Ogród Marylii... cz.2
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Marylii... cz.2
Marylu pieję z zachwytu nad orlikami, przepiękne ogromne, ukwiecone bukiety
a clematis....brak słów prawdziwe cudo, cały w kwiatach i ten szlachetny kolor
zachwyciły mnie też irysy, ogromne kępy i taka ilość kwiatów
roślinki najwyraźniej wspaniale się u Ciebie czują i odpłacają Ci pokazując pełnię swojej urody 
-
Grzegorz B
Re: Ogród Marylii... cz.2
Duży, dojrzały ogród, z wielką przyjemnością spaceruję po tych pięknych zakątkach. Zazdroszczę tych wielkich iglaków, stanowią znakomite tło dla pozostałych roślin. Na jednym ze zdjęć widzę rabatę z trawami, takie ujęcie ukazuje, jak będzie wspaniale wyglądać, jak trawy wyrosną, już widzę oczami wyobraźni i też mi się zamarzyło takie miejsce. Nie mogę też obojętnie przejść obok oczka wodnego, bo te trawiaste kompozycje na jego brzegach ... też chciałem u siebie uzyskać podobny efekt, ale jak to w życiu, wyszło tak, że posadziłem co miałem, tak więc jest jak jest.
Miejsce pełne piękna, spokoju, tylko gratulować

Miejsce pełne piękna, spokoju, tylko gratulować
-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Marylii... cz.2
Witam...
Spokoj w mojej okolicy nie ma większych rzek to powódź mi nie zagraża,do sanu jest jakieś4 km.
Były lokalnie podtopienia,do piwnicy tez podeszła woda w polu w jarzynach tez jeziorko...
Agnieszko clematis faktycznie był piękny ale przez te deszcze krótko można było się nim cieszyć...
Grzegorzu u mnie w pierwszym roku tez było łyso teraz rośliny się rozrastają i pomału robi się busz...
Dalszy ciąg wszystkiego po trochę...

















Spokoj w mojej okolicy nie ma większych rzek to powódź mi nie zagraża,do sanu jest jakieś4 km.
Były lokalnie podtopienia,do piwnicy tez podeszła woda w polu w jarzynach tez jeziorko...
Agnieszko clematis faktycznie był piękny ale przez te deszcze krótko można było się nim cieszyć...
Grzegorzu u mnie w pierwszym roku tez było łyso teraz rośliny się rozrastają i pomału robi się busz...
Dalszy ciąg wszystkiego po trochę...

















- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogród Marylii... cz.2
Witaj:) Nie powiem że mamy piękną wiosnę tego roku
Jednak cieszmy się tym że nas nie zalało....Pięknie u Ciebie ..wiesz moje czosnki coś nie zabierają się do kwitnienia..a jedne wcale nie wyszły z ziemi...chyba zgniły):
Żyję nadzieją na lepszy czerwiec...ale to się dopiero okaże...Pozdrawiam serdecznie:)
Jednak cieszmy się tym że nas nie zalało....Pięknie u Ciebie ..wiesz moje czosnki coś nie zabierają się do kwitnienia..a jedne wcale nie wyszły z ziemi...chyba zgniły):
Żyję nadzieją na lepszy czerwiec...ale to się dopiero okaże...Pozdrawiam serdecznie:)
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Marylii... cz.2
Marylko, przepiękne widoczki nam serwujesz. Zakochana jestem w twoim jeziorku pod brzozami, ale chyba masz jesienią problem z opadającymi liśćmi?
Nowe nasadzenia bardzo efektowne. Już wyobrażam sobie te łany szeleszczących traw... Bajka...
Zachwyciły mnie te niskie kule czosnków. Wiesz może co to za odmiana?
Nowe nasadzenia bardzo efektowne. Już wyobrażam sobie te łany szeleszczących traw... Bajka...
Zachwyciły mnie te niskie kule czosnków. Wiesz może co to za odmiana?
Re: Ogród Marylii... cz.2
Marylko, sporo zmian wprowadziłaś. Fajnie wygląda zakątek z trawami, możesz pokazać tę brązowa trawę.. odróżnia się od pozostałych 
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4213
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Marylii... cz.2
Marylo ogród Twój jest jak park wszystko w nim staranie wykończone i wypielęgnowane. Rośnie tu wiele ciekawych drzew, krzewów i kwiatow, a oczko wodne szumem wody dodaje temu uroku. Milo tu było posiedzieć i odpocząć.
Pozdrawiam Zenek
Re: Ogród Marylii... cz.2
Otulone jeszcze snem
wcześnie rankiem o chłodzie
łzy rosy srebrzystej zbudziły
pachnące bzy w ogrodzie
Po nocy zimnej i długiej
ich fioletowe kwiatki
czekają na słonka promienie
by ogrzało ich płatki
Wzeszło ranne słoneczko
złotem świat rozświetliło
wędrując wesoło po niebie
dzwoneczki bzu zobaczyło
Na chwilę się zatrzymało
zapachem oszołomione
harmonią barw i koloru
pięknem natury zdobione
A dzwonki bzu radośnie
rozchylają swe płatki
przytulają promyki słonka
jak dzieci do serca matki
Widzę że ogród tryska życiem jest nie tylko zielony ale i kolorowy od barw piwonii ,lilaków ,czosnków i wielu innych wiosennych kwiatów , jak tam twoja hodowla rybek ? U mnie po ostatnich podtopieniach trzeba było oczko wyczyścić i zmienić wodę i nie obyło się bez strat..
wcześnie rankiem o chłodzie
łzy rosy srebrzystej zbudziły
pachnące bzy w ogrodzie
Po nocy zimnej i długiej
ich fioletowe kwiatki
czekają na słonka promienie
by ogrzało ich płatki
Wzeszło ranne słoneczko
złotem świat rozświetliło
wędrując wesoło po niebie
dzwoneczki bzu zobaczyło
Na chwilę się zatrzymało
zapachem oszołomione
harmonią barw i koloru
pięknem natury zdobione
A dzwonki bzu radośnie
rozchylają swe płatki
przytulają promyki słonka
jak dzieci do serca matki
Widzę że ogród tryska życiem jest nie tylko zielony ale i kolorowy od barw piwonii ,lilaków ,czosnków i wielu innych wiosennych kwiatów , jak tam twoja hodowla rybek ? U mnie po ostatnich podtopieniach trzeba było oczko wyczyścić i zmienić wodę i nie obyło się bez strat..
-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Marylii... cz.2
Witam słonecznie...
Igorze ,szyszki to modrzewiowe dzieci...masz racje o tej porze roku iglaki najbardziej zdobią i najciekawiej wyglądają ...całe szczęście ze już jest więcej słońca to osusza teren...
Reni ja tez mam nadzieje ze w końcu będzie piękna pogoda...współczuje ludziom z terenów powodzi im najbardziej jest potrzebne słońce...
Dorotko niski czosnek to czosnek karatowski /Allium karataviense/...
Z opadającymi liśćmi mam duży problem,nakrywam oczko siatką ale to nie na wiele się zdaje,brzozowe liście mają różna wielkość i większość ląduje pomimo siatki do wody...ale byłam świadoma tego,decydując się na oczko właśnie w tym miejscu...
Aniu zmiany są i chyba stale będą,ja to z tych co ciągle przesadza,kopie,może w końcu efekt będzie zadowalający mnie i dam spokój...
Brązowe trawki to turzyce mam je dwie a tak wyglądają z bliska...


I jeszcze taka turzyca o zielonym zabarwieniu...

Zenku dziękuje bardzo ale do parku to mu sporo brakuje i nigdy parkiem nie będzie ...ale niezmiernie się cieszę z czujesz się w moim ogrodzie dobrze...
Spokoj dziękuje za wiersz jak zwykle piękny...
Rybki się same hodują dostają dawkę pokarmu i rosną...
ja swoją wodę też powinnam podmienić ale może trochę później to zrobię...A co się stało ze masz straty ...
Igorze ,szyszki to modrzewiowe dzieci...masz racje o tej porze roku iglaki najbardziej zdobią i najciekawiej wyglądają ...całe szczęście ze już jest więcej słońca to osusza teren...
Reni ja tez mam nadzieje ze w końcu będzie piękna pogoda...współczuje ludziom z terenów powodzi im najbardziej jest potrzebne słońce...
Dorotko niski czosnek to czosnek karatowski /Allium karataviense/...
Z opadającymi liśćmi mam duży problem,nakrywam oczko siatką ale to nie na wiele się zdaje,brzozowe liście mają różna wielkość i większość ląduje pomimo siatki do wody...ale byłam świadoma tego,decydując się na oczko właśnie w tym miejscu...
Aniu zmiany są i chyba stale będą,ja to z tych co ciągle przesadza,kopie,może w końcu efekt będzie zadowalający mnie i dam spokój...
Brązowe trawki to turzyce mam je dwie a tak wyglądają z bliska...


I jeszcze taka turzyca o zielonym zabarwieniu...

Zenku dziękuje bardzo ale do parku to mu sporo brakuje i nigdy parkiem nie będzie ...ale niezmiernie się cieszę z czujesz się w moim ogrodzie dobrze...
Spokoj dziękuje za wiersz jak zwykle piękny...
Rybki się same hodują dostają dawkę pokarmu i rosną...
ja swoją wodę też powinnam podmienić ale może trochę później to zrobię...A co się stało ze masz straty ...
Re: Ogród Marylii... cz.2
Sobotnia ulewa dała się we znaki roślinką ,grad zniszczył prawie wszystkie hosty wszystko co miało duże listki i kwiatuszki, a reszta to dosłownie została wklepana od deszczu w błoto-ale to nic w porównaniu z tym co przeżywają ludzie których dotknęła powódź.
"W słońcu ludzie wyglądają tak, jakby zasługiwali na to, aby żyć. W deszczu zaś wyglądają, jakby to, co najgorsze mieli jeszcze przed sobą."
"W słońcu ludzie wyglądają tak, jakby zasługiwali na to, aby żyć. W deszczu zaś wyglądają, jakby to, co najgorsze mieli jeszcze przed sobą."
Re: Ogród Marylii... cz.2
Witaj Marylo
Nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz trafiłem do Twojego ogrodu
A tu co strona to większa niespodzianka! Po prostu pięknie. Oczko bardzo mi się podoba, kalina jak marzenie, pokazałaś piękne skalniaczki i trawki
Najbardziej zaciekawił mnie ten iglaczek

Wiesz może co to za odmiana? Ten biały kolor widzę po raz pierwszy w życiu
Nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz trafiłem do Twojego ogrodu

Wiesz może co to za odmiana? Ten biały kolor widzę po raz pierwszy w życiu
-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Marylii... cz.2
Witam...
Spokój ostatnie ulewy dają nam popalić,na szczęście u mnie nie było gradu,ostatnie dni to trochę są lepsze,dzisiaj tylko mżawka padała...
Witaj Pawle,miło mi Cię gościć...Ten jałowiec o który pytasz to z serii mini,co do nazwy to nie jestem pewna ale wydaje mi się ze to Jałowiec chiński 'Expansa Variegata...ale może znajdzie się jakiś ekspert od iglaków który posiada większą wiedzę na ten temat...dam go do identyfikacji...
Spokój ostatnie ulewy dają nam popalić,na szczęście u mnie nie było gradu,ostatnie dni to trochę są lepsze,dzisiaj tylko mżawka padała...
Witaj Pawle,miło mi Cię gościć...Ten jałowiec o który pytasz to z serii mini,co do nazwy to nie jestem pewna ale wydaje mi się ze to Jałowiec chiński 'Expansa Variegata...ale może znajdzie się jakiś ekspert od iglaków który posiada większą wiedzę na ten temat...dam go do identyfikacji...
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4213
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Marylii... cz.2
Marylo ten piękny krzew wygląda mi na jałowiec chiński variegata.
Pozdrawiam Zenek
-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Marylii... cz.2
Marylu prześlicznie wygląda Twoja skalna rabata pod domem.
Widoczki z nad oczka wodnego wspaniałe, niesamowite wielkie kępy irysów, już długo muszą rosnąć u Ciebie, że takie piękne i okazałe
Widoczki z nad oczka wodnego wspaniałe, niesamowite wielkie kępy irysów, już długo muszą rosnąć u Ciebie, że takie piękne i okazałe





















