 ale tutaj inna kultura, tylko kwiatki hoduja, a warzywka to tylko ze sklepu. Ale w zeszlym roku juz mnie troszke docenili i patrza przychylniejszym okiem,ze tutaj tez mozna i ze cosik z tego wychodzi( ale ile to kosztuje trudu to tylko ja wiem), ale mimo wszystko musze sie troszke maskowac i robic delikatniejsze konstrukcje
  ale tutaj inna kultura, tylko kwiatki hoduja, a warzywka to tylko ze sklepu. Ale w zeszlym roku juz mnie troszke docenili i patrza przychylniejszym okiem,ze tutaj tez mozna i ze cosik z tego wychodzi( ale ile to kosztuje trudu to tylko ja wiem), ale mimo wszystko musze sie troszke maskowac i robic delikatniejsze konstrukcje 







 swoje to swoje
 swoje to swoje 

 ale zrób sobie takie coś jak u mnie i sama się przekonasz, że ogórki są dłużej, nie chorują i nie usychają. Jak teściowa zobaczy, że masz jeszcze ogórki we wrześniu to sama na przyszły rok taką konstrukcję sobie postawi. Zaufaj nam i stawiaj
 ale zrób sobie takie coś jak u mnie i sama się przekonasz, że ogórki są dłużej, nie chorują i nie usychają. Jak teściowa zobaczy, że masz jeszcze ogórki we wrześniu to sama na przyszły rok taką konstrukcję sobie postawi. Zaufaj nam i stawiaj  





 
 
 
 
 
 
		
