Geniu, dojechałam do domu, jestem totalnie padnięta, ale wszystko udało się załatwić (zęba też). Azalie imponujące, przy tych moich maluszkach. Już mam dla nich miejsce, obok tamtych, w gromadce będą się prezentować ładnie, jak u Ciebie. Nie wiem, czy dziś dam radę posadzić, choć tego rh bym chciała, żeby się nie męczył w donicy.
Geniu, strasznie dziękuję i mam nadzieję, że ta azalia, którą sobie wybierzesz będzie pięknie rosła i cieszyła oczy.
Miłego wieczoru dla całej rodzinki
Aha, Wituś zasnął jeszcze przed zjazdem na główną szosę ;)