbardziej, nie wzbraniaj się tak, i oczywiście naleweczki
Ogórasków to ja nie wiem kiedy spróbuję, u nas tak zimno teraz, a Twoje takie ładne


Ogórasków to ja nie wiem kiedy spróbuję, u nas tak zimno teraz, a Twoje takie ładne


- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Jolu muszę spróbować z tym pryskaniem w takim razie, koper zaczyna już kwitnąć (tak wizualnie to najładniejsza faza
) No i trzeba wysiać nową partię. Ogórki wysiane do gruntu u mnie też nie wzeszły, trzeba było się wspomóc rozsadą własną oraz kupną (łącznie 4 odmiany, w tym biały) .
Aniu- problem jest z czasem, bo to trochę zajmuje ze zdjęciami, a nie chciałabym samych przepisów tylko i rezultaty pokazać. Ogórki na pewno nadgonią, trochę ciepełka i śmigną
Marzanko - pomyślę, tylko czasu brak
Dzisiaj powalczyłam z odchwaszczaniem ugorka, aż mi się odciski zrobiły od wideł. Pogoda dla mnie idealna, pełny komfort termiczny. Warzywka zaczynają wyglądać, poza burakami, które są w fazie zaniku
Codziennie jest świeża sałata (lodowa pyszniutka, ale i masłowa w kolorkach), rzodkiewka, zaraz zacznie się groszek. Rukola do smaku, szczypiorek, bazylia też się znajdzie. Błogostan.
Syrop z bzu zapasteryzowany. W międzyczasie jeszcze zrobiłam małe co nieco na jutro - sezamki domowe
Żałuję że nie mogę Was poczęstować.
Obrazkowo:
Plewienie przerwał mi tętent kopyt za ogrodzeniem.
Były jeszcze dwa, ale zwiały zanim zrobiłam zdjęcie
Mix warzywno ziołowy zagęszcza się
Słodkie maleństwa. Do schrupania w całości.
Pierwszy nagietek.

Rzodkiewki: 18-sto dniowa i żółta.
Jaśminowiec zdąża w objęcia purpurowej leszczyny.
Niespodziewany prezent


Aniu- problem jest z czasem, bo to trochę zajmuje ze zdjęciami, a nie chciałabym samych przepisów tylko i rezultaty pokazać. Ogórki na pewno nadgonią, trochę ciepełka i śmigną

Marzanko - pomyślę, tylko czasu brak

Dzisiaj powalczyłam z odchwaszczaniem ugorka, aż mi się odciski zrobiły od wideł. Pogoda dla mnie idealna, pełny komfort termiczny. Warzywka zaczynają wyglądać, poza burakami, które są w fazie zaniku

Codziennie jest świeża sałata (lodowa pyszniutka, ale i masłowa w kolorkach), rzodkiewka, zaraz zacznie się groszek. Rukola do smaku, szczypiorek, bazylia też się znajdzie. Błogostan.
Syrop z bzu zapasteryzowany. W międzyczasie jeszcze zrobiłam małe co nieco na jutro - sezamki domowe

Obrazkowo:
Plewienie przerwał mi tętent kopyt za ogrodzeniem.
Były jeszcze dwa, ale zwiały zanim zrobiłam zdjęcie

Mix warzywno ziołowy zagęszcza się


Słodkie maleństwa. Do schrupania w całości.

Pierwszy nagietek.

Rzodkiewki: 18-sto dniowa i żółta.

Jaśminowiec zdąża w objęcia purpurowej leszczyny.

Niespodziewany prezent


Re: Ankowo cz.2
Aniu nie zaglądałam jakiś czas na forum z braku czasu, dzisiaj na chwilę wpadam i widzę, że Twój wątek pędzi niesamowicie
Tyle fajnych przepisów do zapamiętania, szczególnie ten na syrop z bzu. Mam jeden na działce, ale tyle baldachów potrzebnych do przepisu jeszcze nie wydał, może za parę lat.
A nalewki.....z tym u mnie kłopot , zazwyczaj brak im czasu na dojrzenie
Pozdrawiam

Tyle fajnych przepisów do zapamiętania, szczególnie ten na syrop z bzu. Mam jeden na działce, ale tyle baldachów potrzebnych do przepisu jeszcze nie wydał, może za parę lat.
A nalewki.....z tym u mnie kłopot , zazwyczaj brak im czasu na dojrzenie

Pozdrawiam
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Asiu, miło mi że zajrzałaś do mnie
Prawda, że czasem ciężko się oprzeć degustacji
Mam nadzieję że bez się szybko rozrośnie, to będzie możliwość wypróbowania syropu w kolejnym sezonie.


- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Igorze,ja sieję rzodkiewki z marchewką, pietruszką, dosiewam tu i ówdzie i mam je dosyć długo.
Pomidorki jak najbardziej posadź, bo zbiory będą do jesieni, to się opłaci. No i ten smak
Rh bez kwiatów wyglądają skromniej, ale przecież za rok będzie znowu okazja do podziwiania, najlepiej we własnym ogrodzie
Pomidorki jak najbardziej posadź, bo zbiory będą do jesieni, to się opłaci. No i ten smak

Rh bez kwiatów wyglądają skromniej, ale przecież za rok będzie znowu okazja do podziwiania, najlepiej we własnym ogrodzie

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ankowo cz.2
Aniu piękne koniki pokazałaś, teraz już ich mało widać na polskich wsiach.
Warzywa pięknie Ci obrodziły i wszystko masz tak wcześnie.
Ja pomidory te karłowe odmiany często miałam pod koniec czerwca, a obecnie dopiero kwitną.
Jaką odmianę różanecznika dostałaś?
Warzywa pięknie Ci obrodziły i wszystko masz tak wcześnie.
Ja pomidory te karłowe odmiany często miałam pod koniec czerwca, a obecnie dopiero kwitną.
Jaką odmianę różanecznika dostałaś?

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Tajeczko, sąsiad ma stajnię i kilka koni rekreacyjnie hoduje. Czasem uciekają z zagrody. Masz rację, że pomidory opóźnione, u mnie też dopiero kwitną. Różanecznik jest opisany na etykiecie jako Francesca, a jaki jest naprawdę to się okaże jak zakwitnie 

- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Witaj Aniu, prezent niespodziewany ale bardzo miły, rzeczywiście teraz różaneczniki można taniej kupić, ja chyba też jeszcze się skuszę.
Podoba mi się ten mix jaśminowca i purpurowej leszczyny, miałem takie zestawienie, teraz pozostał w tym miejscu tylko jaśminowiec.
Zazdroszczę groszku i warzywek, nasz warzywnik w tym roku to obraz nędzy i rozpaczy, muszę go zacząć plewić, bo chwasty dominują.
Koniki w sąsiedztwie-super, ale że biegają samopas....czy to bezpieczne?
Pozdrawiam Tomek
Podoba mi się ten mix jaśminowca i purpurowej leszczyny, miałem takie zestawienie, teraz pozostał w tym miejscu tylko jaśminowiec.
Zazdroszczę groszku i warzywek, nasz warzywnik w tym roku to obraz nędzy i rozpaczy, muszę go zacząć plewić, bo chwasty dominują.
Koniki w sąsiedztwie-super, ale że biegają samopas....czy to bezpieczne?

Pozdrawiam Tomek

Re: Ankowo cz.2
Aniu, śliczny prezent
Chyba będę musiała kupić w takim razie rozsadę, pytanie czy jeszcze można?

Chyba będę musiała kupić w takim razie rozsadę, pytanie czy jeszcze można?
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ankowo cz.2
Jesteś prawdziwa Zielona Ania, piękne zdjęcia, zioła jakich nie znamy do tego super przepisy. zrobię syrop z czarnego bzu bo akurat u mnie wyrósł w kilku miejscach, miałam karczować ale dzięki tobie zostanie przy życiu. Będę u ciebie częstym gościem.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ankowo cz.2
Aniu przyszłam do Ciebie jeszcze raz popatrzeć na koniki 
