I tyyle różności ..i bodziszki ( nie znałam takich - mam 3 - ale inne- jakbys chciała ) , i brunnera... nie widziałam jeszcze takiej kokoryczki i żołtego storczyka Cudne
ale ten Irys z niebieska plamką - zawojował mnie na Amen
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Aśko no i doczekałam się w końcu.Warto było poczekać,buchnęlo wyszukaną zielenią i kwieciem,chociaż przyznam się bodziszków jakoś nie lubię,szczególnie żałobnych.Rozumiem,że biały bez podniszczony deszczem?
Witaj Asieńko, bardzo się ucieszyłam,że zobaczyłam Twój piękny wiosenny ogród. Pamiętam jak na początku były różne głosy na temat Twojego murku. To najpiękniejszy murek jaki znam, a lewizje rosną tam doskonale. Jestem również pod wrażeniem jak zarosła ta podniesiona rabatka za domem. O storczykach nie będę się wypowiadać bo zgrzytam zębami
Spędziłam dziś dzień w cudownym towarzystwie - gościłam Ewę i Elwirkę z mężem .Pozwalam sobie ma skromne fotki - może dziewczyny wybaczą ;). Trzy najlepsze.
Zostałam solidnie obdarowana - Elwirka wykopała chyba z pół ogródka!!!
A teraz już porcja fot ogrodowych.
- juz wiem, dlaczego "róża mchowa"
pierwiosnek japoński i pierwsza piwonia - chyba Kansas
orliki - z siewu
irys (pierwszy z "kącika Gieni")
bodziszki. Nie pytajcie dzis o odmiany...
na koniec - moja nagroda z Anglii. Dotarła niedawno, siać będę w przyszłym roku...
Dziewczyny mogą potwierdzić moją bodziszkomanię . Nieuleczalna. Jeszcze cała grupa czeka na swój czas. Nie mogę się doczekać na G.clarkei 'Kashmir White' - zakupiony w zeszłym roku. Ponoć uroczy.
Bardzo lubię bodziszki.
Wszystkie, bez względu na ich nazwę :P
Widzę że nie tylko Wrocław wpadł na pomysł by jakieś małe spotkanko sobie zorganizować....
Fajnie tak się spotkać i pogadać z ogrodowo-zakręconymi prawda ?
I to niekoniecznie tylko o roślinach.