Brzoskwinia - opryski cz.1
- maryann
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4953
 - Od: 3 wrz 2007, o 14:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
 
Re: Brzoskwinie
Teraz opryśnij Topsinem p. brunatnej zgniliźnie- rok jest mokry, więc potrzeba. Na kędzierzawość dośc napisano http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... m&start=70 
			
			
									
						
							Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
			
						Re: Brzoskwinia i opryski
wreszcie mam słoneczny dzień i mam nadzieje zrobić oprysk mocznikiem- mógłby mi ktoś podpowiedzieć - tak na 5 l wody ile mam wrzucić tego mocznika by był 0,5 % roztwór?
Nie mam wagi, więc bardziej mnie interesuje odniesienie do łyżeczek czy szklanki liczonej jako 0,25 l.
No i jeśli mocznik rozpuszczając się tak obniża temp wody- to czy mogę go rozpuścić w wodzie ciepłej?
			
			
									
						
							Nie mam wagi, więc bardziej mnie interesuje odniesienie do łyżeczek czy szklanki liczonej jako 0,25 l.
No i jeśli mocznik rozpuszczając się tak obniża temp wody- to czy mogę go rozpuścić w wodzie ciepłej?
Pozdrawiam.
			
						- 
				pomolog
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1882
 - Od: 1 maja 2008, o 18:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Brzoskwinia i opryski
Tak, możesz rozpuścić w letniej wodzie (choć w przypadku takiej ilości to w zasadzie bez znaczenia). Na 5 l wody to zaledwie 25 g (czyli mniej więcej kopiasta łyżka stołowa).
Pozdrawiam serdecznie
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam serdecznie
Re: Brzoskwinia i opryski
dziękuję za przelicznik - 25 gram - to 5 łyżeczek do kawy- a akurat takie dość płaskie mam ;)
Jutro pogoda tez ma dopisać - wiec objadę cały ogródek przy okazji ;)
			
			
									
						
							Jutro pogoda tez ma dopisać - wiec objadę cały ogródek przy okazji ;)
Pozdrawiam.
			
						- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Re: Brzoskwinie
Rzeczywiście o kędzierzawości napisano wiele.
Moje pomimo oprysków chemicznych i niechemicznych też ją mają w tym roku.
Ja jedynie obrywam każdy koniec pędu z przejawem kędzierzawości.
Ostatnio w jednym z programów TV słyszałam o pierwszej brzoskwini całkowicie odpornej na kędzierzawość.
Tą odmiana nazywa się Avalon Pride.
Czy ktoś coś jeszcze o niej słyszał, a może ma taką i może podzielić się informacjami o niej ?
			
			
									
						
							Moje pomimo oprysków chemicznych i niechemicznych też ją mają w tym roku.
Ja jedynie obrywam każdy koniec pędu z przejawem kędzierzawości.
Ostatnio w jednym z programów TV słyszałam o pierwszej brzoskwini całkowicie odpornej na kędzierzawość.
Tą odmiana nazywa się Avalon Pride.
Czy ktoś coś jeszcze o niej słyszał, a może ma taką i może podzielić się informacjami o niej ?
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- 
				szeryfjola
 - 20p - Rozkręcam się...

 - Posty: 29
 - Od: 27 maja 2009, o 20:52
 
Re: Brzoskwinie
U mnie pomimo wcześniejszych oprysków pojawiła się kędzierzawość na brzoskwini. Na szczęście drzewko małe, więc z uporem obrywałam chore listki (przeczytałam gdzieś w sieci taką radę). Na razie nie pojawiły się nowe 
 Żadnych dodatkowych oprysków nie było.
			
			
									
						
										
						Re: Brzoskwinie
Ja też obrywam dokładnie wszystkie porażone liście,i przynosi to dobre rezultaty.
			
			
									
						
										
						- 
				Acia30
 - 50p

 - Posty: 72
 - Od: 22 kwie 2010, o 10:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Brzoskwinie
Hej , 
na mojej 2 letniej brzoskwince też mam kędzierzawość, a że nie bardzo mogę ją pryskać (rośnie koło kojca psa i warzywniaka) to chciałam z niej zrezygnować wykopać i oddać, wyrzucić ale...... Właśnie widzę, że teraz ładnie rośnie i tych porażonych liści jest jakby mniej, te nowe które rosną są zdrowe. Natomiast na w maju miałam wrażenie, że cała jest chora.
Czy w ogóle zdarza się, że drzewo samo zwalczy kędzierzawość czy nie ma szans???
A może ta kędzierzawość pojawia się jakoś falami? Macie jakies doświadczenie w tym temacie?
I czy to obrywanie liści bez oprysku może pomóc? Bo jeśli tak to ja jej mogę wszystkie oberwać
 
Pozdrawiam
Beata
			
			
									
						
										
						na mojej 2 letniej brzoskwince też mam kędzierzawość, a że nie bardzo mogę ją pryskać (rośnie koło kojca psa i warzywniaka) to chciałam z niej zrezygnować wykopać i oddać, wyrzucić ale...... Właśnie widzę, że teraz ładnie rośnie i tych porażonych liści jest jakby mniej, te nowe które rosną są zdrowe. Natomiast na w maju miałam wrażenie, że cała jest chora.
Czy w ogóle zdarza się, że drzewo samo zwalczy kędzierzawość czy nie ma szans???
A może ta kędzierzawość pojawia się jakoś falami? Macie jakies doświadczenie w tym temacie?
I czy to obrywanie liści bez oprysku może pomóc? Bo jeśli tak to ja jej mogę wszystkie oberwać
Pozdrawiam
Beata
- 
				pomolog
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1882
 - Od: 1 maja 2008, o 18:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Brzoskwinie
Złudzenie optyczneAcia30 pisze:... Właśnie widzę, że teraz ładnie rośnie i tych porażonych liści jest jakby mniej, te nowe które rosną są zdrowe. Natomiast na w maju miałam wrażenie, że cała jest chora...
Pozdrawiam serdecznie
- 
				Acia30
 - 50p

 - Posty: 72
 - Od: 22 kwie 2010, o 10:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Brzoskwinie
Pomologu, dziękuję za wyjaśnienia! Obawiałam się, że to tylko złudzenie i wrodzony optymizm  
 
Czyli chora jest i będzie!!! O liściach czytałam, że warto zrywać więc zerwę, tyle że zwykle piszecie, że pryskać przede wszystkim więc już się pogubiłam czy to zrywanie bez pryskania ma sens - wiem jedno na pewno nie zaszkodzi
 . 
Pewnie i tak ją wymienię na mniej problemowe drzewko ale póki co niech rośnie... A tak się cieszyłam wiosną, że przezimowała z resztkami kory na pniu, bez okrycia, miała pąki i na tym koniec mojej radości
 
POzdrawiam równie serdecznie
Beata
			
			
									
						
										
						Czyli chora jest i będzie!!! O liściach czytałam, że warto zrywać więc zerwę, tyle że zwykle piszecie, że pryskać przede wszystkim więc już się pogubiłam czy to zrywanie bez pryskania ma sens - wiem jedno na pewno nie zaszkodzi
Pewnie i tak ją wymienię na mniej problemowe drzewko ale póki co niech rośnie... A tak się cieszyłam wiosną, że przezimowała z resztkami kory na pniu, bez okrycia, miała pąki i na tym koniec mojej radości
POzdrawiam równie serdecznie
Beata
- 
				pomolog
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1882
 - Od: 1 maja 2008, o 18:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Brzoskwinie
Z punktu widzenia stadium rozwoju tej choroby obrywanie liści w czasie wegetacji drzew mija się z celemAcia30 pisze:...O liściach czytałam, że warto zrywać więc zerwę, tyle że zwykle piszecie, że pryskać przede wszystkim więc już się pogubiłam czy to zrywanie bez pryskania ma sens - wiem jedno na pewno nie zaszkodzi.
Pozdrawiam serdecznie
- aniab
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 47
 - Od: 18 maja 2007, o 10:48
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Brzoskwinia i opryski
witam
na mojej młodej brzoskwince (posadzona w ub. roku na jesieni) zauważyłam kędzierzawienie liści



jak doczytałam z Waszych poprzednich postów - należy je usunąć
ale czy mogę zrobić oprysk teraz, czy dopiero miedzianem na jesień (pryskałam nim w zeszłym roku)? dodam, że drzewko nie kwitło w tym roku, więc owocom nie zaszkodzi
poradźcie
			
			
									
						
										
						na mojej młodej brzoskwince (posadzona w ub. roku na jesieni) zauważyłam kędzierzawienie liści



jak doczytałam z Waszych poprzednich postów - należy je usunąć
ale czy mogę zrobić oprysk teraz, czy dopiero miedzianem na jesień (pryskałam nim w zeszłym roku)? dodam, że drzewko nie kwitło w tym roku, więc owocom nie zaszkodzi
poradźcie
- 
				gienia1230
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8278
 - Od: 17 kwie 2008, o 11:49
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Okolice Dębicy
 
Re: Brzoskwinia i opryski
Aniu, wyobrywaj porażone liści bo paskudnie wyglądają, wrzuć na ognisko. W tej chwili oprysk miedzianem nic nie da.
Poczytaj wątki o kędzierzawości i dowiesz się wszystkiego.
			
			
									
						
							Poczytaj wątki o kędzierzawości i dowiesz się wszystkiego.
Pozdrawiam! Gienia.
			
						- aniab
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 47
 - Od: 18 maja 2007, o 10:48
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Brzoskwinia i opryski
dziś oberwałam
czyli z opryskiem wstrzymuję się do jesieni
myślę, że mój błąd polegał na tym, że przegapiłam oprysk wiosenny sylitem
			
			
									
						
										
						czyli z opryskiem wstrzymuję się do jesieni
myślę, że mój błąd polegał na tym, że przegapiłam oprysk wiosenny sylitem
- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Brzoskwinia i opryski
Dzisiaj obejrzę swoją chorą brzoskwinię bo być może już czas na oprysk.
			
			
									
						
										
						
 
		
