
Głóg (Crataegus) wymagania,porady i inne dyskusje
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
Jakaś chora mania nastała, wszędzie "fachowcy" od siedmiu boleści tną wszystko na jedną modłę pozbawiając kwiatów i co gorsza naturalnego pokroju danego drzewa czy krzewu.U nas jesienią obcięli oczary robiąc z nich brzydkie 'drapaki', tak jakby nie można było w ramach jesiennych porządków tylko liści wygrabić.Do tego dosadzają te różne dziwadła na 'kijach', ogławiają drzewa i krajobraz robi się księżycowy.Ehh... 

Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
Oj, zrób zdjęcia, zrób... Ta aleja naprawdę była warta zainteresowania. Teraz te głogi musiały nabrać "powagi". Już tedy, gdy je oglądałam były spore. A to było jakieś 15 lat temu.manuel pisze: Istnieją istnieją, tylko "fachowcy" z zieleni miejskiej przycinają te głogi wczesną wiosną pozbawiając je kwiatów. Niedługo będę w Bolesławcu to postaram się zrobić zdjęcia.
A czy nie wydaje się wam, że głogi kwitną na tegorocznych pędach? Czy faktycznie wczesnowiosenne cięcie im szkodzi? Fakt, ja obcinałam jesienią - jeśli w ogóle było trzeba - czyli może z 2 razy jakieś pojedyncze gałązki. Zawsze kwitł mi pięknie.
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
Głogi kwitną na starszych pędach, a te co obcinałaś wiosną to widocznie ubiegłoroczne przyrosty (starsze zostały).Głogi mają tendencje do puszczania długich przyrostów, bo ogólnie pokrój ich naturalny jest 'fontannowy' i wyprostowany.
- manuel
- 100p
- Posty: 164
- Od: 4 maja 2010, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
- Świerze foty z Bolca
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
Imponujące... szkoda, że nie wszystkie kwitną a niektóre słabiutko
Według mnie zbyt mocno poprzycinane. Mi zawsze podobały się drzewa jak najbardziej "naturalne". Cięcie - tylko z konieczności i tylko tyle ile trzeba...
Mam pytanko: jaka to odmiana?

Mam pytanko: jaka to odmiana?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
Odmiana "drzewko = pień z kulką", jak dla mnie straszne:/ To musi gdzieś głęboko siedzieć w mózgach służb miejskich, bo w całym kraju najwidoczniej tną wszystko na jedno kopyto, nieważne głóg, jarząb, rajska jabłoń, lipa czy co tam. Widziałam tak załatwioną przedwojenną lipową aleję. Lipy, których konary łączyły się nad drogą tworząc kwitnący, zielony tunel, zostały oberżnięte w pień z kulką. Najgorzej wygląda to w czasie kiedy liści nie ma..
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
manuel - dziękuję za te zdjęcia
Cudny widok.
I cieszę się, że one dalej rosną. Wydaje mi się jednak, że wtedy, gdy oglądałam je po raz pierwszy faktycznie miały inny kształt. Były takie bardziej rosochate, rosły bardziej "dziko". Pewnie nikt ich wtedy nie ciął. Może nie było potrzeby, bo nie były jakieś bardzo duże? W tym przypadku widać, że cięcie tych głogów nie jest wymuszone np. ich dużym zagęszczeniem, tylko "widzimisię" jakiegoś decydenta.
Te zdjęcia powinny przekonać każdego do posadzenia w ogrodzie głogu.
A co do cięcia na kulkę to się zgadzam. Mnie też najbardziej szkoda tych starych drzew rosnących jako zielony tunel nad ulicami i nagle tracących swoje konary, bo komuś się tak podoba.
I jestem przeciwna wycince drzew (całych alei!) przydrożnych.

I cieszę się, że one dalej rosną. Wydaje mi się jednak, że wtedy, gdy oglądałam je po raz pierwszy faktycznie miały inny kształt. Były takie bardziej rosochate, rosły bardziej "dziko". Pewnie nikt ich wtedy nie ciął. Może nie było potrzeby, bo nie były jakieś bardzo duże? W tym przypadku widać, że cięcie tych głogów nie jest wymuszone np. ich dużym zagęszczeniem, tylko "widzimisię" jakiegoś decydenta.
Te zdjęcia powinny przekonać każdego do posadzenia w ogrodzie głogu.

A co do cięcia na kulkę to się zgadzam. Mnie też najbardziej szkoda tych starych drzew rosnących jako zielony tunel nad ulicami i nagle tracących swoje konary, bo komuś się tak podoba.

I jestem przeciwna wycince drzew (całych alei!) przydrożnych.
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
Właściwie to nie wiem kiedy w tym roku kwitł ten głóg
Kwiatki ma blade( myślałam, że dopiero w pąkach), a kiedy podeszłam bliżej okazało się, że już zasychają.Chyba zniszczyły je deszcze




- przemekg
- 1000p
- Posty: 1672
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
U mnie właśnie kwitnie ten głóg jest śliczny
jego pełne kwiaty niczym bukieciki malutkich pełnych różyczek, rośnie raczej wolno, od mszyc niestety trzeba go każdego roku opryskać , wyprowadziłem go na rdzewko na 2 m pieńku przez podcinanie dolnych gałęzi a teraz niech rośnie do góry jak chce, skracam jedynie dwa trzy pędy wiosną bo wybija czasem taki dłuższy nie pasujący do reszty
Aktualne zdjęcia wstawiłem w moim wątku.


- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
Przemku, Twój głóg jest prześliczny - podejrzałam w Twoim ogrodzie
właśnie o czymś takim marzyłam.
Doradźcie mi proszę, chcę uformować swój głóg na drzewko tym czasem on ma pokrój krzaczasty. Musiałabym mu poobcinać większość gałązek (fotka na samym początku tego wątku).

Doradźcie mi proszę, chcę uformować swój głóg na drzewko tym czasem on ma pokrój krzaczasty. Musiałabym mu poobcinać większość gałązek (fotka na samym początku tego wątku).
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
Trochę martwią mnie te choroby i mszyce, ale warto! Od dawna cała nasza rodzina ma ochotę na głóg. Dzisiaj nawet szukałam na allegro, ale niestety 55 zł? czy takie są ceny? Nie ma nigdzie taniej?
No i oczywiście forma krzewiasta! Pewnie będzie tańsza i moim zdaniem ładniejsza.
Czy forma krzewiasta formowana na lekką kulkę, a właściwie na półkulisty krzew (tylko po to właściwie, by nie urósł wybujały) będzie dobrze kwitnąć? O ile mogę skracać corocznie pędy, aby pięknie kwitł? Moim zdaniem nowe przyrosty mogę ciachać nawet o połowę, byle po kwitnieniu. Mam rację?
No i oczywiście forma krzewiasta! Pewnie będzie tańsza i moim zdaniem ładniejsza.
Czy forma krzewiasta formowana na lekką kulkę, a właściwie na półkulisty krzew (tylko po to właściwie, by nie urósł wybujały) będzie dobrze kwitnąć? O ile mogę skracać corocznie pędy, aby pięknie kwitł? Moim zdaniem nowe przyrosty mogę ciachać nawet o połowę, byle po kwitnieniu. Mam rację?
Re: Głóg `Paul`s Scarlet`
selli7 pisze:Głogi 'traktowane' sekatorem nie kwitną.aleksandra2323 pisze:Mój głóg nie kwitnie już 3 rok. Nawet nie wiem jaki ma kolor kwiatów, bo nie znam odmiany. Dlaczego paskudnik się obraził? Ostatnio mu groziłam sekatorem, ale nie zrobiło to na nim wrażenia, dalej nie kwitnie, ale rośnie jak szalony.





Kto nie kocha zwierząt, nie kocha i ludzi ............
Re: Głóg

przy wejściu na podwórko. Niestety zostały paskudnie pocięte przez energetyków. Chciałbym je tak poprowadzić, żeby już nie mieli okazji się do nich dotknąć
- i przy okazji, jak je rozmnożyć - mają piękne przyrosty z korzenia - odciąć z kawałkiem korzenia ??? Z góry dzięki !!! Pzdr




Kto nie kocha zwierząt, nie kocha i ludzi ............
Re: Głóg
Z tego co wiem to starszych głogów nie powinno się zbyt mocno przycinać( najlepiej wcale), gdyż prowadzi to do ich powolnego zamierania.Zostaw tak jak jest, energetycy i tak już wystarczająco 'narozrabiali', więc lepiej już nie poprawiać.Stare drzewa trudno korygować.
Odmianę o różowych kwiatach się szczepi na biało kwitnącym gatunku uzyskanym z siewu nasion.
Odmianę o różowych kwiatach się szczepi na biało kwitnącym gatunku uzyskanym z siewu nasion.
Re:
Ukorzeniałem w tym roku katalpę pstrolistną z sadzonek zdrewniałych.Wszystkie przyjęły się.adamza07 pisze:Warto podejmować wyzwania.Aniu,jeśli sadzonki głogu ukorzenią się będzie to pierwszy udany przypadek w historii szkółkarstwa.Może akurat Tobie się uda.![]()
Literatura podaje,że nie ukorzenia się sadzonek zdrewniałych katalpy.Zaryzykowałem,na 100 szt.ukorzeniły się trzy.Mizerny wynik?Raczej nie,skoro nie ukorzeniają się wcale.Dodatkowo bardzo wolno rosną i kwitną w następnym roku.Warto było,20cm kwitnąca katalpa!
Pozdrawiam i życzę sukcesówAdam
Ukorzenialem w mamiocie,w skrzynce z piaskiem,bez ukorzeniacza.Po przesadzeniu do doniczek
niektóre zakwitły.