Przede wszystkim chcę Ci powiedzieć, że niepowodzenia czy straty są rzeczą normalną. Nie zawsze mozna wygrać z pogodą.
A więc nie płacz w razie czego, tylko zaczynaj od nowa.
Ogródek ładnie się rozwija, miałaś ładne róże, teraz tulipanki, hosty i RH. Powodzenia.
W niedziele płakałam bo złamal mi sie powojnik i liliowiec a jeszcze nie zakwitly....ale wczoraj zobaczylam zalane okolice,wylane rzeki i podtopione podworka na własne oczy i zrobilo mi sie strasznie głupio....co sie dzieje z ta pogoda?.MY JUZ NIE CHCEMY DESZCZU!!!
Dzisiaj Dzien Zakupowy-Giełda Kwiatowa
Zakupilam dzisiaj azalie wielkokwiatowa rozowa
azalie drobna biala
rozyczka miniaturka zolta
powojnik bialy
pelargonie ,komarzyce i cos zoltego zwisajacego
lilie 3 szt.
ziemia trzy worki do ktorych bylo gratis 10 mieczykow
Teraz sprzatanko w domku a potem szalenstwo w ogrodzie.
Na szczescie trawka juz skoszona.
MILEGO DNIA W OGRODACH!
I stało sie...zakupilam kolejne dwie azalie wielkokwiatowe zolta i pomaranczowa.AAAA i dwa powojniki JP II i JOHN WOREN(czy jakos tak) a wszystko to za 30 złotych.Na nieszczescie mezowskiego portfela moj maz otworzyl sobie biuro w okolicy gieldy kwiatowej...i wracajac od niego przechodze przez gielde i ciezko cos nie kupic zwlasza jak trafi sie cos w superowej cenie.