Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1

[gorzata76]

Marta... już ja tam swoje wiem
A Hero dziś odpoczywa... niech ma!

Nela... mam nadzieję, że u Ciebie też dziś schnie

Iza... na razie stolik i krzesełka.. a dziś usłyszałam, że w przyszłym sezonie... altanka
Taka samotnia... na planie sześciokąta... z ażurowymi od połowy ściankami... spadzistym daszkiem...
Ale to już konkret, więc trzeba się na to przygotować: finansowo i merytorycznie...
M sam się zdeklarował... czyż nie hero?

Tadam, tadam... uroczyście oświadczam, że dziś pierwszy od dawna dzień bez deszczu... wprawdzie w ciągu dnia plątały się chmurki, ale niegroźne, a teraz się wypogodziło...
Dzień spędzony na wycieczce m.in. do Rud koło Kuźni Raciborskiej, gdzie odbyliśmy przejażdżkę kolejką wąskotorową... dzieci miały frajdę...
Pooglądaliśmy stary tabor kolejowy... połaziliśmy po lasku (mokro )...
Miły dzionek...

Pod wieczór załatwiłam oprysk Dithane... za parę dni coś na robale

No to poglądowo:
U mnie zupełnie niekolorowo...



Dlatego poddamy temat wnikliwej analizie































Biały też kolor













O! A tu na pierwszym planie pnie się Multi Blue



Od razu człowiekowi się lepiej na sercu robi

[dawidbanan]

Widzę, że masz storczyka

[gorzata76]

A dobrze widzisz
Mam go dzięki pewnemu miłemu ogrodnikowi

[liska]

Miałam Ci napisać, że w Castoramie widziałam taki ładny metalowy stoliczek z przeźroczystym blatem ale też z delikatną mozaiką.. do tego krzesełko.. metalowe.. takie romantyczne.. z tą samą mozaiką..
Jak zobaczyłam Twoją podłogę od razu sobie o tym pomyślałam..

Ja nie mam gdzie bo już bym kupiła

[dkny]

Widzę, że nawet pogodza nie stoi Wam na przeszkodzie w dzielnej pracy- i efekty są widoczne! Brawo! Za pomysł, wykonanie, i zdjęcia

[Ave]

Po wnikliwej analizie widać niezbicie, że Gosi coś na oczy spadło... bo kolorków ma ...pełno... łącznie z zielonym

Kącik wypoczynkowo-relaksacyjny - SUPER ... naprawdę ślicznie urządziłaś ten ogródek... taki klejnocik...

[Agnieś]

Gosiu, niedawno pisałaś, że u Ciebie zielono, a już tyle kolorów pokazałaś.

Kobea pod glicynią ... mogę wykorzystać?

ps. Pod storczykiem siedzi ślimak Wprawdzie z muszelką, ale ja już mam chyba alergię na wszelkie ślimaki

[gorzata76]

Agnieś to tylko domek... ślimak kaput po ślimakolu
Inaczej już byłaby z niego miazga... ech... okrutna się robię, jak widzę te potwory
Kobeę wykorzystuj jak nie będzie stawiała oporu

Iza... no śliczne by to było, ale pozostanę przy moich drewniano - metalowych krzesełkach z Ikei i stoliku na metalowej nodze z nowym blatem... który trzeba zrobić
U mnie i tak przynajmniej krzesełka trzeba na noc chować do piwnicy... żeby nóg nie dostały

Poza tym hipotetyczna altanka ma mieć od wewnątrz ławeczkę wokół... nie będę inwestować w krzesełka

Ewa... czyżby grzywka?
Za komplementy dziękuję - Tobie i Anetce

Praca idzie do przodu, zdjęć nie ma, ale musicie uwierzyć na słowo... pozbyłam się resztek trawnika
Jedyne trawki u mnie w tej chwili, to ozdobne...

[JAKUCH]

Widzę Gosiu ,że kącik wypoczynkowy już sie szykuje . Widzisz i po co było siac tę trawe jak i tak poszła w niwecz . Miejmy nadzieję ,że pogoda pozwoli szybko dokonczyć

[100krotka]

To ostatnie zdjęcie jest bosssskie. Istny gąszcz. Ja Tarzan, ty Jane

Cos dla Twojego M - Bonnie Tyler - I need a Hero

[AniaDS]

Gosia, ta eskapada ślimacza robi wrażenie nawet jak już zwiała
Skubane stworzenia, ciekawe jak to wyczuły, że będzie fala powodzi

Coraz piękniej się u Ciebie robi i kolorów sporo, wcale nie jest tylko zielono

[eukomis]

witaj Gosieńko dawno u ciebie nie byłam a tu takie piekne zmiany ścieżka superacka taki ciepły klimacik widać ze masz dusze artysty.

[gorzata76]

Witam odświętnie
Dziś przedszkolny Dzień Mamy i Taty, więc pozwolę sobie zaprezentować moją gwiazdę i prezencik (Tatuś swój zabrał do pracy zanim sfociłam )





Oczywiście nie obyło się bez łez wzruszenia... ale jak tu nie ryczeć, kiedy dziecię recytuje wierszyk napisany specjalnie dla niej przez Panią?

Jeszcze przed występami zdążyłam wyskoczyć na bazarek i obejrzeć, co tam mają...
W zasadzie nic ciekawego... rozpaskudziłam się chyba
Kupiłam orlika



I biały wielosił





Oprócz tego jeszcze penstemona i różowe floksy szydlaste...

Po imprezie oczywiście zabrałam się do roboty... wprawdzie chłodno i pochmurno, ale nic to w porównaniu z ulewą i lokalnie gradem, które przeszły, kiedy wróciłam (ufff ) z targu...
Sadziłam, przesadzałam, porządkowałam...
Oto mój dzisiejszy front robót... w wielu ujęciach









I jeszcze parę innych

[Jurek]

To ostatnie zdjęcie jest bosssskie. Istny gąszcz. Ja Tarzan, ty Jane

Trzy kobiety i jeden biedny Tarzan?
(sorki, nie mogłem się powstrzymać;))

[gorzata76]

Jurku... imienniku mojego Tarzana interpunkcję masz poważaniu... tak jak 100krotka gramatykę