Winorośle i winogrona Cz.1

[aguskac]

Pięknie Ci się udały, ciekawe czym je tuczysz
Moje winogrona leżą na ziemi, więc nie będzie żadnego problemu z rozpinaniem drutów

[dominikams]

One nie były niczym nawożone, dopiero w tym roku podsypałam jakiegoś nawozu (Florovit z żelazem do trawników ). W zeszłym roku ściółkowałam trochę trawą między krzewami. Może trochę poszło do ziemi, choć nie zasypywałam jej, leżała na wierzchu. A chwasty i tak rosły jak dzikie

[aguskac]

W zeszłym roku ściółkowałam trochę trawą między krzewami. Może trochę poszło do ziemi, choć nie zasypywałam jej, leżała na wierzchu. A chwasty i tak rosły jak dzikie

Skąd ja to znam... w ten sposób załatwiłam sobie jagodnik , chwaściory rosły po pas... ale w tym roku nakryłam to wszystko agro i teraz mają żarełka hoho!! Rosną jak durnowate

[frant]

Sluchajcie dziewczyny , w kwestii obciążania owocowaniem krzewow , zwłaszcza mlodych , należy być szczegolnie ostrożnym ... Oczywiście najważniejsza jest ogólna kondycja krzewu , ale mimo wszystko ,nie forsowalbym odmian deserowych w 3 roku więcej jak 3-4 grona , a lepiej 2-3 .. To wcale nie jest tak mało, wbrew pozorom . Krzew nawet lekko niedociążony odwdzięcza sie w latach następnych w dwojnasob , z kolei zbyt wysilony dochodzi do formy 1-2 lata , więc nic nie zyskamy . W ogóle to trzeba mocno sceptycznie podchodzić do książkowych teorii typu : 10 latorośli ma metr bieżący szpaleru , po jednym gronie na łozie ( deserówka wilkoowocowa , np . Arkadia) ... Pewnie i jest to możliwe , ale KTO TO WIDZIAŁ ??? Sceptycznie( tzn. realistycznie ..) do tego podchodze , więc wolę zwiększyć gęstość sadzenia , np . co 75cm , i liczyć na 5 gron w 4 roku uprawy ... A w ub. roku też F.ALBAE wyglądała w miare mocna ( 3rok ) - i obciążylem 3 gronami , po ok 800gr... i przyrost łozy był zaskakująco skromny , drewnienie złe , zimowanie ( pod śniegiem ) fatalne . Teraz krzew ma 4 rok , a ja formuje niemal od ziemi ... To wszystko nie takie proste . A może właśnie proste , tylko oczekiwania nadmierne , zbyt słabo studzone

[JAKUCH]

Domiś ale wypasione te Twoje krzaczory . Zazdroszczę Ci ich ciekawe kiedy tak zobaczę moje kwitnące krzaczki

[maryann]

To pozostałości poprzędziorkowe, żerowanie na mlodych liściach- trzeba było pryskać gdy młode pędy miały kilkanaście cm. Teraz też nie zaszkodzi, bo na niektórych pędach mogą jeszcze siedzieć. Polecam Magus.

[dominikams]

Dziś rozpoczęło się wyczekane kwitnienie - przodownikiem okazał się w tym roku Agat Doński, rosnący na płd. ścianie:



Kilka odmian wygląda, jakby za chwilę miało do niego dołączyć
Czyli może nie będzie tak źle w tym roku, mimo początkowego opóźnienia. W zeszłym roku winorośle wystartowały szybciej, i szybciej rosły, ale potem czerwiec okazał się bardzo deszczowy, w rezultacie czego kwitnienie się bardzo opóźniło.

[aguskac]

Myślę, że w tym roku pięknie się zapylą, bo ciepełko będzie, oby tylko nie za dużo deszczu

[gloriadei]

Mój bezpestkowiec nabrał rozpedu
Nie okrywany i nawet coś z niego będzie

[x-suzana]

Ja już musiałam opryskać na mączniaka rzekomego bo były pierwsze plamy.Zazwyczaj przed kwitnieniem wykonuje się oprysk profilaktyczny na mączniaki.

[dominikams]

Ja pryskałam Ridomilem z tydzień temu. Teraz kolej na inną mieszankę. W tym roku jest okropnie, jeśli chodzi o choroby grzybowe

Ewciu - fot owoców nie zapomnij zrobić

[JAKUCH]

Masz juz fajne gronka a u mnie wino się opamiętało i plamy zniknęły na póżniejszych listkach

[gloriadei]

Tym razem postaram się cyknąć, zanim łakomczuchy zjedzą ;)
Dzięki za przypomnienie o opryskach!

[x-suzana]

Masz już fajne gronka a u mnie wino się opamiętało i plamy zniknęły na póżniejszych listkach

W takim razie to nie był mączniak skoro plamy zniknęły.Mączniak nie ustępuje sam.

[x-suzana]

Pasierby już ruszyły, już ich można uszczykiwać bo potem zrobi się busz.Uszczykujemy za drugim albo pierwszym listkiem pasierba.Na latoroślach które jesienią będą do całkowitego wycięcia np. po owocowaniu to pasierby można całkowicie wyłamywać u nasady, bo są niepotrzebne a zagęszczają nam krzew.

Przy takich temperaturach można poparzyć liście środkiem ochrony, temperaturę 25 st.C uważam za maxymalną do oprysków, lepiej pryskać wieczorem albo wcześnie rano.