Widoki cudne, taką przestrzeń po prostu uwielbiam! (hm... ciekawe, że przy moim małym wzroście, potrzebuję tyyyle miejsca

)
Ale co to - Koci Zamek?! Pierwszy raz słyszę

. Czy to szczyt tak się nazywa? No niestety w Koniakowie w życiu nie byłam. Jak widać mam jeszcze spore zaległości! Będzie co robić na emeryturze, oj będzie!

.
A może - tak przy okazji kilka zdań o tych miejscach, które nam pokazujesz? Np. jaki masyw i ile metrów ma dany szczyt? Tyle by mi wystarczyło.

No i to jest właśnie przewaga posiadania ogrodu przy domu - w weekendy można sobie wyskoczyć w górki. Ja niby w weekendy też jestem prawie w górach, tylko że siedzę na działce, bo nie ma czasu na takie luksusy

.
Całe szczęście, że w Twoim wątku mogę prawie poczuć się jak na rajdzie!
Ale i tak robisz mi apetyt na wędrówki!