raczej za mokro, bo przecież wiosna była mokra i zimna
Ogródek Pszczółki cz.3
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Majeczko, nie wiem czy to akurat słońce jej zaszkodziło, bo one lubią słońce.
A może miała zasucho po posadzeniu, albo
raczej za mokro, bo przecież wiosna była mokra i zimna
albo po prostu była już felerna i chora przy zakupie i nie dała rady
raczej za mokro, bo przecież wiosna była mokra i zimna
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Zapach jaśminu mnie zwabił, więc przybiegłam nasycić się jego zapachem.
No i znów napatrzyłam się na różyczki do syta.
A na moim balkoniku kwitnie już Sharifa.
zostawiam i 
No i znów napatrzyłam się na różyczki do syta.
A na moim balkoniku kwitnie już Sharifa.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Grażynko, nie wiem jaki zapach piękniejszy ten jaśminu czy ten Sharify Asmy? czy Twoja Sharifa też tak pięknie pachnie
na balkoniku? Moja w Tym roku jest piekna i nawet nie choruje
nie można przejść obojętnie koło niej i nie wsadzić nosa w kwiaty


na balkoniku? Moja w Tym roku jest piekna i nawet nie choruje


Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Wiesiu,
Jak ogladam Twoje fotki, to podziwiam róże i inne rośliny i tak sobie myślę jak one Ci się tam mieszczą.
W swoim ogrodzie też upycham roślinki niemiłosiernie.
Aż czasami mam wobec nich poczucie winy,
że pozbawiam je komfortu swobodnego wzrostu
I jeszcze dodam, że w poszukiwaniu róż bardziej nadających się do uprawy w naszym klimacie dzięki forum poznałam róże historyczne i te bardziej dzikie i mam nadzieję cieszyć się nimi, gdy już się rozrosną.

Jak ogladam Twoje fotki, to podziwiam róże i inne rośliny i tak sobie myślę jak one Ci się tam mieszczą.
W swoim ogrodzie też upycham roślinki niemiłosiernie.
że pozbawiam je komfortu swobodnego wzrostu
I jeszcze dodam, że w poszukiwaniu róż bardziej nadających się do uprawy w naszym klimacie dzięki forum poznałam róże historyczne i te bardziej dzikie i mam nadzieję cieszyć się nimi, gdy już się rozrosną.
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Wiesiu,
zagladamy
ale nie zawsze starczy czasu lub sił aby zostawić slad
Zawsze przysiadam z kawką przy twoich różach i się delektuję (różami oczywiście)
Leontynka jest tak bujna u ciebie! Nie mogę się nadziwić! Aż zajrzałam do katalogu: podają tylko 6m wysokości. A twoja
Szkoda, że Moulinex taki nietrwały
jestem rozczarowana. Mam nadzieję, że Austin udoskonali swoje odmiany aby dłużej trzymały kwiat. Są zbyt piekne aby tak szybko przekwitać 
zagladamy
Zawsze przysiadam z kawką przy twoich różach i się delektuję (różami oczywiście)
Leontynka jest tak bujna u ciebie! Nie mogę się nadziwić! Aż zajrzałam do katalogu: podają tylko 6m wysokości. A twoja
Szkoda, że Moulinex taki nietrwały
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Wiesiu Alberic Barbier jeszcze się ostał ,ale bardzo skrócony...
teraz próbuje kolejne pędy stworzyć,na razie są niewielkie....
Jaśminowiec rzeczywiście przeczy ogólnym zasadom konsekwencji cięcia...
nie chce zgęstnieć...,ale w tej formie ma taki pokrój koronkowy..,a zapach pewnie jest wyczuwalny i bez wtykania nosa w jego kwiaty...
Sharifa piękna ,szczególnie pasuje jej dolny dywanik dzwonków...chyba
Jaśminowiec rzeczywiście przeczy ogólnym zasadom konsekwencji cięcia...
Sharifa piękna ,szczególnie pasuje jej dolny dywanik dzwonków...chyba
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
nam i zapach.
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Krysiu, tak to już jest jak się ma mały ogródek. Upychanie jest nieuniknione
bo chciałoby sie mieć pełno roslin
które nam się podobają, a niestety nie maja warunków do życia jakie powinny mieć
też mam wyrzuty sumienia że je
zamęczam
Wybór róż historycznych i botanicznych bardzo popieram
są naprawdę cudowne i w wiele odmian
mrozoodpornych
Usciski
Ewciu, Leontynką jestem sama miło zaskoczona. Nie wymagająca, nie chorująca, mszyce i inne jej nie lubią, a tak pieknie zawsze kwitnie
i już ma rozpietość z 15m jeśli nie 20m, tak po 10m w każdą stronę. Można nią ubrać też jakieś duże suche drzewo,
W sumie może nie jest aż tak źle z 'Molineux' jak sie wyraziłam. Te otwarte kwiaty trzymają sie już od trzech dni, ale to może dlatego że
już nie jest tak bardzo gorąco, temperatura spadła więc i trochę dłużej kwitną. Nawet aż tak bardzo nie zbielały jak zazwyczaj.
Z Austinów wolę jednak 'Sharifę Asmę'
to moja faworytka
Milutkiego dnia
Neluś, z jaśminowcem będę dalej eksperymentowć, zobaczymy czy uda mi się nadać mu formę jaką chcę czy zbuntuje się w końcu i padnie
a zapach faktycznie roznosi się wokół szczególnie teraz jak jest w pełni rozkwitu :P
Pod Sharifą są dzwoneczki porschanskiego. Myślę zastapić je innymi dzwonkami na przykład karpackimi bo dłużej kwitną i się tak nie wykładają.
Buziaczki
które nam się podobają, a niestety nie maja warunków do życia jakie powinny mieć
zamęczam
mrozoodpornych
Usciski
Ewciu, Leontynką jestem sama miło zaskoczona. Nie wymagająca, nie chorująca, mszyce i inne jej nie lubią, a tak pieknie zawsze kwitnie
i już ma rozpietość z 15m jeśli nie 20m, tak po 10m w każdą stronę. Można nią ubrać też jakieś duże suche drzewo,
W sumie może nie jest aż tak źle z 'Molineux' jak sie wyraziłam. Te otwarte kwiaty trzymają sie już od trzech dni, ale to może dlatego że
już nie jest tak bardzo gorąco, temperatura spadła więc i trochę dłużej kwitną. Nawet aż tak bardzo nie zbielały jak zazwyczaj.
Z Austinów wolę jednak 'Sharifę Asmę'
Milutkiego dnia
Neluś, z jaśminowcem będę dalej eksperymentowć, zobaczymy czy uda mi się nadać mu formę jaką chcę czy zbuntuje się w końcu i padnie
a zapach faktycznie roznosi się wokół szczególnie teraz jak jest w pełni rozkwitu :P
Pod Sharifą są dzwoneczki porschanskiego. Myślę zastapić je innymi dzwonkami na przykład karpackimi bo dłużej kwitną i się tak nie wykładają.
Buziaczki
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Adrianko, pewnie masz rację, postepy techniki są nie do przewidzenia ...
Pozdrówka
Pozdrówka
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Witaj Wiesiu.
Twoje różę są oszałamiające. Przeczytałam dyskusję o mrozoodporności róż. Zaczynam nabierać coraz większej ochoty na eksperymenty.
Twoje różę są oszałamiające. Przeczytałam dyskusję o mrozoodporności róż. Zaczynam nabierać coraz większej ochoty na eksperymenty.
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Dorotko, dobrze jest poeksperymentować z różami, ale staraj się dostać te jak najbardziej mrozoodporne, a będą lepiej się sprawdzały
Ja postanowiłam sprawdzić w tym roku jak to jest z chorobami róż. Mam taką miniaturkę którą otrzymałam w prezencie w zeszłym roku i całe lato była
chora głównie na mączniaka. Była w małej plastikowej doniczce wciśnieta miedzy inne donice na tarasie i nawet wielokrotne opryski nie zlikwidowały grzyba.
Pączki kwiatowe odpadały i młode liście i gałązki usychały.
A wiadomo że jeśli róża ma odpowiednie dla niej warunki to nie choruje. Szczególnie mączniak lubi jak jest ciasno i parno, to wtedy dobrze się rozwija.
Tej wiosny posadziłam różę w prawdziwą glinianą donicę, i wystawiłam na bardziej przewiewne i nasłonecznione miejsce. Nie pryskałam właśnie żeby
zobaczyć czy mączniak dalej będzie na niej żerował czy zniknie.
Jak do dzisiaj jest bardzo znaczna poprawa i róża zaczęła kwitnąć. Ma jeszcze ślady mączniaka u podstaw pąków kwiatowych, ale nowe liście i gałązki
są już bardzo ładne. Mam nadzieję że eksperyment się uda i mączniak zniknie do końca.
A teraz kilka różanych i nieróżanych fotek
Obwódka z dzwoneczka niezawodna co roku

Pszczółka na naparstnicy

Kawałek trytomy, są bardzo fajne

Nowy falbaniasty nabytek by zastąpić bratki które padły od mszyc

Róża sąsiadki co do mnie zagląda (róża a nie sasiadka)

Milutkiego dnia
Ja postanowiłam sprawdzić w tym roku jak to jest z chorobami róż. Mam taką miniaturkę którą otrzymałam w prezencie w zeszłym roku i całe lato była
chora głównie na mączniaka. Była w małej plastikowej doniczce wciśnieta miedzy inne donice na tarasie i nawet wielokrotne opryski nie zlikwidowały grzyba.
Pączki kwiatowe odpadały i młode liście i gałązki usychały.
A wiadomo że jeśli róża ma odpowiednie dla niej warunki to nie choruje. Szczególnie mączniak lubi jak jest ciasno i parno, to wtedy dobrze się rozwija.
Tej wiosny posadziłam różę w prawdziwą glinianą donicę, i wystawiłam na bardziej przewiewne i nasłonecznione miejsce. Nie pryskałam właśnie żeby
zobaczyć czy mączniak dalej będzie na niej żerował czy zniknie.
Jak do dzisiaj jest bardzo znaczna poprawa i róża zaczęła kwitnąć. Ma jeszcze ślady mączniaka u podstaw pąków kwiatowych, ale nowe liście i gałązki
są już bardzo ładne. Mam nadzieję że eksperyment się uda i mączniak zniknie do końca.
A teraz kilka różanych i nieróżanych fotek
Obwódka z dzwoneczka niezawodna co roku

Pszczółka na naparstnicy

Kawałek trytomy, są bardzo fajne

Nowy falbaniasty nabytek by zastąpić bratki które padły od mszyc

Róża sąsiadki co do mnie zagląda (róża a nie sasiadka)

Milutkiego dnia
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Wiesiaczku, a po co zaglądałaś do naparstnicy

- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Po miodek naturalnie
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
WITAJ WIESIU!
U Ciebie czerwiec pogodny. Kwitną przepięknie róże i jaśminowiec. Różowa róza cudowna.

U Ciebie czerwiec pogodny. Kwitną przepięknie róże i jaśminowiec. Różowa róza cudowna.



