Marysiu- witaj w moim ogrodzie. Wpadaj częściej bo piwonie dopiero zaczynają kwitnąć. Dla mnie mój awatar nie jest przygnębiający

Taki majowy deszczyk, który zostawia po sobie soczystą zieleń i zapach świeżości po upalnym dniu. Oczywiście, w świetle tego, co obecnie przeżywają powodzianie, może się wydawać przygnębiający.
Ewo - masz rację z tymi irysami; ja sama wiem, że nie mam powodu narzekać.
Jeśli chodzi o piwonie, to namawiam Cię jednak do ich posadzenia. Ja też mam piaszczystą glebę ( słynne mazowieckie piaski

) i uprawiam je z powodzeniem. Torf, kompost i trochę obornika granulowanego no i oczywiście porcja saletry potasowej i piwonie rosną

No i jeszcze podlewanie w czasie suszy.
Zapowiadano dzisiaj deszcz ale był ładny, ciepły dzień i nadgoniłam trochę prace w ogrodzie.
Zdjęcia też zrobiłam.
Zakwitły kolejne piwonie . Szkoda, że Światło Księżyca tak szybko blednie.
