Ogród - Babopielka czyli Bożeny

k-c · Post » 16 paź 2007, o 22:56

jak ja dawno nie jeździłem na koniach może Kiedyś też Cię odwiedzę

bo twoje okolice wyglądają na bardzo malownicze

anczarn · Post » 17 paź 2007, o 07:20

Ja wszystkich zapraszam, może ktoś zechce mi w ogródku pomóc

Babopielka · Post » 17 paź 2007, o 17:27

Aniu mnie też by sie ktoś przydał do pomocy w ogrodzie ,bo już sie nie wyrabiam ze wszystkim

bogusia177 · Post » 17 paź 2007, o 21:07

Mi także ktoś chętny może pomóc ,bo ja zamiast chorobowego na urlop idę i w ogródku wszystkie zaległości nadrabiam,no chyba ,że się razem zbierzemy i od jednej do następnej będziemy chodzić robić. Jestem pierwsza w kolejce

SoniaJ · Post » 17 paź 2007, o 21:23

To ja też się podpinam!

Babopielka · Post » 17 paź 2007, o 22:13

Bogusia -Sonia no Wy to Ślązaczki a ja Kujawianka -trochę daleko na pomoc sąsiedzką ;:30

SoniaJ · Post » 17 paź 2007, o 22:19

No to wirtualnie sobie chociaż pomagajmy

A ja tak w ogóle to jestem z Zagłębia!

Babopielka · Post » 18 paź 2007, o 18:14

Wirtualnie możemy się wzajemnie wspierać czemu nie

Elizabetka · Post » 18 paź 2007, o 19:11

Przepiękny ogródek Bożenko...gratulacje.

Jeżeli chodzi o rokitnika ....bo czytałam, że wszędzie urośnie i nawet w suchym miejscu ale mam wątpliwości.
Owoców ma dużo to i z pewnością potrzebuje sporo wody i stąd pytanie do Ciebie ....jak u Ciebie rośnie na jakiej glebie i jak to z tym podlewaniem jest. Przymierzam się do kupna i jestem ciekawa jak u Ciebie rośnie.

Z góry dzięki i pozdrawiam.

Babopielka · Post » 18 paź 2007, o 19:53

Elizabetka rokitnik to bardzo mało wymagająca roślinka u mnie rosną sobie bez podlewania a ziemia gliniasta ,żeby mieć owoce musisz mieć osobnika żeńskiego i męskiego nie wiem jak to się odróżnia ale u mnie są obydwa bo owocują .Jeśli chcesz poczekać do jesieni przyszłego roku to mogę Ci dać młode bo to jest jego wada ,że wypuszcza odrosty ,a ja mam sześć takich i odrostów masę ,w tym roku wydałam już wszystkie ale co roku są nowe

k-c · Post » 19 paź 2007, o 00:10

Bożenko - a któż z nas nie byłby wdzięczny za dodatkowe ręce do pomocy przy pracach ogrodowych????

Babopielka · Post » 19 paź 2007, o 09:50

Karol masz rację każdy byłby wdzięczny za pomoc tylko tych ochotników brak ;:12

bogusia177 · Post » 19 paź 2007, o 19:53

Wiesz Bożenko jest takie stare porzekadło-umiesz liczyć licz na siebie ,ja dodaję ,umiesz robić zrób sobie sama.Ja w zasadzie robię wszystko w ogródku sama ,nie lubię się prosić

Robota w ogródku jest moim odstresowaniem od dnia codziennego

Babopielka · Post » 19 paź 2007, o 20:59

Bogusiu ja też teraz wszystko sama robię -mąż pracuje na zmiany i dojeżdża codziennie do pracy 100 km w jedną stronę to jak wróci do domu to już nic mu sie nie chce , a córka na studiach w Bydgoszczy to jest w domu raz na miesiąc ,druga córka ma własną rodzinę to już nawet się nie mówi .No jak jest moja wnusia to mi pomaga i owszem ale nie to co powinna bo zamiast chwastów to ta kwiatki wyrywa

bogusia177 · Post » 20 paź 2007, o 19:38

Wiesz Ci powiem ze moje wnuki to mi wszystkie kwitnące kwiatki pozrywały i zrobiły sobie z nich drogę ,jak wyszłam na podwórko i to zobaczyłam to myślałam ,że mnie pokręci same badyle zostały