Izo mój m bardzo lubi roślinki(oglądac,a nie przy nich robic)i uważa że zrobiłam krzaczkowi krzywdę

ale już się przyzwyczaił ,za to gdybym kiciusiowi co nieco przycięła ,to zawał murowany,bo to jego ulubieniec

Szmaragd u mnie też był ciut suchy w środeczku
Tajeczko u mnie nie ma ani porządku,ani namysłu,tylko działka jest spora i dlatego takie wrażenie.Ponadto oprócz moich roślinek bardzo cenię sobie przestrzen wolną od wszelkich nasadzen ,aby można było np. w siatkę pograc

Zdjęcie różyczki jest aktualne ,bo ona zawsze zakwita mi w maju.To maleńka co najmniej dziesięcioletnia miniaturka .Rośnie sobie na małym skalniaku i nigdy jej nie okrywam na zime,a ona trwa i trwa

Może uda Ci się ją znależc na zdjęciu
Marzanko popieram Cię całkowicie,oni tylko udają, a tak naprawdę są szczęśliwi jak ich delikatnie

pokierujemy
Tamaryszekł przekwitł

,a juki pomalutku wystawiają białe pąki kwiatowe

Ciekawe jak by wyglądał ,gdybym go troszkę przycięła
