Moje Twoje
Mój ogródek z oczkiem
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogródek z oczkiem
Kasiu, piękne te iryski
Moje Twoje
fioletowe niestety nie zakwitną, pączki pousychały, ale może żółte...

Moje Twoje
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój ogródek z oczkiem
Kasiu, ja bym tak przycięła, chociaż też mam zawsze dylemat przy cięciu czegokolwiek.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
-
Grzegorz B
Re: Mój ogródek z oczkiem
Kasiu wpadłem tak do Ciebie przez przypadek, czytam, że jakieś skrzypy, perze, a tutaj proszę, piękny zakątek z oczkiem, taki wysprzątany, że nie ma się do czego przyczepić
Wgłębiając się w wątek, zauważyłem, że zgromadziłaś już masę roślin, a masz jeszcze masę miejsca, z tego co wyłaniało się na fotkach. Oj, można poszaleć 
-
marzenaF
- 1000p

- Posty: 1679
- Od: 24 sie 2009, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogródek z oczkiem
No właśnie wypsikałam randapem swoje osty oczywiście jestem tak leniwa,że nie pędzelkowałam tylko rozpylaczem ciekawa jestem ,czy strat nie będzie.Robiłam to po raz pierwszy. Piszesz Kasiu,że na skrzyp nie działa
a u mnie tyle tego dziadostwa powyłaziło! Trzeba szukać jakiegoś środka na skrzyp.Wybieranie korzeni nie jest za bardzo skuteczne niestety.
pozdrawiam zielono zakęconych Marzena:)
Spełnione marzenie Marzenki
Spełnione marzenie Marzenki
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój ogródek z oczkiem
No a ja dziś pędzelkowałam. Mam nadzieję, że skutecznie. Zobaczymy za tydzień, dwa
Jak Amers?
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem
Aniu, mam nadzieję że chociaż żółte zakwitną 
A fioletowe w przyszłym roku, czy w ogóle uschły?
Basiu,jeszcze nie przyciełam, u nas jak nie pada to wieje , że nic nie chce się robić na dworze. Szkoda mi troche tych forsycji, już są takie duże, ale wiem że trzeba przyciąć, to im dobrze zrobi
Grzegorzu, dziękuję za miłe słowa. Mam dużo miejsca ale i też mnóstwo zielska.
Dużo jeszcze do zrobienia, ale oczywiście nie pokazuję tych miejsc, nie ma się czym chwalić
Miło mi ,że podoba ci się zakątek z oczkiem
, tam rzeczywiście panuje już porządek
Marzenko,mam nadzieję że szybko wyginą
i nic dookoła nie załapało się na oprysk
Na skrzyp działa jeden środek na chwasty dwuliścienne na trawniki, tylko teraz nie pamiętam który, póniej sprawdzę.
U mnie skrzypu jest pełno, też musiałabym pędzelkować
, tylko kiedy, raz pada raz wieje.
Myślałam ,że o tej porze roku uporam się chociaż częsciowo z moim chwastowiskiem , ale cóż , pogoda nie sprzyja.
Dominiś, super że trafiłaś pomiędzy deszczem, czy może u ciebie nie pada :P
Amers stoi w miejscu, może ciepełka potrzebuje
Dzięki za odpowiedż w sprawie jabłonki, spróbuję tej okulizaji w sierpniu, a potem normalnie nabiorę patyczków zimą i na wiosnę powtórzę , jak oczywiście okulizacja nie wypali
A fioletowe w przyszłym roku, czy w ogóle uschły?
Basiu,jeszcze nie przyciełam, u nas jak nie pada to wieje , że nic nie chce się robić na dworze. Szkoda mi troche tych forsycji, już są takie duże, ale wiem że trzeba przyciąć, to im dobrze zrobi
Grzegorzu, dziękuję za miłe słowa. Mam dużo miejsca ale i też mnóstwo zielska.
Dużo jeszcze do zrobienia, ale oczywiście nie pokazuję tych miejsc, nie ma się czym chwalić
Miło mi ,że podoba ci się zakątek z oczkiem
Marzenko,mam nadzieję że szybko wyginą
Na skrzyp działa jeden środek na chwasty dwuliścienne na trawniki, tylko teraz nie pamiętam który, póniej sprawdzę.
U mnie skrzypu jest pełno, też musiałabym pędzelkować
Myślałam ,że o tej porze roku uporam się chociaż częsciowo z moim chwastowiskiem , ale cóż , pogoda nie sprzyja.
Dominiś, super że trafiłaś pomiędzy deszczem, czy może u ciebie nie pada :P
Amers stoi w miejscu, może ciepełka potrzebuje
Dzięki za odpowiedż w sprawie jabłonki, spróbuję tej okulizaji w sierpniu, a potem normalnie nabiorę patyczków zimą i na wiosnę powtórzę , jak oczywiście okulizacja nie wypali
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój ogródek z oczkiem
U mnie pada, leje wręcz (choć dziś, póki co, delikatnie), ale sobota była sucha, choć cały czas pochmurna.
Właśnie przeczytałam, że do końca maja znów grożą przymrozki
Właśnie przeczytałam, że do końca maja znów grożą przymrozki
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem
Czy to możliwe? Już po ogrodnikach i po Zośce? 
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogródek z oczkiem
Czy koreanka rośnie ci w słońcy czy w cieniu?
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój ogródek z oczkiem
A jodełce deszcz i wichura nie przeszkadza
Ja dzisiaj, mimo deszczu, zabezpieczałam róże pnące i podwiązywałam inne, pokładające się, rośliny.

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem
U mnie bardzo rozkładały sie piwonie, ale zdążyłam podwiązać je przed deszczami
i pewnie w tym roku zakwitną bo deszcz im służy, są wielkie i mają dużo pąków, to takie zwykłe piwonie ale jeszcze mi nie kwitły i nie mogę się doczekać.
Jodełka szaleje
Widziałam u ciebie pnącą różę, ile się przy niej napracowałaś.
Moim różom deszcz nie szkodzi, są malutkie
Dziś w Obi pani mi powiedziała że powinnam pienne róże poprzyginać do ziemi i obsypać ziemią to by mi nie zmarzły.
Poszłam wypróbować czy moje pieńki by się przygięły ale nic z tego , połamały by się
Ale mnie kobieta zdenerwowała
Jodełka szaleje
Widziałam u ciebie pnącą różę, ile się przy niej napracowałaś.
Moim różom deszcz nie szkodzi, są malutkie
Dziś w Obi pani mi powiedziała że powinnam pienne róże poprzyginać do ziemi i obsypać ziemią to by mi nie zmarzły.
Poszłam wypróbować czy moje pieńki by się przygięły ale nic z tego , połamały by się
Ale mnie kobieta zdenerwowała
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogródek z oczkiem
U mnie również piwonie szaleją z pąkami, jednak leżą zupełnie na ziemi przez te deszcze i wiatr 
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem
Moniu, może się podniosą?
Jak u was z pogodą, u nas dziś zdecydowanie cieplej ,wiatr ze wschodu i na razie nie pada
Może wreszcie nadchodzą zmiany
Jak u was z pogodą, u nas dziś zdecydowanie cieplej ,wiatr ze wschodu i na razie nie pada
Może wreszcie nadchodzą zmiany







