Asiu ciesz się że nie stoi w miejscu tylko ładnie rośnie a kwiatek może następnym razem będzieesti42 pisze:Tak Anetko to jest jednak liść![]()
Moje kwiatki cz2
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Moje kwiatki cz2
- esti42
- 1000p

- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Moje kwiatki cz2
A teraz pokażę jak rozwijają się u mnie 2 kwiatki a raczej gatunki wysiane
Najpierw Adenium :P

I Mimoza

Najpierw Adenium :P

I Mimoza

JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA
Re: Moje kwiatki cz2
Nadrobiłem zaległości na Twoim wątku i widzę że calicynka ma się nieźle u Ciebie Asiu. Aby tak dalej to doczekamy się na niej kwiatuchów
Co do stefka i sandewilki to widziałem piękne okazy w OBI na warszawskim Okęciu - nawet za rozsądną cenę. Ja dla siebie upolowałem tam kapturnicę i następnym razem chyba przyjedzie ze mną do domciu zwłaszcza że cena była atrakcyjna.
- elaipawel4
- 1000p

- Posty: 1927
- Od: 23 lis 2009, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dobrków koło pilzna
Re: Moje kwiatki cz2
Aniu wspaniałe, gloksynia jest pięna a stefanek zauroczyl mnie swym pięknem.
Ela
Zaglądnijcie ''Jestem nowa''
Zaglądnijcie ''Jestem nowa''
- esti42
- 1000p

- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Moje kwiatki cz2
No to czas na małą sesje wszystkich moich hojek po kąpieli










I jeszcze Mimoza to małe w kółeczku już po dotknięciu się zamyka











I jeszcze Mimoza to małe w kółeczku już po dotknięciu się zamyka

JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA
- elaipawel4
- 1000p

- Posty: 1927
- Od: 23 lis 2009, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dobrków koło pilzna
- esti42
- 1000p

- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Moje kwiatki cz2
Elu taka mała kolekcja 
JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Moje kwiatki cz2
Ale masz piękne hojeczki a (chyba) linearis jest zniewaląjaca
, trzymam kciukasy za mimozki, niech zdrowo rosną 
Re: Moje kwiatki cz2
No , fakt - uzbierałaś ich troszkę , a w dodatku same piękne okazy tych hojek.

- esti42
- 1000p

- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Moje kwiatki cz2
Anetko jeśli chodzi o tą na szafie to tak to linearis
Wiesiu moja kolekcja to w porównaniu do twojej i Krysi to jak kropelka w morzu
ale i tak jestem wam wdzięczna za calicynkę 
Wiesiu moja kolekcja to w porównaniu do twojej i Krysi to jak kropelka w morzu
JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moje kwiatki cz2
Asiu piękna kolekcja hoy
Wszystkie razem super się prezentują
Wszystkie razem super się prezentują
Re: Moje kwiatki cz2
Asiu , gdzieś Ty nam się zapodziała? Co u Twoich zielonasków ?
- esti42
- 1000p

- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Moje kwiatki cz2
No witaj Wiesiu
Ja byłam 2 tygodnie na truskawkach postanowiłam zarobić sobie na wczasy co prawda sianka wpadło ale to co teraz przeżywam to koszmar
Zacznę może od tego że dla mnie te zrywanie truskawek to tak jak obóz pracy normalnie wyzysk pracownika i tyle i wyprowadzając z myśleń nie byłam za granicą tylko na wsi u rodziców tam liczyło sie żeby jak najwięcej truskawek zerwać chodziliśmy na 2 zmiany nieraz nawet do godziny 22
Kasę zarobiłam ale mój kręgosłup i kolana są w stanie że tak powiem naprawy nie sądziłam że dopiero teraz zacznie tak boleć już nawet ketonal w żelu nie działa chodzę dużo no bo tak mi kazali bo ponoć stawy coś tam ale koniec jęczenia będzie chyba dobrze .
A co do kwiatków to tak przez te 2 tygodnie to nawet tak źle nie było bo tylko 2 mi padły to znaczy jednego M mi przelał i o tego to byłam najbardziej zła bo zamówiłam sobie hoję compackte tą kolorową cieszyłam się bo sąsiadka mi ją odebrała bo mnie nie było w domu zadzwoniła nawet do mnie z pytaniem czy jej czasem nie przesadzić powiedziałam nie ok . Mój M jak mu kazałam kwiaty z parapetów na ławę przenieść to też je podlał i ta hoja mi zgniła
także długo się nią nie nacieszyłam i bardzo mi smutno ,następnego kwiata mi zasuszył no bo nie stał na widoku tylko wisiał to była ta męczennica z nasionek co kiedyś wysiałam ,ale niespodzianką jest to że męczennica którą kupiłam przed wysiewanymi zakwitła dzisiaj
, tylko niestety nie pokaże bo nie mam aparatu
ale M zrobił telefonem to może da radę
Wiesiu a ta calycinka od was to taki długi pęd puściła że jak zobaczyłam ją po tych 2 tygodniach to skakałam z radości . Nie wiem kiedy będę miała aparat robię zdjęcia telefonem M ale nie umiem ich wgrywać do kompa także musicie uzbroić się w cierpliwość bo mój M czuję się obrażony za to że go wyzwałam jak mi hoję przelał
Ja byłam 2 tygodnie na truskawkach postanowiłam zarobić sobie na wczasy co prawda sianka wpadło ale to co teraz przeżywam to koszmar
Zacznę może od tego że dla mnie te zrywanie truskawek to tak jak obóz pracy normalnie wyzysk pracownika i tyle i wyprowadzając z myśleń nie byłam za granicą tylko na wsi u rodziców tam liczyło sie żeby jak najwięcej truskawek zerwać chodziliśmy na 2 zmiany nieraz nawet do godziny 22
Kasę zarobiłam ale mój kręgosłup i kolana są w stanie że tak powiem naprawy nie sądziłam że dopiero teraz zacznie tak boleć już nawet ketonal w żelu nie działa chodzę dużo no bo tak mi kazali bo ponoć stawy coś tam ale koniec jęczenia będzie chyba dobrze .
A co do kwiatków to tak przez te 2 tygodnie to nawet tak źle nie było bo tylko 2 mi padły to znaczy jednego M mi przelał i o tego to byłam najbardziej zła bo zamówiłam sobie hoję compackte tą kolorową cieszyłam się bo sąsiadka mi ją odebrała bo mnie nie było w domu zadzwoniła nawet do mnie z pytaniem czy jej czasem nie przesadzić powiedziałam nie ok . Mój M jak mu kazałam kwiaty z parapetów na ławę przenieść to też je podlał i ta hoja mi zgniła
Wiesiu a ta calycinka od was to taki długi pęd puściła że jak zobaczyłam ją po tych 2 tygodniach to skakałam z radości . Nie wiem kiedy będę miała aparat robię zdjęcia telefonem M ale nie umiem ich wgrywać do kompa także musicie uzbroić się w cierpliwość bo mój M czuję się obrażony za to że go wyzwałam jak mi hoję przelał
JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA
- ingga
- 500p

- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Moje kwiatki cz2
mężowi należy się lanieesti42 pisze:Mój M jak mu kazałam kwiaty z parapetów na ławę przenieść to też je podlał i ta hoja mi zgniła![]()
![]()
![]()
![]()
także długo się nią nie nacieszyłam i bardzo mi smutno twisted:


