Identyfikacja kaktusów i sukulentów Cz.1

[kati-1976]

Nie, variegatę mam i wygląda zupełnie inaczej.

Tak wygląda matka mojego maleństa do rozpoznania.
Za pozwoleniem autorki zdjęcia KasiaN zamieszczam je tutaj

[raflezja]

Może Aloe somaliensis? Śliczne

[Artur89]

Ja mam dylemat pomiędzy:
Aloe descoingsii
Aloe jucunda,
jednak raczej byłbym skłonny do pierwszego

P.S. Chociaż Aloe somaliensis to również jakieś wyjście. Pozostaje porównać

[raflezja]

Kati, zerknij Tutaj

[Artur89]

Fajna stronka. Czyli Iwona ostatecznie pogrzebała moje typy - A. somaliensis jak nic
Ja jeszcze mam TAKĄ stronkę z sukulentami i nie tylko

[blabla]

pozdrawiam
Ania

To jest dawny rodzaj Wigginsia obecnie zaliczany do Notocactus lub Parodia.

[blabla]

Poproszę o drugi człon nazwy lobivki.

Lobivia ...


i tak, żeby pokazać jej wysokość (3cm)

Nie znam takiej. To raczej hybryda. Jak zakwitnie to może napiszę coś więcej. Ale gdybym coś takiego dorwał w naturze to byłby nowy gatunek do opisania.

[Artur89]

Tym bardziej jestem ciekawy jak zakwitnie... tylko ta pogoda Szkoda, że nie zapisałem sobie tej nazwy co mi ten hodowca podawał

[raflezja]

Fajna stronka. Czyli Iwona ostatecznie pogrzebała moje typy - A. somaliensis jak nic
Ja jeszcze mam TAKĄ stronkę z sukulentami i nie tylko

O!!!! Artur!!!
Ta, do której linka podałeś też bardzo przydatna. Zwłaszcza, że dużo właśnie takich roślin jest u nas w supermarketach. Pewnie jest to strona jakiegoś sprzedawcy, czy producenta. Niestety nie znam włoskiego i niemieckiego. Z kolei ta "moja" - Petera Lapshina jest raczej niezawodna. Odkryłam ją w necie jako pierwszą (kilka lat temu) i darzę ją szczególnym sentymentem. Zresztą Peter jest prawdziwym pasjonatem, podchodzi do sprawy naukowo i nie upiera się, jeśli przy oznaczeniu rośliny się pomyli.
pozdrawiam

[kati-1976]

A ja dziękuję za zaangażowanie w sprawę Aloesa.
Iwonko (Raflezja), Twój typ okazał się trafny. Dziękuję.
A stronki już powędrowały do ulubionych

[raflezja]

To się Kati bardzo cieszę i pozdrawiam

[Owca]

Proszę o rozpoznanie kaktusa, którego zrobiło mi się żal i zabrałam go ze sklepu xD... chciałam go jak najszybciej przesadzić z tej racji, że siedzi sobie w torfie wysuszonym na wiór :/

[Spy]

Chamaecereus silvestrii szczepiony na Hylocereusie. Żółty, bo urodził się bez chlorofilu i dlatego jest zaszczepiony na kaktusie, z którego ten chlorofil czerpie.

[blabla]

Nie tyle czerpie chlorofil bo to niemożliwe co żywi się składnikami odżywczymi wytworzonymi przez podkładkę.

[Spy]

No tak, przecież że jedzonko. Co ja napisałem.