Asiu - w takim razie teraz oficjalnie witam w moim wątku

Cannon piękna, tylko nie jestem pewna, czy tutaj koło mnie dostanę, a przez net wolałabym nie zamawiać.
Lisko - no nieziemsko pachnie, to fakt - chyba się przekonuję do tego zapachu

Też zamierzam ją przyciąć, tylko nie wiem, czy wypuści pędy z tych zdrewniałych części

(wytłumaczysz mi może u siebie).
Madziu - Chanel wręcz przeciwnie

łosoś z różem
Dziś dostałam paczuszkę od Halinki Kwak - a w niej same skarby

Pęcherznice (żółta, zielona i bordowa), funkie, mięta czekoladowa (co za wspaniały zapach!), mięta ananasowa (cóż, może dekoracyjnością nadrobi ten brak przydatności spożywczej

) i jaskółcze ziele (chyba nic nie pominęłam

), a także bonusiki : 3 dżdżownice i kilka(naście) czerwonych mrówek
