Nelu - już nie żałuję roslin- tyle ludzi poniosło ogromne straty , łącznie z życiem. A deszcz pada dalej...wczoraj myslałąm, że nie dojadę do domu, drogi pozamykane.
Ka-aj - cały ten komplet dostałam w prezencie

i na prawdę nie wiem ile taka ławeczka... Oglądałam u Ciebie dróżki- super!!!
Ewo - brak czasu

to główny powód, drugi- decoupage
Może będzie choć troszkę pogody w czerwcu i zdążę się nacieszyć ławeczkowym kącikiem

Glicynia rosnie jak szalona, i tzreba będzie ją ostro trzymać w ryzach
An-ka- śliczności...ale przestań mnie juz nakuszać
