Rośliny Mandragory

[kindziek]

Oczywiście, że gada. tylko, że się przyznać nie chcą.

[daka]

Ja raz kiedyś troche porozmawiam z kwiatkami ale to tylko jak nikogo w pobliżu nie ma bo by pomyśleli że mi rozum odjęło

[chan-dzia]

Ja też lubię pogadac sobie z kwiatkami z pieskiem. Czasem, to tak się nagadam,że aż mam chrypkę(pies na pewno mnie nie słucha ,a kwiaty?)

[Mandragora]

Z psem to gadam nagminnie, z roślinami trochę mniej, ale jak najbardziej mi się zdarza
Dziś chciałam Wam pokazać Epiphyllum mojej teściowej, rośnie na klatce schodowej (skrzynka, w której rośnie to standardowa skrzynka balkonowa - piszę dla zobrazowania wielkości rośliny ) Kwiaty przeolbrzymie, zresztą zobaczcie sami:









A na moim balkonie ładnie rośnie tylko winobluszcz, ze słoneczników może zostały dwa w miarę zdrowe, reszta chyba z wilgoci pada

[Andziax007]

O ja ale widok Cudnie kwitnie Epiphyllum

[pati1311]

Jakie piękne Epiphyllum
Śliczne masz roślinki,skrtniczki cudne,bardzo spodobały mi się fiołki-to moje ulubione kwiatki:)
I ja też gadam z roślinkami....

[daka]

Mileno pochwal teściowej epiphyllum ode mnie,bo jest śliczne.

[chan-dzia]

Po prostu cudo ale różowy maluszek ,też chciał się nam pokazać[

[kubusiowa mama]

Oczywiście, że gada. tylko, że się przyznać nie chcą.

Ja do nich gadam , a czasami się na nie obrażam i się denerwuję jak nie chcą rosnąć i ku mojemu zadziwieniu chyba wiedzą o co mi chodzi, bo nagle nowe listeczki puszczają.
No i chwale je też oczywiście. One to lubią.
Wiem, że brzmi to jak rozmowa muła z osłem, ale podobno jak się gada do kwiatów, to się wytwarzają odpowiednie fluidy i kwiaty lepiej rosną.
One przecież też potrzebują towarzystwa, no nie?

[chan-dzia]

Ja kiedyś,kiedyś swoją Hoję straszyłam,że ją wyrzucę jak mi nie zakwitnie. Pomogło,tak to sobie wzięła do serca,że przenosiłam ją podczas kwitnienia z pokoju do pokoju i nie przeszkadzało jej.Teraz chyba trochę obraziła się na mnie ,bo zmieniłam jej domek i z wiszącej,przerobiłam w pnącą po drabince.
Zobaczymy jak długo będzie miała tego focha

[esti42]

Po prostu cudo ale różowy maluszek ,też chciał się nam pokazać[

I ja się przyłączam do podziwiania go
A może ktoś ma z kawałek takiego cudeńka z chęcią zaadoptuję

[welkam]

Jaka piękna ta roślina
Moja sąsiadka co roku taką roslinę wystawia na klatkę schodową, na wiosnę zabiera i stawia u siebie na balkonie. Nigdy jeszcze nie widziałam, żeby kwitła. Co trzeba zrobić, żeby mieć takie cudo?
Oczywiście poza rozmową z rośliną

[kubusiowa mama]

Ja kiedyś,kiedyś swoją Hoję straszyłam,że ją wyrzucę jak mi nie zakwitnie. Pomogło,tak to sobie wzięła do serca,że przenosiłam ją podczas kwitnienia z pokoju do pokoju i nie przeszkadzało jej.Teraz chyba trochę obraziła się na mnie ,bo zmieniłam jej domek i z wiszącej,przerobiłam w pnącą po drabince.
Zobaczymy jak długo będzie miała tego focha

Może znowu trzeba z nią przeprowadzić poważną rozmowę ?

[kubusiowa mama]

Jaka piękna ta roślina
Moja sąsiadka co roku taką roslinę wystawia na klatkę schodową, na wiosnę zabiera i stawia u siebie na balkonie. Nigdy jeszcze nie widziałam, żeby kwitła. Co trzeba zrobić, żeby mieć takie cudo?
Oczywiście poza rozmową z rośliną

Głównie rozmawiac.
To taki żarcik bo ktoś się przejmie i zapomni podlewać

[chan-dzia]

Żeby mieć takie cudo, można też skroić kawłek listka ,a jak już się przyjmie to postawić w bardzo jasnym miejscu.U mojej mamy stoi na południowym oknie ale ,to chyba kwestia przyzwyczajenia rośliny.U mamy wszystkie doniczkowe stoją na południu,słońce świeci a im nic.