Działka korzo_m cz. 3

[korzo_m]

skalniaczki od Anitki





callie

kwitnąca trawa, dzisiaj poobcinałam jej kwiaty

[Karolcia]

Dorotko,śliczne te twoje różyczki
Znasz może nazwy?

[Raczek]

Śliczne masz skalniaczki od Anitki.
Calle też w innych kolorkach niż moje.Moje,czerwone dopiero wychylają nosy z ziemi.
W tym roku nie podpędzałam ich.
Czy kwitnąca trawa to mozga trzcinowa?Różowa piwonia,ma fajny kolorek.
Ja ma piwonie w ciemniejszym różu,do zobaczenia w moim wątku.
Czy goździki brodate to masz tylko takie w ciemnym różu?U mnie jest mix kolorów.
Liliowce śliczne,ja chyba takich nie mam,bo pewnie już by kwitły.
U mnie na razie kwitną tylko te najbardziej popularne,żółte.

[korzo_m]

Magda znam nazwy nie wszystkich z tych ostatnich zakupów, właśnie przed chwilą spawdzałam jaką wielkokwiatową straciłam to czerwono kwitnąca- Gruss A. Berlin. Wczoraj po raz trzeci musiałam je pryskać na mszyce, teraz to miałam na nich zielone giganty. Mam nadzieję ,że środek zdążył zadziałać.
Wieczorem, w nocy były burze, szła sobie tak jedna burza za drugą, pierwszy atak z gradem i wiatrem. Tego roku mi się udało mam złmane 4 kwiaty liliowców( i znowu przyjdzie mi czekać rok na ich kwiaty, dalej nie wiem co mam ) U dwóch róż gałązki złamane, najfajniej wyglądają hosty z pięknie podziurawionymi liśćmi. Porównując z poprzednimi nawałnicami odwiedzającymi mój ogród od dwóch lat -ta to był mały pikuś.
Teraz można oddychać , powietrze się oczyściło, roślinki też odżyły, na razie mają pobrudzone od błotu liście. Na szczęście wczoraj zdążyłam porobić zdjęcia, no i co najważniejsze pozbierałam truskawki

Aniu ja skalniaczków od Anitki mam kilka odmian, jak tylko wyplewię skalniak pokażę następne. Moje calle były podpędzane mam takie kolory jak na zdjęciach. Chyba ta trawa tak się nazywa, wczoraj jej obcięłam kwitnące kłosy. Mam różne kolory gożdzików muszę im zrobić zdjęcie, mam gożdziki wysokie i jakieś niskie różowe. Moje żółte liliowce praktyczne już przekwitły, a te szlachetne mają pączki, straciłam po burzy ich 4 dalej nie będę wiedziała jaką mam odmianę.
Aniu wdziałam Twoje piwnie ja też powinnam mieć taki kolor, ale moje piwonie strajkują, ja je w zeszłym roku przesadzałam w maju, myślałam ,że tego roku będą pięknie kwitły tymbardziej, że były pąki, a tu rozczarowanie pąki w ogóle mi nie rosły, zamierały wczoraj je poobcinaam. Doczekałam się tylko dwóch kwiatów, jeszcze może jedna zakwitnie.

[korzo_m]

Aniu pamiętam dostałam cebulki calli od Ciebe jaki to był kolor czy to ten różowy.

[Karolcia]

Dorotko,u nas gradu nie było ale woda z nieba szła niesamowita

[korzo_m]

Magda a widziałaś u Wioli tam dopiero się działo. Żal Jej pięknego ogrodu
Wczorajsze zdjęcia
naparstnice



pierwszy kwiat powojnika

róże

[korzo_m]

To jeszcze dzisiejsze zdjęcia róż

druga róża to Mr. Lincoln

biała to Polar
aby nie było, że pokazuję tylko kwiaty, oto zebrany wczoraj przed burzą koszyczek truskawek, który przed chwilą pojechał do Krakowa

[Miiriam]

Witaj
U ciebie tak pięknie Troszkę zazdroszczę ... bo u mnie jakoś w tym roku niezbyt. Niby cos kwitnie.. ale to nie to co zwykle .... za to z radością będę oglądać W Twoim ogrodzie

[korzo_m]

Bernadetko u mnie rośne ładnie tego roku, jedynie trojeść kwitnącą na żółto muszę przesadzić w inne miejsce bo to coś jej nie służy. Dałam sąsiadce w zeszłym roku sadzonki, u niej pięknie kwitnie i wtedy przypomniałam sobie o mojej. Zaczęłam szukać , a ona taka biedna inne roślinki ją zakryły, ani jeden kwiatek nie rozkwitł.
Jutro idę dosadzać paprykę . Zajmując się ogrodem, zapomniałam o niej, rosnący w niej foliak nie otwierałam do wietrzenia no i papryczka mi się chyba ugotowała i uschła. Dobrze, że mam jeszcze sadzonki
Moje kamienne gożdziki, Ania -Raczek pytała czy mam tylko jeden kolor, wcześnie pokazałam ich zdjęcia, a tu cała gama kolorów się rozwinęła, to ogólny widok

a teraz prezentacja kolorów

[Comcia]

ja się podniecam kilkoma kwitnącymi goździkami a ty masz aż tyle odmian

[tulipanka]

Dorotko, śliczne masz odmiany goździków
Bardzo mi się podobają. Ja mam chyba ze 2 kolorki ale muszę postarać się o nowe odmiany. One teraz super zastępują puste miejsca np po tulipanach czy narcyzach. Bardzo lubię je też jako kwiat cięty, bo długo się trzymają w wazonie.
Piszesz, ze ugotowałaś paprykę .... hm. Ja zrobiłam to samo z cebulami korony cesarskiej Wykopałam i postawiłam w kartonie do wyschnięcia. Zapominałam o niej na śmierć, a w południe strasznie jej przypiekało, bo leżała dosłownie na patelni (40*C jak nic ) no i się ugotowała Załamka normalnie. Teraz nie mam nawet jednej. Jesienią muszę kupić kilka cebul i odnowić kolekcję.

[korzo_m]

Mariolu gożdziki siałam i sadziłam zeszłego roku, część z nasion kupnych , resztę gdzieś wygrzebałam jeszcze dostałam od Ani- Raczka. Teraz też posiałam. Bardzo lubięe ich zapach, kwiaty przypominają mi dzieciństwo. Na pewno jak przekwitną pozbieram nasionka.

Wiolu lubię gożdziki stawiać do flakonu, szkoda tylko, że tak szybko zaczynają im gnić łodyżki w wodzie. Dobrze, że kwiaty trzymają się długo. Tulipany mam posadzone wśród liliowców, zawsze je wykopywałam, tego roku zdecydowałam ,że wszystkie cebulowe zostawiam na miejscu. Zobaczę wiosną czy dobrze zdecydowałam Stwierdziłam ,że za dużo czasu zajmuje mi czyszczenie cebulek, a póżniej ich wysadzanie.
W naszej pracy ogrodniczej zawsze popełniamy jakieś głupie błędy bo co rok robimy to samo, a dlaczego przychodzi moment i zapominamy o prostych sprawach Ja w bieganiu z jednego końca ogrodu na drugi z plewieniem po prostu nie zwróciłam na to uwagi.
Na szczęście korony wykopałam i schowałam od razu do piwnicy. Też myślę o zakupie ciemno czerwonej korony.

Tak jak przewidywali synoptycy od wczesnych godzin porannych burze, cały czas pada, chyba pójdę do foliaka pomidorowego porobić tam porządki :P papryka musi być dosadzona w innym terminie.

[Gabriela]

Dorotko, u mnie też deszcz od rana...a właściwie od nocy.
Siedzę w domu... ale przynajmniej odwiedzam ogródki.
Piszesz o cebulach... wiesz, ja zostawiam je tak średnio na dwa -trzy lata w ziemi,
a potem wykopuję i sadzę na nowo.
Faktycznie, to żmudna robota... w tym roku wykopałam sporo i chyba je wyrzucę.
Odnowię kolekcję, bo stare są jakieś nie bardzo...
Truskawki pysznie wyglądają... jaka to odmiana ?

[korzo_m]

Gabrysiu ja tulipany i hiacynty wykopywałam każdego roku, teraz powiedziałam stop-spróbuję, nie mam jakiś rewelacyjnych odmian, są to pospoliciaki rosnące u mnie już długo.
Truskawki to odmiana Honey, słodkie dobre, mam też inne ale ich nazwy nie znam. Szczęście ,że je pozbierałam teraz są obklejone piaskim, jutro pomimo złej aury muszę pozbierać bo są dojrzałe.
Pomimo deszczu poszłam do foliaka, obrywałam wilki w pomidorach i je podwiązywałam. Pokropiłam teraz na odmianę Brawo. Deszcz przestał padać, więc podosadzałam paprykę, podlewając nie oszczędzałam wody Sadziłam w wolne miejsca trochę kapusty, wyplewiłam czosnek, słoneczniki. Jak wróciłam do domku to deszczyk lunął mocno.