Ogród Moni cz.3

[Aszka]

Bardzo ładnie wygląda obwódka z bukszpanów z różą w środku.Mam okazję zobaczyć jeszcze przed utworzeniem żywołociku

[gloriadei]

Moniu,
hortensja z takimi kwiatami też mi chodzi po głowie od lat
Rewelacja!!! Nie powinna być wrażliwsza niż reszta hort. ogrodowych.

[abeille]

Moni, hortensja prześliczna i ten klombik różany otoczony bukszpanem fajnie się prezentuje. U mnie Sharifa Asma już w kwiatach, ale
nie jest tak dobrze otoczona i hołubiona. Poczekam aż Twoja pokaże co potrafi w takim dobrym towarzystwie

[dominikams]

Monia, ale masz wszystko wypielęgnowane, aż miło popatrzeć Czy Grujecznik to ten, co liście na jesieni mu pachną wanilią?

[Alania]

Dorotko, daj różom szansę - masz rękę do ogrodu, więc i róże przekonasz do siebie Niestety ten rok nie jest dla nich przychylny począwszy od srogiej zimy, poprzez ulewną wiosnę. Miejmy nadzieję, że lato będzie łaskawsze. Obrywaj zarażone listki, a w razie lepszej pogody zastosuj oprysk na choroby grzybowe.

Jolanto - chorowałam na tę hortensję od kilku lat, dosłownie, ponieważ wówczas zobaczyłam ją po raz pierwszy w jednym z czasopism ogrodniczych - było kilka odmian róznej barwy z takim układem płatków. Nie pamiętam nazw tych odmian, a na mojej nie było napisane, więc napisałam, że nie znam odmiany. Teraz już znam - ta biała to Hanabi. Jeśli jesteś zaintersowana artykułem o tych hortensjach, to mogę odszukać, bo nadal mam tę gazetę.

Olu/Aszko - dziękuję Bardzo lubię bukszpanowe obwódki, tylko niezwykle wolno rosną i nie mogę się doczekać kiedy się połączą w jednolitą całość

Ewuś - myślisz, że nie będzie wrażliwsza niż inne? A ja się trochę obawiam Muszę odszukać ten artykuł hortensjowy, o którym wspomniałam powyżej, moze tam coś więcej pisze na jej temat, bo nie pamiętam.

Wiesiu/Pszczółko - moja Sharifa kwitnie ładnie co roku i zachwyca mnie swoim zapachem. Mam nadzieję, że z rogownicami będzie jej do twarzy Nie jest duża, bo sarenki mi ją w ubiegłym roku mocno zjadły

Dominiczko - dziękuję
Tak, to ten grujecznik

[Aszka]

Grujecznik jest świetny ale u mnie po pierwszej zimie przemarzł.Małą sadzonkę jesienią kupiłam i pewnie dlatego.Twój jest duży i wiosną kupiony-będę mu kibicować

[Alania]

_oleander_, zmartwiłaś mnie Mój nie jest wcale taki duży - ma jakieś 120cm.

[Aszka]

mój miał około 30 cm.Nie martw się -całe lato i jesień ma .Ja mojego kupiłam z doskoku ze względu na opis i nie zabezpieczyłam należycie.Ty będziesz cieszyła się swoim

[Alania]

Mam nadzieję, Olusiu, ze przetrwa zimę. W ogóle mam nadzieję, że kolejna zima nie bedzie taka długa i sroga, jak ta, którą pożegnaliśmy. W ogóle mamy paskudną aurę - kto to widział, żeby w czerwcu włączać ogrzewanie w domu?

[Alania]

Nie mam dzisiaj nic ciekawego do pokazania, bo deszcz pada i nie da się za bardzo jechać na działkę - z pewnością znowu woda stoi wszędzie. Pokażę kilka zaległych fotek z ostatnich dni.
Nie wiem, czy to z powodu nadmiaru wody, czy innych przyczyn, ale kwiaty moich kalin przyjęły rozmiary gigantów - mają chyba 15cm średnicy


Kupiłam ostatnio klematiska - Duchess of Edinburgh:


Zaczął kwitnienie klematis Josephine


I jeszcze piwonie lekarskie - chyba również w związku z dobrym nawodnieniem mają kwiaty tak wielkie i ciężkie jak nigdy dotychczas :

[Aszka]

Dojrzewam do powojników A moje piwonie nie chcą się otworzyć

[gosia22]

Wouw, Powojnik Josephine genialna, jeśli dobrze zauważyłam to twoje piwonie się tez uginają pod ciężarem kwiatów? U mnie jedna łodyga się złamała.

[Alania]

Uwielbiam powojniki, tylko ubolewam, że tak długo trzeba czekać na ich odpowiedni rozrost, żeby by efekt chmury kwiatów. Ten sezon jakoś wyjątkowo im sprzyja (tfu, tfu ... odpukuję), chyba w związku z dużą wilgotnością podłoża i widzę, że niektóre dość mocno ruszyły, zwłaszcza te wczesne, które już przekwitły - mocno się zagęściły i wypuściły sporo nowych pędów. Myślę, że jak tak dalej pójdzie i nie złapie ich żaden uwiąd, to jest szansa, że za rok będą cieszyły oczy znacznie większą ilością kwiatów
Zastanawiam się, czy jest szansa, aby spod obecnego domu przesadzić ok.10-letnie powojniki? Jak myślicie? Są już tak wielkie, gęste, świetnie rozrośnięte, że żal mi je zostawiać - chętnie przeniosłabym je do nowego ogrodu

Gosiu, piwonie dzisiaj to już zupełnie leżały na ziemi Kwiaty są teraz w pełni rozwinięte, cały dzień padał deszcz i nabrały odpowiedniej wagi, co poskutkowało tym, że położyły się całkowicie.

[liska]

ooo masz Josephine? cudo!
W tym roku kupiłaś czy miałaś już?
marzy mi się

a kalina..u mnie dawno przekwitła

[Aszka]

Moni,dojrzałam i kupiłam Warszawska Nike i Sylvia Denny.Teraz szukam dla nich miejsca