Edytko faktycznie wrzucę foto w diagnostyce- niechaj radzą
Aniu- oczywiście, że z biedronki; za 4,50 grzech by było ominąć
Sylwio, dziękuję. Kilka dni mnie nie było to i fotek się uzbierało, zaległych i bierzących.. mam coś tam jeszcze w zanadrzu
Kindziek 
Swojego czasu byłam chora na Wajgele i stąd się kilka uzbierało

Aleksandra rokrocznie kwitła bardzo obficie. Mam jeszcze W. wiosenną o ogromnych kwiatach, ale przesadzana w ubiegłym roku w nieodpowiedniej porze trochę przychorowała

Na pewno się poprawi
