Roślinki Ani cz. 7
Re: Roślinki Ani cz. 7
Ooo Aneczko
chwalić męża za dobry gust
pocieszacz wspaniały
No i wygląda na to, że się M orientuje dobrze jakie ziólka masz w domu, a nie wszystkich to obchodzi, nie wszystkich 
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- kubusiowa mama
- 500p

- Posty: 698
- Od: 1 kwie 2010, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Roślinki Ani cz. 7
Przykro mi z powodu wypadku.
Chyba jednak powinnaś iść do lekarza.
Tak myślę...
Nie zazdroszczę.
ale chyba zacznę zazdrościć męża.
A może też porządnie walnąć się w palec i zobaczyć co będzie ?

Chyba jednak powinnaś iść do lekarza.
Tak myślę...
Nie zazdroszczę.
ale chyba zacznę zazdrościć męża.
A może też porządnie walnąć się w palec i zobaczyć co będzie ?
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Roślinki Ani cz. 7
A jak nie będzie reakcji pozytywnej ze strony Mkubusiowa mama pisze:A może też porządnie walnąć się w palec i zobaczyć co będzie ?![]()
![]()
Szkoda palca

- daka
- 1000p

- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: Roślinki Ani cz. 7
Witaj Aniu
Współczuje ci obolałego palca,życzę ci aby się zagoił jak najszybciej
Mąż pięknego ci kupił grudniczka na pocieszenie,troche mnie grudnik zaskoczył kwitnieniem w maju i to takim obfitym,ładny ma kremowy kolor.

Współczuje ci obolałego palca,życzę ci aby się zagoił jak najszybciej
Mąż pięknego ci kupił grudniczka na pocieszenie,troche mnie grudnik zaskoczył kwitnieniem w maju i to takim obfitym,ładny ma kremowy kolor.
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Roślinki Ani cz. 7
Dziękuję Kochani za tyle ciepłych słów otuchy
Aż się lepiej czuję jak czytam wasze wpisy
Noc dzisiaj miałam nie przespaną....co godzinę się budziłam z bólem palca a nad ranem jeszcze bardziej mnie bolał.
Wiadomo że od zaraz mnie nie przestanie ale mam już dość....w domu mało co mogę zrobić bo zaraz się urażę w miejsce gdzie jest rana
Mam nadzieję że z każdym dniem będzie lepiej
Ale też jak coś zauważę u swoich zielonych to od razu chwalę się do niego


Damianie wreszcie i ja mam kwitnącego majowego grudnika :P
Wiesz jak to jest z tymi kupnymi kwiatami....w dość szybkim tempie rosną lub zakwitają a potem idą na sprzedaż także ja się nie dziwię że tak obficie kwitnie o tej porze
Noc dzisiaj miałam nie przespaną....co godzinę się budziłam z bólem palca a nad ranem jeszcze bardziej mnie bolał.
Wiadomo że od zaraz mnie nie przestanie ale mam już dość....w domu mało co mogę zrobić bo zaraz się urażę w miejsce gdzie jest rana
Mam nadzieję że z każdym dniem będzie lepiej
Martynko on na kwiaty musi patrzeć codziennie więc już zapewne wie jakie mam tzn. jak wyglądająmaribat pisze:No i wygląda na to, że się M orientuje dobrze jakie ziólka masz w domu, a nie wszystkich to obchodzi, nie wszystkich
Aniu doszłam do takiego wnioski że jednak powinnam iść, przynajmniej obejrzy mi czy coś jest nie tak a ja po wizycie będę spokojniejsza....ale dopiero jutro pójdę o ile w ten dzień przyjmuje chirurgkubusiowa mama pisze: Chyba jednak powinnaś iść do lekarza.
Tak myślę...
Aniu (kubusiowa mama) ja bym wolała tego nie robić bo jak już Ania (chan-dzia) napisała że nie wiadomo jaka by była reakcja M ale też szkoda palca i potem cierpieć z bóluchan-dzia pisze:A jak nie będzie reakcji pozytywnej ze strony Mkubusiowa mama pisze:A może też porządnie walnąć się w palec i zobaczyć co będzie ?![]()
![]()
,nie dostaniesz pocieszacza i co wtedy?
![]()
Szkoda palca
Damianie wreszcie i ja mam kwitnącego majowego grudnika :P
Wiesz jak to jest z tymi kupnymi kwiatami....w dość szybkim tempie rosną lub zakwitają a potem idą na sprzedaż także ja się nie dziwię że tak obficie kwitnie o tej porze
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Roślinki Ani cz. 7
Oj Aniu widzę że Ty jak mój M jak coś robi to pokaleczy się zawsze
a tak poważnie to współczuje Ci
i gratuluję wspaniałomyślnego mężusia 
- milkicja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 976
- Od: 6 kwie 2010, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Roślinki Ani cz. 7
Witaj
Z zapartym tchem przejrzałam twój wąteczek
Śliczne masz kwiatuchy
Jak twój palec?? Męża masz cudownego
Mój nigdy by nie wpadł na pomysł żeby kwiatka kupić
Z zapartym tchem przejrzałam twój wąteczek
Śliczne masz kwiatuchy
Jak twój palec?? Męża masz cudownego
Mój nigdy by nie wpadł na pomysł żeby kwiatka kupić
Re: Roślinki Ani cz. 7
milkicja pisze:Witaj
Męża masz cudownego Mój nigdy by nie wpadł na pomysł żeby kwiatka kupić
Potwierdzam, takiego ze świeczką szukać
Moje kwiatki 
Pozdrawiam Ewa
Pozdrawiam Ewa
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Roślinki Ani cz. 7
Dziękuję w imieniu grudniczka i M za komplementy

Jesteśmy małżeństwem niespełna 4 lata ale jak to bywa są i u nas wzloty i upadki
Teraz jak widzi że jestem smutna to od razu mówi 'kupić Ci kwiatka' a mnie buzia sama się uśmiecha
Ale wtedy kwiatka nie kupuje u Niego chcący żeby mi kupił musi być jakaś okazja albo tak jak teraz pocieszacz.....
Agnieszko chciałabym ale w niektórych momentach zapominam i jakimś sposobem się urażę w niegoaguka pisze:.... oszczędzaj palca:)
Anetko mnie się zdarza to na jakiś czas że jak coś robi to się pokaleczęanetta pisze:Oj Aniu widzę że Ty jak mój M jak coś robi to pokaleczy się zawsze....
Milenko dzisiaj palec już mnie nie boli ale wygląd ma nie za ciekawymilkicja pisze:Jak twój palec?? Męża masz cudownego
Ewo ja tam na swojego nie narzekam wręcz przeciwnie pod każdym względem jestem z niego zadowolona i cieszę się że go poznałam i że jesteśmy razeme_w_u pisze:Potwierdzam, takiego ze świeczką szukaćFaceci rzadko wpadają na takie pocieszacze...wg większości pogłaskanie po główce musi starczyć
Ja dostałam na dzień kobiet, i to już był wyczyn ;) może właśnie przez ta ich gruboskórność nie spieszy mi się do zamążpójścia
Teraz jak widzi że jestem smutna to od razu mówi 'kupić Ci kwiatka' a mnie buzia sama się uśmiecha
Re: Roślinki Ani cz. 7
Pozazdrościć, pozazdrościć.. Chociaż.. jak nadchodzi jakieś święto to i mojemu M się zdarza `a to kup sobie jakieś ziele`Andziax007 pisze:od razu mówi 'kupić Ci kwiatka' a mnie buzia sama się uśmiecha![]()
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Roślinki Ani cz. 7
Aneczko to pogratulować M
(ja na swojego też nie mogę narzekać,no gdyby jeszcze te kwiatki kupował....nie kupuje ale jak jestem z nim ,to ja wybieram,a on za wszystko płaci
)
A jak paluszek?
A jak paluszek?
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Roślinki Ani cz. 7
właśnie jak paluszek
chyba nie trzeba było takich zabiegów ??
chyba nie trzeba było takich zabiegów ??- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Roślinki Ani cz. 7
Dziewczyny dziękuję....z paluszkiem jest w miarę dobrze, dobrze że już mnie nie boli i opuchlizna powoli schodzi choć i tak wygląda nie za ciekawie....tam gdzie skóra nie pękła wyszła mam pod nią krew 
Jeśli chodzi o M to młody jeszcze jest więc za jakiś czas może mu to przejść
Gosiu obyło się bez takich zabiegów
18. Bym znowu zapomniała....wczoraj cyknęłam fotkę szczawikowi jak kwitnie....dzisiaj niestety ma zwinięte kwiatuszki

Wybaczcie jakoś zdjęcia ale troszkę mi ciężko było utrzymać aparat w bezruchu i oczywiście nie zwracajcie uwagi na okno bo po deszczu wygląda nieładnie.....zawsze jak pada mam takie to okno ochlapane że już mnie to drażni
Jeśli chodzi o M to młody jeszcze jest więc za jakiś czas może mu to przejść
Gosiu obyło się bez takich zabiegów
18. Bym znowu zapomniała....wczoraj cyknęłam fotkę szczawikowi jak kwitnie....dzisiaj niestety ma zwinięte kwiatuszki

Wybaczcie jakoś zdjęcia ale troszkę mi ciężko było utrzymać aparat w bezruchu i oczywiście nie zwracajcie uwagi na okno bo po deszczu wygląda nieładnie.....zawsze jak pada mam takie to okno ochlapane że już mnie to drażni
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Roślinki Ani cz. 7
Śliczny kwiatuszek! Taki delikatny, a ma w sobie mnóstwo uroku 

